Kredyt bez zaświadczeń z ZUS i US - czy to możliwe?
2016-02-09 00:22
Kredyt bez zaświadczeń z ZUS i US? © ewakubiak - Fotolia.com
Przeczytaj także: Postanowienia noworoczne: kredyt czy chwilówka?
Nie ominie nas jednak konieczność przedstawienia sprawozdań finansowych - odpowiednich w zależności od rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej i formy opodatkowania. Musimy wypełnić odpowiednie formularze i załączniki. Zobowiązani będziemy również do dostarczenia dokumentów dotyczących proponowanego zabezpieczenia kredytu oraz dokumenty dodatkowe typu: kopia dowodu osobistego, akt notarialny dotyczący rozdzielności majątkowej, zaświadczenia o niezaleganiu z zobowiązaniami wobec ZUS i US.Jeśli nie mamy zaległości wobec ZUSu i US, to odpowiednie zaświadczenie otrzymamy bez większego problemu. Z ZUSu w ciągu jednego dnia, a z US z reguły w ciągu tygodnia. Jeśli bardzo nam się spieszy, to można poprosić pracownika Urzędu Skarbowego o przyspieszenie procedury wydania zaświadczenia. Wtedy (w zależności od przychylności urzędnika) możemy dostać tak zwaną obiegówkę i wędrując od pokoju do pokoju zdobyć odpowiednie poświadczenia, że nie ma zaległości i na koniec otrzymać odpowiednie zaświadczenie jeszcze tego samego dnia.
A co zrobić gdy mamy zaległość w którymś z tych urzędów a bez kredytu nie uda nam się zrealizować jakiegoś kontraktu na 500 000 zł, czy zrealizować zamówienia na 1 000 000 zł, które pomogłoby nam postawić firmę na nogi i odblokować chwilowe zatory w płatnościach wobec kontrahentów i instytucji publicznych? Czy cały nasz wysiłek związany z wypełnieniem formularzy i zorganizowaniem pozostałej dokumentacji pójdzie na marne? A może jednak nadal mamy szansę na kredyt? Na szczęście nasza sytuacja w większości przypadków nie jest beznadziejna. Musimy jednak chcieć wyczyścić swoją sytuację w ZUS i US. Co więc zrobić?
fot. ewakubiak - Fotolia.com
Kredyt bez zaświadczeń z ZUS i US?
Sposób pierwszy
Coraz więcej banków wprowadza rozwiązanie upraszczające procedurę kredytową i w początkowej fazie nie wymaga zaświadczeń dotyczących zaległości wobec ZUS i US. Będą one konieczne dopiero do uruchomienia kredytu. Składamy do banku wymagane dokumenty i w przypadku uzyskania pozytywnej decyzji kredytowej wykonujemy krok drugi. Na jego wykonanie mamy chwilę czasu, ponieważ decyzja kredytowa jest ważna z reguły miesiąc (czasem nawet 3 miesiące) i w tym czasie musimy podjąć decyzję, czy niego skorzystamy czy też nie. Drugi krok polega na tym, że musimy skorzystać z oferty banków, które do określonego pułapu zaangażowania kredytowego nie wymagają zaświadczeń z ZUS i US w ogóle. Są to z reguły kwoty rzędu kilkunastu – kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zazwyczaj jest to suma wystarczająca na pokrycie zobowiązań wobec ZUS i US. Uruchomione środki przeznaczamy na spłatę zaległości. Po czym uzyskujemy zaświadczenia o niezaleganiu, z którymi udajemy się do banku i uruchamiamy kredyt na którym tak naprawdę nam zależało. Jego część, wykorzystujemy na spłatę kredytu wziętego na zobowiązania wobec ZUS i US. Jeśli zrobimy to odpowiednio szybko, to istnieje spora szansa, że za ten kredyt w ogóle nie zapłacimy, ponieważ odstąpimy do umowy w okresie o którym mowa w ustawie konsumenckiej, czyli w ciągu czternastu dni. Takie jednak rozwiązanie należy traktować jako atrakcyjny dodatek niż normę, ponieważ nie wszystkie kredyty pod taką ustawę podlegają.
Sposób drugi
Kolejnym rozwiązaniem jest skorzystanie z oferty banku, który udzieli kredytu, którego część będzie musiała zostać przeznaczona na spłatę zobowiązań wobec ZUS i US. Kredyt taki ma charakter celowy i nie otrzymamy pieniędzy na nasz rachunek, a zostaną one wysłane bezpośrednio z banku na odpowiedni rachunek ZUS bądź US. Uruchomienie pozostałej części finansowania będzie uzależnione od przedstawienia oryginalnych zaświadczeń z ZUS i US stwierdzających brak zaległości.
Przydatne linki:
- Kredyty dla firm
Sposób trzeci
Niektóre banki reklamują się, że udzielają kredytów w ogóle bez konieczności przedstawiania zaświadczeń o niezaleganiu. Dokumentem wymaganym do procesu analizy zdolności kredytowej jest oświadczenie właściciela przedsiębiorstwa bądź osoby upoważnionej do jego reprezentacji o braku zaległości wobec ZUS i US. Oczywiście można poświadczyć nieprawdę i próbować w ten sposób uzyskać kredyt w banku, ale nie polecam takiego rozwiązania z kilku powodów. Po pierwsze jest to czyn zagrożony karą więzienia, po drugie banki dopuszczające złożenie oświadczenia o braku zaległości zabezpieczają się na ewentualność takiego postępowania swoich klientów i z reguły do uruchomienia środków poproszą albo o potwierdzenia płatności na rzecz ZUS i US z kilku miesięcy wstecz (z reguły od 3 do 6), bądź poproszą o historię rachunku firmowego za taki okres. Można oczywiście posiadając zaległość zapłacić ZUS i US zgodnie z zasadami w trzech kolejnych okresach i okazać bankowi potwierdzenia zapłat dokonanych we właściwych terminach i w ten sposób „wyhodować” sobie dobrą historię relacji z urzędami, ale bank może poprosić mimo wszystko o odpowiednie zaświadczenie stwierdzające brak zaległości wystawione przez właściwą instytucję. W takim przypadku cały misterny plan legnie w gruzach bo prawda o zaległościach i tak wyjdzie na jaw…
Radosław Michaś – Specjalista ds. Kredytów, Leasingów i Funduszy Europejskich –
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)