Gotowi na MiFID II?
2016-05-27 11:00
Gotowi na MiFID II? © laser_lotus - Fotolia.com
ESMA (Europejski Organ Nadzoru nad Giełdą i Papierami Wartościowymi) zadecydowała, że uczestnicy rynku finansowego zyskają dodatkowy rok na ostateczne wdrożenie dyrektywy MiFID II. Czym była podyktowana ta decyzja? Przede wszystkim obawami przed niedostatecznym przygotowaniem technologicznym sektora finansowego. Ten dodatkowy czas nie powinien jednak wyhamować prac nad architekturą IT. Jak wynika bowiem z raportu GFT "The New Normal", aż 86% instytucji finansowych, aby sprostać zmianom prawnym, chwyta się tymczasowych rozwiązań technologicznych.
Przeczytaj także: MIFID odmieni polski rynek finansowy?
Od czasu kryzysu gospodarczego z 2008 r. obserwujemy bardzo silny trend regulacyjny rynku finansowego. Tempo zmian jest szybkie, a sektor bankowy znajduje się na etapie dostosowywania do ciągłych zmian legislacyjnych. Jak wynika z raportu GFT, aż 95% globalnych instytucji finansowych przyznaje, że funkcjonuje w tzw. rzeczywistości new normal. Oznacza to, że zmiany regulacyjne stały się dla nich stałym elementem otoczenia biznesowego.Polski sektor finansowy w obliczu zmian
Taka rzeczywistość jest również codziennością polskich instytucji finansowych. Zobowiązane są one zarówno do dostosowania się do regulacji wypracowanych przez instytucje krajowe jak i prawa unijnego. Wśród licznych zmian regulacyjnych największym wyzwaniem będzie wdrożenie założeń MiFID II, dyrektywy regulującej rynek instrumentów finansowych.
– Celem MiFID II jest podwyższenie standardów bezpieczeństwa konsumentów oraz zapewnienie stabilności finansowej rynku. Na etapie prac przygotowawczych do implementacji dyrektywy zwykle porusza się wiele kwestii merytorycznych bezpośrednio odnoszących się do zapisów prawa, jednocześnie mniejszy nacisk kładąc na technologiczny aspekt zmian – mówi Adrian Jarosz, prezes Expander Advisors. – Tymczasem każda zmiana w obrębie prawa finansowego warunkuje pracę co najmniej kilku departamentów instytucji finansowych. Firmy z tego sektora muszą odpowiednio wcześniej przeprowadzić szkolenia pracowników, ale też dostosować swoje systemy IT do przechowywania i przetwarzania dużych zasobów danych klientów. Będą one zobowiązane do dokonania pełnego przeglądu swoich procedur i infrastruktury, by były one zgodne z nowopowstającymi, a to wymaga czasu. MiFID II to wielkie przedsięwzięcie, ale nie jedyne. Polski rynek finansowy przygotowuje się do wdrożenia także innych nowelizacji prawa – dodaje Adrian Jarosz.
Regulacje oczami sektora
Choć nowe regulacje mają zazwyczaj na celu zwiększenie bezpieczeństwa konsumentów, dla samego sektora stają się swoistym wyścigiem z czasem. Jak wynika z badania GFT Group przeprowadzonego wśród globalnych instytucji finansowych, 86% respondentów korzysta z tymczasowych rozwiązań technologicznych, aby sprostać zmianom prawnym. 58% postępuje tak, ponieważ obawia się, że nie zdąży dostosować się do nowych regulacji w wymaganym czasie. Wpływa na to złożoność procesów wewnętrznych w bankowości oraz potrzeba zagwarantowania stabilności funkcjonowania danego podmiotu. Dlatego też część podmiotów, by spełnić oczekiwania regulatorów, rozpoczyna prace nad wdrożeniem już w momencie ogłoszenia prac nad nowymi przepisami. Biorą na siebie tym samym ryzyko – dana regulacja nie musi zostać bowiem sfinalizowana w podobnym do początkowego zakresie bądź jej wprowadzenie może zostać anulowane.
fot. laser_lotus - Fotolia.com
Gotowi na MiFID II?
– Ocenia się, że sam proces wdrożenia regulacji do systemu bankowego, nie licząc czasu tworzenia nowych rozwiązań, trwa około roku, w zależności od liczby i złożoności zmian oraz gotowości na zmiany w organizacji. Już każde oficjalne ogłoszenie czy też szkic nowej regulacji podlega więc dogłębnej analizie ze strony sektora finansowego. Ocenia się w niej, czy i ewentualnie w jakim stopniu dotyczy danej instytucji finansowej. Na początek konsultacje odbywają się na najwyższych szczeblach menedżerskich, a wraz ze skonkretyzowaniem wymagań regulacyjnych, angażowane są kolejne działy biznesowe – mówi Paweł Baszuro, Analityk Biznesowy GFT Polska.
Wprowadzanie regulacji prawnych to także dodatkowe koszty dla podmiotów finansowych.
– Są to zarówno koszty obsługi prawnej, zmian organizacyjnych, jak i wdrożenia technologii. Zazwyczaj obowiązuje reguła, że im większa regulacja tym większe są nakłady poświęcone na jej wdrożenie. Współczesne regulacje to nie tylko tekst samego aktu normatywnego, ale także wszystkich załączników i dokumentów cytowanych, co często daje tysiące stron tekstu do przepracowania przez zespoły specjalistów – dodaje Paweł Baszuro, GFT Polska.
Rośnie dług technologiczny firm
Mimo że zmiany prawne są jednym z głównych czynników motywujących banki do inwestowania w architekturę IT, to jedynie 18% z nich traktuje je jako okazję do podjęcia strategicznych inwestycji i zmian modeli biznesowych. Okazuje się, że ponad połowa instytucji skupia się na zapewnieniu zgodności z regulacjami, tzw. compliance. Natomiast innowacje schodzą na drugi plan. Takie działanie pogłębia tzw. dług technologiczny, czyli zwiększa poziom niedostosowania platform technologicznych do realiów rynkowych. Już dziś decydenci instytucji finansowych wiedzą, że w przyszłości dług ten trzeba będzie spłacić. 42 proc. respondentów badania GFT przyznało, że nadrobienie zaległości technologicznych będzie dla ich organizacji koniecznością.
Przeczytaj także:
Co dyrektywa MIFiD daje konsumentom
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
MiFID II, usługi inwestycyjne, usługi finansowe, rynek usług finansowych, bezpieczeństwo IT
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)