Rozszyfrowujemy inwestowanie w złoto
2016-05-21 00:51
Przeczytaj także: Złoto w górę. Nadszedł czas na inwestycje?
Kupujesz kruszec, inwestujesz w dolara
Trzeba ponadto mieć świadomość, że z punktu widzenia polskiego inwestora cena żółtego kruszcu jest wypadkową notowań tegoż metalu na rynku i siły rodzimej waluty. Notowania złota wyrażone są bowiem w amerykańskim dolarze. Jeśli więc złotówka straci na wartości wobec dolara, to za złoto będzie trzeba zapłacić więcej nawet jeśli dolarowa jego cena się nie zmieniła. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia przez ostatnie 28 miesięcy, czyli w okresie od stycznia 2014 r. do kwietnia roku bieżącego. Gdyby ktoś chciał kupić złoto na początku 2014 roku, musiałby zapłacić za uncję 1243 USD, czyli zaledwie o 2 dolary więcej niż średnie notowanie kruszcu z kwietnia br. W tym samym czasie wyraźnie zdrożał jednak dolar (z 3,07 złotych za dolara do 3,80 zł za dolara). W efekcie, podczas gdy inwestor z Ameryki po sprzedaży złota po 28 miesiącach nie zauważyłby żadnego zysku, to rodzimy inwestor mógłby się cieszyć aż 24-proc. profitem. Uncję kupioną na początku 2014 roku za 3810 zł mógł bowiem sprzedać za 4716 zł (pomijamy przy tym prowizje, które zjadłyby część zysku). I choć taki wynik może cieszyć rodzimego inwestora, to trzeba mieć świadomość, że zmiany kursów walut mogą równie dobrze działać w przeciwnym kierunku.
fot. mat. prasowe
Porównanie notowań cen złota w USD i PLN
Złoto złotu nierówne
Kilkudziesięciu tysiącom rodaków takie ryzyko walutowe czy niedogodności nie zrażają i choć odrobinę kruszcu chcą posiadać. Lion’s Bank przyjrzał się więc dostępnym rozwiązaniom. Okazuje się bowiem, że cena „złota w złocie” może bardzo odbiegać od rynkowych notowań kruszcu. Zakładamy przy tym, że nie interesuje nas inwestowanie w firmy wydobywcze, certyfikaty oparte o złoto, a tym bardziej kontrakty terminowe. Chcemy kupić złoto w formie fizycznej, aby móc je w każdej chwili wyjąć z szuflady, cieszyć nim oko czy zanieść je do lombardu.
Oferta jest bardzo szeroka. Złoto można bowiem kupić zarówno w sztabkach, jak i monetach, a do tego mogą mieć one różne wielkości. Najmniejsze sztabki ważą zaledwie gram, a jeśli ktoś chciałby zainwestować w większy kawałek kruszcu, to w ofertach wielu sklepów znajdują się też sztabki kilogramowe.
fot. mat. prasowe
Przykładowe ceny złotych sztabek i monet
Co nie powinno dziwić, im większą sztabkę kupimy, tym mniej zapłacimy za gram złota w niej zawarty. I tak wykładając ponad 162 tys. zł na zakup sztabki o wadze jednego kilograma, za jeden gram zapłacimy de facto około 162 zł. Na drugim biegunie byłyby mikrosztabki jednogramowe. Za te trzeba zapłacić około 200 zł, czyli za złoto w nich zawarte płacimy de facto o ponad 23% więcej niż w kilogramowej sztabie.
Kolejnym sposobem na niższą cenę jest zamówienie złota z dłuższym terminem wysyłki (nawet 45 dni). Takie możliwości oferuje Mennica Wrocławska. Cena dzięki temu może spaść o około 1-3%. Przy zakupach za kilka, kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy złotych można już mówić o wymiernych oszczędnościach.
Przeczytaj także:
Cena złota najwyższa w historii
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
inwestowanie w złoto, złoto inwestycyjne, notowania złota, ceny złota, w co inwestować
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (2)