Płatności kartą pomogą zmniejszyć szarą strefę
2016-04-06 11:26
Płatności kartą pomogą zmniejszyć szarą strefę © auremar - Fotolia.com
Jak wynika z badania EY pt. "Ograniczanie szarej strefy poprzez płatności elektroniczne", przeprowadzonego przez MasterCard, zwiększenie popularności transakcji bezgotówkowych może w istotny sposób przyczynić się do zmniejszenia szarej strefy i, co za tym idzie, wzrostu dochodów państwa – a nie są to kwoty małe.
Przeczytaj także: Terminale POS w natarciu
Szara strefa a luka podatkowa
Szara strefa odpowiada za ważną część luki podatkowej, czyli należnych dochodów sektora finansów publicznych, które nie trafiają do kasy państwa.
W 2004 roku szara strefa wynosiła 19% PKB, następnie malała, ale od czasu kryzysu gospodarczego w 2008 roku utrzymuje się na poziomie zbliżonym do 13% PKB. W 2014 r. wyniosła 12,4% PKB, czyli ok. 214 mld zł i – tylko z tytułu samych podatków CIT i VAT – odpowiadała za co najmniej 40,3 mld zł ubytku dochodów sektora finansów publicznych – mówi Marek Rozkrut, Partner w Zespole Analiz Ekonomicznych i Główny Ekonomista EY.
Pozostałe elementy luki podatkowej to:
- wyłudzenia podatkowe,
- uchylanie się od podatków, np. poprzez manipulację danymi lub stosowanie cen transferowych w sposób niezgodny z prawem,
- a także ubytek dochodów z powodu bankructw przedsiębiorstw, sporów z administracją państwową czy błędów rozliczeń.
EY rozwiązał liczne problemy metodyczne, które w wielu opracowaniach doprowadziły do znaczącego przeszacowania szarej strefy, w tym w Polsce. Oszacowany przez EY poziom szarej strefy okazuje się być spójny z dostępnymi szacunkami luki VAT w Polsce.
Aktywna i pasywna szara strefa
Choć sama szara strefa ma wiele różnych „odcieni”, to wspólnym elementem dla zdecydowanej większości nierejestrowanych transakcji jest to, że są one realizowane w formie gotówkowej. Z tego punktu widzenia szarą strefę można podzielić na jej część aktywną i pasywną. W przypadku usługi budowlanej czy naprawy samochodu po obniżonej cenie pod warunkiem braku wystawienia faktury mamy do czynienia z aktywną szarą strefą. W tej sytuacji obie strony świadomie korzystają z dodatkowego zysku i dążą do ukrycia transakcji poprzez płatność gotówkową. Z kolei w pasywnej szarej strefie tylko jedna ze stron – sprzedawca - osiąga korzyść z tytułu niezarejestrowania transakcji. Przykładem może być płatność za usługę w restauracji gotówką przy równoczesnym braku wydania paragonu. Brak paragonu nie wpływa na cenę zapłaconą przez klienta, ale umożliwia usługodawcy ukrycie transakcji i osiągnięcie dodatkowych korzyści z tytułu niezapłacenia podatku. W aktywnej szarej strefie gotówka jest skutkiem, konsekwencją występowania szarej strefy i w tym przypadku promowanie płatności elektronicznych nie rozwiąże problemu, gdyż obie strony transakcji konsekwentnie będą korzystać z gotówki. Inna sytuacja ma miejsce w przypadku pasywnej szarej strefy, gdzie płatność gotówkowa jest źródłem, czynnikiem sprzyjającym niezarejestrowaniu transakcji. Wówczas wprowadzenie zachęt czy innych mechanizmów promujących płatności elektroniczne mogłoby istotnie ograniczyć możliwości ukrycia transakcji, a tym samym sprzyjać obniżeniu pasywnej szarej strefy.
fot. auremar - Fotolia.com
Płatności kartą pomogą zmniejszyć szarą strefę
Równocześnie badania EY pokazują, że w przypadku wszystkich 8 analizowanych krajów w Europie Środkowej i Południowej (Bośni i Hercegowinie, Bułgarii, Chorwacji, Czech, Polski, Serbii, Słowacji i Słowenii) za zdecydowaną większość nierejestrowanych transakcji gotówkowych odpowiadają płatności w pasywnej szarej strefie.
W Polsce ta część szarej strefy odpowiada aż za 10,6% PKB. Utracone z tego tytułu wpływy z podatku dochodowego i VAT to, w warunkach 2014 roku, co najmniej 34 mld zł – mówi Marek Rozkrut. – Największy udział w pasywnej szarej strefie ma żywność, napoje i wyroby tytoniowe. Wynika to przede wszystkim z dużego udziału tego sektora w koszyku zakupowym oraz z częstotliwości dokonywanych w nim płatności gotówkowych. Są to często zakupy za niskie kwoty dokonywane na targowiskach i w małych sklepach bez terminali płatniczych.
Równocześnie należy zaznaczyć, że przeprowadzone przez EY badanie sektorowe koncentruje się na pasywnej szarej strefie mierzonej na poziomie sprzedaży detalicznej. Z tego powodu nie odgrywa w niej istotnej roli branża budowlana, która z kolei charakteryzuje się bardzo dużym odsetkiem nierejestrowanego zatrudnienia oraz udziałem w aktywnej części szarej strefy.
Przeczytaj także:
Płatności elektroniczne: jak wypadamy na tle innych 13 krajów?
oprac. : Agata Fąs / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
transakcje bezgotówkowe, szara strefa, płatności kartą, transakcje kartą, płatności elektroniczne, zmniejszenie szarej strefy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)