Zwyczajny wtorek
2006-02-14 16:54
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Wcześniejsze wybory?
Jednak najbliżej prawdy wydaje się stwierdzenie, że realnych kosztów nie ma, a ryzyko polityczne tak jak było, tak będzie nam towarzyszyć. Złoty nie zanotował poważnych strat.We wtorek rano za euro płacono znów mniej niż 3,80 złotego wobec ponad 3,8250 odnotowanych wczoraj na fali plotek o rozwiązaniu parlamentu. Dolara wyceniano na ok. 3,1830, znacząco mniej niż kilkanaście godzin wcześniej. W ciągu dnia inwestorzy próbowali pchnąć kurs EUR/PLN w dół, jednak poziom 3,7860 wyznaczał kres możliwości sił podaży wspólnej waluty. USD/PLN spadł nawet do 3,1775, jednak po południu wykonał kolejną w ostatnich dniach próbę trwałego wybicia ponad poziom 3,20. Wzrost wartości dolara w stosunku do euro nie przełożył się na spadki kursu EUR/PLN, który testował opór na poziomie 3,80.
Na rynku widać było pewne podenerwowanie posiadaczy polskiej waluty - część z nich zdecydowała się na jej sprzedaż. O 15:45 euro kosztowało 3,7980, a dolar – 3,1960.
fot. mat. prasowe
Krótkoterminowa prognoza
Szybki powrót kursu EUR/PLN poniżej poziomu 3,80 i pozostanie tam, to znak, że w warunkach zwyczajnego handlu krótkookresowa przewaga leży po stronie podaży walut obcych. Eurozłoty ma otwartą drogę w rejon 3,76. Tendencję aprecjacyjną polskiej waluty zatrzymać może jednak trwałe wybicie kursu USD/PLN ponad poziom 3,20 wobec rosnącej siły dolara w stosunku do euro na rynkach zagranicznych.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
We wtorek od wczesnych godzin porannych eurodolar próbował walczyć o wyższe poziomy w stosunku do wczorajszego popołudnia. W szczytowym momencie za euro płacono 1,1919 dolara. Bez większych emocji rynek przyjął informację o spadku inflacji CPI w Wielkiej Brytanii w styczniu o 0,5 proc. w stosunku do prognoz spadku o 0,4 proc. Jednak już niemiecki indeks ZEW rozczarował inwestorów. Wyniósł 69,8 pkt wobec oczekiwań 71 pkt i spowodował zanurkowanie kursu EUR/USD poniżej poziomu 1,19. Zgodny z prognozami wzrost PKB w IV kw. w strefie euro o 0,3 proc. nie zdołał zahamować ruchu w dół na eurodolarze, jednak wczorajsze minimum na poziomie 1,1876 nie zostało jeszcze przekroczone.
Popołudniowe godziny przyniosły stabilizację w oczekiwaniu na dane z USA. O godz. 14:30 kupujący zostali miło zaskoczeni wzrostem sprzedaży detalicznej o 2,3 proc. wobec oczekiwań rynku wzrostu o 0,8 proc. Również sprzedaż detaliczna bez aut, która wzrosła o 2,2 proc. wobec prognozy 0,7 proc. dała impuls do zakupów dolara.
O godz. 15:45 za euro płacono 1,1885 dolara.
fot. mat. prasowe
Krótkoterminowa prognoza
Dzisiejszy spadek kursu EUR/USD poniżej wczorajszego minimum 1,1876 może oznaczać dalszy ruch w dół tej pary, do poziomu wsparcia 1,1820. Jutrzejsze przemówienie Bena Bernanke, szefa Fed, może być kolejnym prodolarowym bodźcem.
oprac. : Krzysztof Kowalczyk / WGI Dom Maklerski