Forwardy czy opcje walutowe? Jak firmy eliminują ryzyko kursowe?
2015-09-16 11:17
Jak firmy eliminują ryzyko kursowe? © sergiostudioru - Fotolia.com
Przeczytaj także: Ryzyko walutowe: duży problem mikrofirmy
O zdecydowanej chęci wyeliminowania ryzyka kursowego mówi obecnie 14 proc. importerów oraz 10 proc. eksporterów. Odpowiednio 45 i 36 proc. deklaruje, że nie wyklucza decyzji o zastosowaniu zabezpieczeń, a 19 i 21 proc. twierdzi, że być może z nich skorzysta. Takie statystyki to dowód na to, że przedsiębiorcy w coraz większym stopniu zdają sobie sprawę, jakie ryzyko niesie za sobą ryzyko walutowe. Potwierdza to Radosław Jarema, szef instytucji płatniczej AKCENTA, rozliczającej płatności walutowe i zabezpieczenia kursów dla firm.– Badanie pokazuje, że świadomość ryzyka walutowego oraz tego, że można je skutecznie eliminować, rośnie. W minionych roku z zabezpieczeń skorzystało lub nadal korzysta 22 proc. eksporterów i tyle samo importerów. W kolejnych 12 miesiącach potencjalnie zabezpieczy się o połowę więcej przedsiębiorców z każdej grupy. Nasze spostrzeżenia z bieżącej praktyki biznesowej jako firmy, która oferuje podstawową formę zabezpieczeń czyli forwardy, są podobne. Wiedza o tym instrumencie finansowym rośnie powoli, ale konsekwentnie – mówi.
Główną motywacją do skorzystania z zabezpieczeń przed ryzykiem walutowym jest przede wszystkim możliwość eliminowania strat powstających przy niekorzystnych wahaniach kursu (64 proc. odpowiedzi osób, które korzystały już z zabezpieczeń) i pewność co do wysokości przyszłej marży i przychodów z kontraktów (43 proc.). 32 proc. zostało po prostu zachęcone przez bank. 23 proc. firm do skorzystania z zabezpieczeń skłoniły wcześniejsze negatywne doświadczenia, kiedy firma straciła na niekorzystnych wahaniach.
fot. mat. prasowe
Plany odnośnie korzystania z form zabezpieczenia ryzykiem kursowym
Wśród firm, które nie wykluczają możliwości zabezpieczenia przed ryzykiem walutowym, głównymi prawdopodobnymi rozwiązaniami będą: uwzględnienie wahań kursów w cenach (56 proc.), fakturowanie w walucie krajowej (52 proc.) oraz koszty i dochody w tej samej walucie (44 proc.).
- Takie sposoby radzenia sobie z ryzykiem kursowym są proste, wręcz intuicyjne, ale to nie znaczy, że najlepsze. Po pierwsze, polegają one na przerzuceniu ryzyka na kontrahentów (dostawców lub odbiorców), co ze zrozumiałych względów obniża naszą pozycję jako kontrahenta. Po drugie, narzędzia te nie eliminują ryzyka kursowego a jedynie w jakiejś mierze je ograniczają – mówi Jarema.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)