Polski pośrednik kredytowy to solidna firma
2015-10-12 10:24
Przeczytaj także: KPF: rośnie znaczenie pośrednictwa kredytowego
POŚREDNICY ROZSZERZAJĄ POLE GRY
Wobec niepewności co do przyszłości sektora bankowego w kontekście nowych regulacji prawnych i otoczenia rynkowego, co może przełożyć się na współpracę z pośrednikami, warto zauważyć ich rosnący udział w sprzedaży innych produktów finansowych. W 2012 roku wartość dystrybuowanych przez nich produktów inwestycyjnych wyniosła 6 923 mld PLN, by w 2014 osiągnąć kwotę 7 531 mld PLN. Zauważalne w statystykach stają się ponadto efekty współpracy przedstawicieli tego sektora z instytucjami pożyczkowymi. Z jednej bowiem strony pośrednicy dostrzegają potencjał rynku wynikający z udzielania pożyczek na niskie kwoty – produktów, z perspektywy banków mało opłacalnych, z drugiej zaś – sami pożyczkodawcy poszukują nowych kanałów sprzedaży. I tak w I kwartale 2015 wartość sprzedaży pośredników, będących Członkami KPF, przekroczyła 77 mln PLN, podczas gdy dokładnie trzy lata wcześniej oscylowała wokół zaledwie 4 mln PLN – wynika z raportu KPF „Sektor pośrednictwa kredytowego w Polsce”.
Pole gry pośredników systematycznie się rozszerza. Nie ogranicza się tylko do produktów kredytowych, pożyczkowych i innych instrumentów finansowych. Obejmuje również choćby faktoring, o istnieniu którego słyszało – zdaniem Jerzego Dąbrowskiego, Dyrektora Generalnego Bibby Financial Services – relatywnie niewielu przedsiębiorców.
– W Polsce jest ok. 80-90 tysięcy firm, rozliczających się ze swoimi kontrahentami w schemacie odroczonej płatności. Z naszych wyliczeń wynika, że z faktoringu skorzystało najwyżej 9 tysięcy. Potencjał jest znaczący i nie zdołają go zagospodarować jedynie instytucje faktoringowe. Bez współpracy z pośrednikami nie damy rady dotrzeć do przedsiębiorstw, które potrzebują faktoringu – uważa Dąbrowski.
POLSKI SEKTOR NA TLE INNYCH KRAJÓW
We Francji działalność branży pośrednictwa w 2010 roku została objęta nadzorem państwowym. Obowiązkowy stał się wpis do publicznego rejestru (tzw. ORIAS). W związku z tym pośrednicy muszą sprostać określonym wymaganiom, wśród których znajduje się m.in. potwierdzenie kompetencji w postaci certyfikatu, konieczność posiadania polisy OC i niekaralność przez ostatnie 10 lat. Francuski regulator dokonał także modyfikacji metod sprzedażowych, precyzując, czym są dobre praktyki, zobowiązując pośredników finansowych do właściwego rozpoznania potrzeb klienta i w odpowiedzi zaoferowania mu produktów lub usług adekwatnych do tych potrzeb.
- Wskutek wejścia regulacji w życie musimy wprawdzie zmierzyć się z większymi obciążeniami administracyjnymi, ale informacja, której dostarcza pośrednik jest bardziej kompletna, a obsługa klienta – bardziej profesjonalna. Odkąd celem nadrzędnym stał się interes konsumenta, poprawie uległa również jakość praktyk rynkowych – zauważa Jerome Janin, Wiceprezes BNP Paribas Personal Finance.
Wdrożenie do polskiego porządku prawnego nowych przepisów odnoszących się do sektora pośrednictwa, a związanych choćby z ustawą o kredycie (w tym implementującej przepisy dyrektywy o kredycie hipotecznym) sprawi zaś, że polski rynek zbliży się standardami jeszcze bardziej do doświadczeń rynku we Francji, znacznie bardziej dojrzałego i uregulowanego niż rynek polski. To nowe wyzwania dla polskich pośredników finansowych, i z tym związana konieczność zaangażowania i zasobów do efektywnego wdrożenia i konieczność założenia wewnętrznych źródeł finansowania kosztów tych zmian.
- Jednak wydaje się, że ostateczny efekt tego procesu okaże się pozytywny dla pośredników w Polsce i taki generalny wniosek może płynąć z analizy prezentacji rynku francuskiego, dokonanej przez Jerome Janin, Wiceprezesa BNP Paribas Personal Finance. Podzielam pogląd Jerome Janin, który stwierdził, że pomimo zwiększanie biurokratycznej mitręgi, związane z restrykcyjnością przepisów, to praktyki biznesowe sektora pośrednictwa w relacji do klientów budują większe zaufanie. I to jest wartość nie do przecenienia. – powiedział Andrzej Roter, Dyrektor Generalny KPF.
– Pod względem dywersyfikacji źródeł przychodów, polski rynek pośrednictwa finansowego przypomina sytuację, jaką znamy z Rumunii – mówi Krzysztof Przybysz z Ferratum Bank, firmy członkowskiej KPF.Spośród krajów Europy Środkowej, charakterystyka działalności firm pośrednictwa w Rumunii jest najbardziej zbliżona do polskich standardów. Również pod względem strukturalnym – w obu przypadkach podmioty z tego sektora funkcjonuje w oparciu o sieci sprzedażowe, a wielu z nich prowadzi także biznes w modelu franczyzowym.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)