Upadłość konsumencka, czyli o problemach polskich sądów
2016-10-21 13:12
Tysiąc upadłości konsumenckich kwartalnie © tuk69tuk - Fotolia.com
Przeczytaj także: 2115 bankrutów, czyli upadłość konsumencka w 2015 r.
Z danych Monitora Sądowego i Gospodarczego, w którym publikowane są orzeczenia na temat upadłości konsumenckiej wynika, że w ciągu 9 miesięcy tego roku upadłość objęła blisko 3000 osób. W analogicznym okresie zeszłego roku liczba ta sięgnęła 1263 osób. W całym roku sądy ogłosiły 2153 upadłości.Zapowiada się, że liczba upadłości konsumenckich w 2016 r. przekroczy 4 tys.
– Choć spodziewaliśmy się, że w drugim roku obowiązywania nowego zliberalizowanego prawa będzie to udziałem około 5 tysięcy osób – mówi Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor. – Rosnąca liczba upadłości powoduje jednak, że sądy są coraz bardziej przeciążone. Fala nowych wniosków o upadłość konsumencką nakłada się na rozpoczęte już postępowania upadłościowe. W efekcie wydłuża się czas upływający od momentu przyjęcia wniosku do jego rozpoznania - tłumaczy Joanna Podczaszy z Uniwersytetu Wrocławskiego, autorka pracy doktorskiej na temat upadłości konsumenckiej w Polsce.
Dzieje się tak mimo znacznie mniejszego zainteresowania procedurą upadłości w Polsce, niż w krajach zachodnich np. w Niemczech, gdzie w 2015 r. ogłoszono upadłość konsumencką w stosunku do 107 919 osób .
Nawet rok i dłużej może trwać etap od ogłoszenia upadłości do ustalenia planu spłaty
Prawniczka z Uniwersytetu Wrocławskiego zwraca uwagę, że infrastruktura sądów staje się powoli niewydolna.
– Trzeba mieć świadomość, że postanowienie o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej to dopiero początek rozpoczynający kolejne etapy postępowania. W zależności od tego jaki jest rodzaj majątku niewypłacalnego dłużnika, upadłość obejmująca likwidację majątku, może zająć od 6 do 12 miesięcy a nawet dłużej, jeśli np. nieruchomość wchodząca w skład masy upadłości jest trudna do sprzedaży – wyjaśnia prawniczka.
Czasochłonność procedury najlepiej widać po statystykach. Jak podaje Ministerstwo Sprawiedliwości w ciągu półtora roku obowiązywania nowych przepisów – od stycznia 2015 r. do końca czerwca 2016 r. – na ponad 4,2 tys. ogłoszonych upadłości, sądy ustaliły 48 planów spłaty oraz w 110 przypadkach zadecydowały o umorzeniu zobowiązań upadłego bez wyznaczania planu spłaty.
fot. tuk69tuk - Fotolia.com
Tysiąc upadłości konsumenckich kwartalnie
Upadłościom konsumenckim nie pomaga fakt, że od 2015 r., w zajmujących się wcześniej właściwie tylko upadłościami firm wydziałach ds. upadłościowych i restrukturyzacyjnych, obecnie spawy konsumenckiej stanowią 70-80 proc. Do końca 2014 r. ich udział był znikomy. Dodatkowo też, od tego roku, tym samym wydziałom sądów doszły obowiązki związane z nowym prawem restrukturyzacyjnym dla firm.
Czytaj także:
- Upadłość konsumencka pomogła wrocławianom
- Upadłość konsumencka przez rozwód? To częsty scenariusz
Symboliczne kwoty w planach spłaty
Po wspomnianym wcześniej etapie likwidacji masy upadłości, czyli spieniężeniu majątku dłużnika i częściowej spłacie wierzycieli, sąd przechodzi do kolejnego mniej już czasochłonnego etapu. Ustala dłużnikowi miesięczny plan spłaty wierzycieli na najbliższy okres do 36 miesięcy - wyznaczając miesięczne raty wobec każdego z wierzycieli. W sytuacjach wyjątkowych, kiedy zdolności finansowe upadłego wskazują, że nie byłby on w stanie obsługiwać planu spłaty bez znacznego uszczerbku dla własnej sytuacji bytowej, sąd umarza zobowiązania bez ustalenia planu spłaty wierzycieli.
Co wynika z pierwszych planów spłaty?
- Często sąd wyznacza do spłaty na rzecz jednego wierzyciela symboliczne kwoty wynoszące kilkanaście, kilkadziesiąt złotych. Pełnią one bardziej funkcję wychowawczą niż windykacyjną i zaspokajającą roszczenia wierzycieli – zauważa Joanna Podczaszy.
Choć plany spłaty wychodzą naprzeciw dłużnikom, dopiero najbliższe lata pokażą jak będą wykonywane i jakie konsekwencje organizacyjne spowoduje to dla sądów.
- Należy się spodziewać, że część dłużników, mimo konieczności zwrotu niewielkich sum nie będzie obsługiwać planów spłaty. Wtedy sąd z urzędu albo na wniosek wierzycieli będzie uchylać postanowienia o ustaleniu planu spłaty i umorzeniu i zobowiązań upadłego - zwraca uwagę doktorantka Uniwersytetu Wrocławskiego.
Zobowiązania osób objętych upadłością konsumencką
Z analiz BIK oraz BIG InfoMonitor wynika, że co piąta osoba ogłaszająca upadłość nie radzi sobie m.in. z kredytem mieszkaniowym, w pozostałych przypadkach w grę wchodzi zadłużenie na konsumpcję zarówno w bankach jak i pożyczkowych firmach pozabankowych. Przeciętna bankowa zaległość osób, które mają kredyty mieszkaniowe waha się od blisko 480 do 580 tys. zł w zależności od tego czy bankrutujący posiadają także kredyty konsumpcyjne. Druga grupa osób, upadająca m.in. ze względu na zadłużenie konsumpcyjne, w samych bankach ma do oddania średnio ok. 72 tys. zł.
*Dane z Monitora Sądowego i Gospodarczego, w którym publikowane są wyroki sądów na temat upadłości konsumenckiej
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)