MSP do Unicredito: sprzedajcie akcje BPH
2006-02-02 13:30
Ministerstwo Skarbu zażądało od Unicredito przywrócenia w terminie trzech miesięcy stanu zgodnego z postanowieniami umowy prywatyzacyjnej dotyczącej Pekao, poprzez sprzedaż wszystkich akcji BPH. Minister Skarbu Państwa skierował do UniCredito Group pisemne ostateczne żądanie przywrócenia stanu zgodnego z postanowieniami umowy prywatyzacyjnej.
Przeczytaj także: Fuzja banków: odpowiedź rządu
Według Ministerstwa Skarbu, art. 3 ust. 9 umowy prywatyzacyjnej dotyczącej Pekao S.A. stwierdza, że Unicredito, tak długo jak będzie posiadało przynajmniej 10 procent akcji Pekao S.A., nie będzie pośrednio ani bezpośrednio zaangażowany w Polsce w działalność gospodarczą, która byłaby konkurencyjna pod jakimkolwiek względem w stosunku do jakiejkolwiek działalności gospodarczej prowadzonej przez Pekao S.A. Poprzez nabycie Bayerishe Hypo und Vereinsbank AG (HVB), banku kontrolującego Bank Przemysłowo-Handlowy, Unicredito naruszyło to zobowiązanie.Zdaniem resortu skarbu, kupując w 1999 r. Pekao S.A., bank Unicredito wiedział, że polityka prywatyzacyjna rządu polskiego polega na sprzedaży kolejnych banków różnym inwestorom. MSP nie sprzedałoby Pekao S.A. bez wprowadzenia do Umowy zapisu chroniącego konkurencyjność sektora, a Unicredito zaakceptował takie zobowiązanie, jako umożliwiające wejście na polski rynek.
Resort skarbu jest przekonany, że zapisy umowy prywatyzacyjnej Pekao S.A nie naruszają prawa uniijnego. Jeśli zajdzie potrzeba, MSP będzie bronić takiego stanowiska przed kompetentnymi organami.
Według MSP, UniCredito Italiano od czasu nabycia przez Grupę UniCredito akcji HVB jest w stanie naruszenia art. 3 § 9 Umowy, a naruszenie to jest jawne, bezsprzeczne i trwa już trzeci miesiąc. Minister Skarbu Państwa wezwał więc Unicredito do przywrócenia stanu zgodnego z Umową (poprzez sprzedaż wszystkich akcji Banku Przemysłowo Handlowego), w terminie 3 miesięcy, pod rygorem odstąpienia od umowy prywatyzacyjnej.
Przeczytaj także:
Porozumienie z bankiem Unicredit
oprac. : Grzegorz Gacki / Polska.pl