EUR/PLN pozostaje ponad 4,40
2016-07-15 10:40
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Zmiana perspektywy motywowana będzie zapewne pogorszeniem jakości instytucjonalnej otoczki systemu finansowego oraz nieodzownym pogorszeniem kondycji finansów publicznych pod wpływem zwiększenia wydatków budżetowych. Głównym zagrożeniem dla ratingu w przyszłości będzie realizacja obietnic wyborczych związanych z obniżeniem wieku emerytalnego i zwiększeniem kwoty wolnej od podatku. Dodajmy, że obecne A- to siódma najwyższa możliwa do uzyskania ocena w 22- stopniowej skali. To rating o stopień ponad BBB+ S&P oraz o poziom poniżej A2 Moody’s.Złoty nie był w stanie wykorzystać sprzyjającego sentymentu na rynkach globalnych, który panował przez cały tydzień. Przygasły obawy o kondycję włoskich banków, mocno podrożały akcje europejskich instytucji finansowych, na Wall Street pobito historyczne rekordy, w perspektywie tygodnia podrożały najważniejsze surowce przemysłowe. Notowany jest także wyraźny odpływ kapitału od bezpiecznych przystani: wyraźnie tanieje złoto a rosną rentowności długu Niemiec i USA. Mimo to EUR/PLN pozostaje ponad 4,40. Nie widzimy pola do silnej aprecjacji polskiej waluty i oczekujemy utrzymania obecnego przedziału wahań. Bardziej atrakcyjna wydaje się jednak sprzedaż złotego przy dolnym ograniczeniu obowiązującego zakresu, czyli w okolicach 4,39.
Koniec tygodnia to także cały wysyp ważnych danych z USA. Największą uwagę przyciągnie sprzedaż detaliczna, której dynamika zgodnie z konsensusem powinna cofnąć się z 0,5 do 0,1 proc. m/m. Na poziomie „bazowym”, czyli wskaźnika, który koresponduje z kategoriami konsumpcji uwzględnianymi przy obliczaniu danych o PKB będzie to 8 kolejny miesiąc z dodatnią dynamiką miesiąc do miesiąca. Wskaźniki cenowe powinny potwierdzić utrzymywanie się wyraźnej presji inflacyjnej: wskaźnik CPI u ujęciu rok do roku dynamicznie zacznie rosnąć jednak dopiero w kolejnych miesiącach, gdy do głosu dojdą efekty bazy statystycznej wynikające z przebiegu ścieżki cen paliw. Dane o produkcji przemysłowej mają na tle wspomnianych odczytów niższą rangę. Warto zwrócić uwagę na indeksy nastrojów za lipiec, sentyment gospodarstw domowych i ich oczekiwania inflacyjne objawi indeks Uniwersytetu Michigan, poziom aktywności przemysłu regionu Nowego Jorku pokaże pierwszy z serii regionalnych barometrów koniunktury, czyli NY Empire State.
Na rynku utrzymuje się bezprecedensowe rozejście się poziomu zmienności pomiędzy poszczególnymi parami walutowymi. Eurodolar zamknięty jest w bardzo wąskim przedziale, natomiast USD/JPY i GBP/USD oraz NZD/USD podlegają bardzo silnym wahaniom. Zamknięcie tygodnia przez USD/JPY powyżej majowego dołka otwierać będzie drogę do kontynuacji zwyżek. Spodziewamy się kontynuacji tendencji wzrostowej i osiągnięcie na koniec kwartału poziomu 108,00. Po tak silnym odbiciu prawdopodobna jest jednak korekta. W przypadku EUR/USD oczekujemy pojawienia się silnej podaży w okolicach 1,12. Eurodolar w średnim terminie powinien zniżkować, lecz na razie notowania mają bardzo anemiczny przebieg. W gronie walut surowcowych najsłabszy jest NZD, a najsilniejszy CAD. Słabość cen ropy (uwaga na dane o liczbie aktywnych wież wiertniczych o 19:00) może zagrażać korekcyjnym odbiciem USD/CAD ponad 1,30.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Bartosz Sawicki / Dom Maklerski TMS Brokers
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)