Kursy walut 22-26.02.16
2016-02-26 17:07
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Piątkowa rewizja PKB za IV kw. z 0,7 proc. do 1 proc. w końcu zmusiła inwestorów do zastanowienia się and słusznością poglądów, choć można dyskutować, na ile dzisiejsza siła indeksu dolarowego nie wynika ze słabości defensywnych EUR i JPY (stanowią 71 proc. koszyka) wynikającej z ogólnej poprawy sentymentu i wzrostów cen ropy naftowej. Czas pokaże, co ma większe znaczenie, ale obie sprawy (dobre dane, lepszy sentyment) idą w parze.Hamulcem dla poprawy notowań USD jest silna postawa obligacji skarbowych USA, w których wciąż siedzi strach przed globalnym spowolnieniem. USD potrzebuje odbicia w górę rentowności, tymczasem dwuletnie oprocentowanie uporczywie pozostaje poniżej 0,8 proc. (względem 1,1 proc. na starcie 2016 r.). Inwestorzy przeszli z wyceny ponad dwóch podwyżek w tym roku do zera w mniej niż miesiąc. Dane jednak nie popierają tak pesymistycznej wyceny i kolejne dowody dobrej kondycji gospodarki w końcu przyniosą zmianę nastawienia inwestorów. Wówczas rajd USD przybierze na sile.
Przyszły tydzień: rynek pracy (USD), CPI (EUR), RBA, PKB (AUD, CAD, SEK, CHF)
W przyszłym tygodniu impulsów dla rewizji poglądów na temat stanu gospodarki USA będzie sporo od ISM dla przemysłu (wt) i usług (czw), przez Beżową Księgę Fed (śr), aż po dane z rynku pracy (pt). Wskaźniki regionalne nie pozwalają oczekiwać znaczącej poprawy po ISM dla przemysłu, który piąty miesiąc z rzędu wskaże na kurczenie się sektora (głównie przez silnego USD). Ale sektor pozaprzemysłowy dalej rośnie i to on odpowiada za ok. 80 proc. gospodarki i tworzenie nowych miejsc pracy. W efekcie w lutym oczekuje się przyrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 188 tys. po 151 tys. w styczniu. Silny wynik w połączeniu ze wzrostem dynamiki płac (prog. 2,6 proc. r/r, poprz. 2,5 proc.) będzie trudnym argumentem do zignorowania. Podtrzymanie pozytywnego sentymentu na rynkach finansowych, jeśli zostanie podparte lepszymi danymi z USA, da USD paliwo do umocnienia względem „bezpiecznych przystani” (EUR, JPY, CHF), ale dalej utrzyma go w gorszej pozycji względem ryzykownych walut (surowcowe, emerging markets).
W Eurolandzie poza rewizją PMI dla przemysłu i usług największa uwaga skupi się na lutowych szacunkach inflacji (pon). Publikowane dziś szacunki z Francji, Hiszpanii i Niemiec wypadły gorzej od oczekiwań, zagrażając powrotem CPI dla całej strefy euro do ujemnych odczytów (prog. 0 proc. r/r). Przy rozpoczętym odliczaniu do posiedzenia ECB 10 marca, spodziewamy się nasilenia presji spadkowej na EUR.
Kalendarz z Wielkiej Brytanii skupiony jest na odczytach PMI (wt-czw), choć małe są szanse, że lepsze dane odwrócą uwagę od obaw związanych z Brexitem. Oznaki siły GBP prawdopodobnie będą się spotykać z ożywieniem podaży.
Choć po mijającym tygodniu ekspozycja na krótkich pozycjach w GBP może być ekstremalna, liczenie na korektę większą niż 1 proc. może być pobożnym życzeniem. W przypadku odczytów PKB ze Szwecji (pon) i Szwajcarii (śr) za IV kw., ten pierwszy niesie większy potencjał do wpływu na FX z przewagą szans po pozytywnej stronie. Z Norwegii otrzymamy wyniki styczniowej sprzedaży detalicznej (pon), ale wahania ropy naftowej powinny znaczyć więcej.
Dane z Polski mają niewielkie szanse istotnie wpłynąć na złotego. Finalny odczyt PKB za IV kw. (pon) będzie znaczyć więcej dla statystyków niż inwestorów, a PMI dla przemysłu (wt) może zostać zauważony, jeśli spadnie poniżej 50 pkt. Jesteśmy bardziej optymistyczni i w lutym przewidujemy odbicie do 51,1 z 50,9 w styczniu. Przy podtrzymaniu pozytywnego sentymentu na rynkach zewnętrznych EUR/PLN powinien kontynuować osuwanie w stronę 4,30.
W Azji odczyty indeksów PMI dla przemysłu (wt) mogą być testem sentymentu. Prognozy w lutym zakładają stabilizację na styczniowych poziomach, choć utrzymanie wartości poniżej 50 pkt. (wyraz kurczenia się sektora), trudno nazwać za sukces. Interpretacja będzie zależeć o stanowiska chińskich władz – jeśli na szczycie G20 wyrażą gotowość do wsparcia gospodarki, złe dane mogą przynieść pozytywną reakcję, gdyż zwiększą szanse na ekspansje monetarną/fiskalną. W Japonii styczniowe dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej powinny powiedzieć więcej o kondycji gospodarki na starcie roku, choć dla JPY mogą mieć małe znaczenie. USD/JPY „odkleił” się od silnej korelacji z S&P500, ale przy podtrzymaniu optymizmu rynkowego, jest bardziej realne, że kurs domknie dywergencję.
W przyszłym tygodniu wiele będzie się dziać wokół AUD. Poza wpływem postanowień weekendowego szczytu G20, aussie będzie miał do „przetrawienia” decyzję RBA (wt) i dane o PKB za IV kw. (śr). Nie uważamy, aby RBA zdecydował się cięcie stóp procentowych, ale wydźwięk komunikatu powinien przechylać się na gołębią stronę. Niepokoje w środowisku zewnętrznym oraz słabe prognozy CAPEX sugerują, że bank może odczuwać większą chęć rezygnacji z neutralnego nastawienia. Jednak jeśli gołębie komentarze zderzą się szerokim optymizmem rynkowym, negatywna reakcja AUD może być ograniczona i posłużyć jako okazja do odnowienia długich pozycji. Podobne wnioski tyczą się danych o PKB.
Kalendarz z Nowej Zelandii zawiera pozwolenia na budowę domów (nd) oraz aukcję mleka (wt). Poprawa nastrojów na rynkach wspiera odbicie cen surowców, w tym także mleka i NZD ma podstawy, by zyskiwać w krótkim terminie, szczególnie jeśli aukcja pozytywnie zaskoczy. Mimo to ceny wciąż pozostają 40 proc. poniżej średniej z ostatnich 5 lat, co negatywnie rzutuje dla perspektyw gospodarczych Nowej Zelandii i w dłuższym horyzoncie będzie ciążyć na NZD. W Kanadzie opublikowane zostaną szacunki PKB za grudzień i cały IV kw. (wt). Oczekuje się słabych wyników (0,1 proc. w IV kw. wobec 2,3 proc. w III kw.), choć fakt ten już został poruszony przez Bank Kanady przy ostatnich prognozach. Poza danymi CAD pozostanie pod wpływem sentymentu i wahań ropy naftowej. Jeśli ropa podtrzyma wzrostowe wybicie z tego tygodnia, USD/CAD ma dalej potencjał do schodzenia niżej.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Konrad Białas / Dom Maklerski TMS Brokers
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)