eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweCzy wakacje w Grecji znowu upłyną pod znakiem kryzysu?

Czy wakacje w Grecji znowu upłyną pod znakiem kryzysu?

2016-02-10 13:23

Przeczytaj także: Grecja: 50 mld euro z prywatyzacji nie do osiągnięcia?


Sytuację komplikuje również niepewna sytuacja polityczna w Grecji. Od czasu wrześniowych wyborów parlamentarna większość Syrizy i eurosceptycznej partii ANEL stopniała do trzech głosów. Dodatkowo, wg przeprowadzonych w styczniu br. sondaży cytowanych przez agencję Bloomberg, opozycyjna Nowa Demokracja ma 3-4 proc. przewagi nad Syrizą. To istotna zmiana. W wyborach cztery miesiące temu partia Tsiprasa miała przecież 7 proc. przewagi nad główną siłą opozycyjną.

Od początku stycznia przez kraj przetaczają się protesty wielu grup społecznych. Grecy obawiają się redukcji świadczeń i wyższych podatków. W połączeniu z wciąż bardzo trudną sytuacją gospodarczą państwa i spodziewanym konfliktem z wierzycielami można przypuszczać, że ryzyko opuszczenia przez Grecję strefy euro znowu będzie przedmiotem dyskusji na rynku finansowym. Natomiast sytuacja w Atenach w ciągu najbliższych kilku tygodni ponownie wróci na nagłówki światowej prasy.

Co działo się w Grecji w ostatnich miesiącach?


W styczniu ub. r. rządy w Grecji objęła Syriza, czyli Koalicja Radykalnej Lewicy pod przewodnictwem Alexisa Tsiprasa. Jego wyborców przekonały głównie narzucone Grecji przez wierzycieli obietnice zakończenia polityki oszczędności. Aby uzyskać większość konieczną do sprawowania władzy, Syriza połączyła siły z niewielką, eurosceptyczną partią ANEL.

Od tego momentu rozpoczęła się walka pomiędzy Grecją a jej wierzycielami o złagodzenie polityki oszczędności. Trojka, czyli przedstawiciele Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Europejskiego Banku Centralnego, nie chcieli zgodzić się ani na redukcję zadłużenia, ani na złagodzenie polityki „zaciskania pasa”. Premier Tsipras wykorzystał przeciągające się negocjacje z wierzycielami jako pretekst do ogłoszenia ogólnokrajowego referendum. W głosowaniu 5 lipca ponad 60 proc. Greków odrzuciło w referendum politykę cięć wydatków, co praktycznie spowodowało paraliż państwa. Ludzie w obawie przed rychłym wyjściem kraju ze strefy euro oraz osłabieniem przyszłej waluty masowo wypłacali pieniądze z kont. W konsekwencji Europejski Bank Centralny wprowadził kontrolę przepływu kapitału i limit dziennych transakcji gotówkowych. Efekt? Poważne ograniczenie działalności gospodarczej i kolejki przed bankomatami. System utrzymała awaryjna płynność z EBC w wysokości ok. 90 mld euro. Po historycznych, siedemnastogodzinnych negocjacjach, 12 lipca, Grecja doszła do wstępnego porozumienia z wierzycielami. Kiedy miesiąc później Komisja Europejska opublikowała tekst oficjalnego porozumienia, świat dowiedział się, że w związku z pogorszeniem sytuacji gospodarczej Grecji, program oszczędności będzie jeszcze bardziej wymagający niż wcześniejsze propozycje.

Marcin Lipka, analityk

poprzednia  

1 2

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: