eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweMieszkanie dla młodych znajdź już teraz

Mieszkanie dla młodych znajdź już teraz

2016-12-07 12:13

Mieszkanie dla młodych znajdź już teraz

Mieszkanie dla młodych znajdź już teraz © BillionPhotos.com - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (3)

Od stycznia nabywcy używanych mieszkań znowu będą mogli ruszyć na zakupy z nadzieją na otrzymanie dofinansowania z budżetu. Przeciętnie można liczyć na 25 tys. zł dopłaty z programu „Mieszkanie dla młodych”. Niestety w takich miastach jak Rzeszów, Opole, Gdańsk czy Lublin chętnych może być więcej niż dostępnych lokali. Przezorni powinni więc szukać już dziś, aby pośpiech nie był przy tej ważnej decyzji doradcą – radzi Open Finance.

Przeczytaj także: MdM w zapaści

Prawie 346 mln zł – taka kwota na dopłaty w programie „Mieszkanie dla młodych” zostanie uruchomiona wraz z pierwszymi noworocznymi wystrzałami. Dzięki niej kilkanaście tysięcy osób uzyska wkład własny pozwalający zamieszkać „na swoim”. Kwota ta jednak tylko z pozoru jest wysoka. Polacy pokazali już (w marcu 2016 roku), że w ciągu miesiąca potrafią wchłonąć ponad 200 mln zł dopłat. Łatwo więc obliczyć, że budżetowe środki mogą nie wystarczyć nawet na pełne dwa miesiące.

W mniejszym stopniu dotyczy to nabywców mieszkań nowych. Mechanizm wydawania pieniędzy jest bowiem tak skrojony, że nawet gdy pieniądze zarezerwowane na rok 2017 szybko się skończą, to i tak wciąż będzie możliwość korzystania z części budżetu przewidzianego na rok 2018 (ostatni rok działania programu dopłat). To idealne rozwiązanie dla tych, którzy chcą kupić mieszkanie, którego budowa kończy się w roku 2018 czy pod koniec 2017.

Krótki szał na używane


Prawdziwy problem mają za to ci, którzy z dopłatą chcieliby kupić mieszkanie używane. Tych od początku roku czeka po prostu wyścig z czasem. O ile przezornie nie będą szukać mieszkania jeszcze w bieżącym roku i nie podpiszą umowy przedwstępnej zakupu, czeka ich szał poszukiwań wraz z początkiem stycznia. Chętnych będzie wielu, a pieniądze będą szybko znikać. Nie będzie to otoczenie sprzyjające spokojnemu poszukiwaniu wymarzonych własnych „czterech kątów”, a przecież jest to często jedna z najważniejszych decyzji w życiu. Warto więc zbadać swoją zdolność kredytową i rozejrzeć się za nieruchomością teraz – póki oferty dostępne są jeszcze na rynku. Z umową przedwstępną będzie wtedy można na spokojnie udać się do banków z początkiem stycznia rezerwując w ten sposób pieniądze na dopłatę.

W Rzeszowie i Opolu mieszkania z dopłatą nie kupisz


Nawet jednak taka sztuka może okazać się nie lada wyzwaniem dla kogoś kto chciałby kupić z dopłatą używane mieszkanie w Rzeszowie czy Opolu. W gronie miast wojewódzkich trudno znaleźć lokalizacje, w których sytuacja pod tym względem byłaby gorsza. Z danych zebranych przez Open Finance wynika, że w obu przypadkach liczba ofert używanych mieszkań nie większych niż 75 m kw., które dodatkowo spełniałyby kryteria cenowe jest około 20. Gdyby tego było mało, część z tych ofert się powtarza, ponieważ promują je właściciele i agencje pośredniczące. W praktyce można więc powiedzieć, że zarówno w Opolu jak i w Rzeszowie zakup mieszkania używanego z budżetową dopłatą będzie niemal niemożliwy. Warunki programu spełnia jedynie 2-4% ofert.

Podobnie niski wynik zanotowały: Kraków, Warszawa i Wrocław. W ich przypadku ogłoszeń jest jednak bez porównania więcej ze względu na wielkość rynku. I tak na krakowskim rynku wtórnym ogłoszeń spełniających kryteria programu znaleźć można ponad 330. We Wrocławiu jest to 380 ogłoszeń, a w Warszawie 680. Oczywiście także w tych przypadkach jedno mieszkanie może być oferowane wielokrotnie, a więc w praktyce o lokal jest trudniej. Tak czy inaczej mieszkańcy wspomnianych miast są w bez porównania lepszej sytuacji niż nabywcy z Rzeszowa czy Opola.

fot. mat. prasowe

Dostępność mieszkań używanych w programie "Mieszkanie dla młodych"

Najwięcej mieszkań kwalifikujących się do programu Mieszkanie dla młodych ma Gorzów Wielkopolski.


Nie wszędzie „MdM” to problem


Zupełnie inaczej jest w takich miastach jak Szczecin, Olsztyn, Łódź, Toruń czy Zielona Góra. W ich przypadku co piąte czy nawet co trzecie mieszkanie wystawione na sprzedaż kwalifikuje się do dopłat. W niekwestionowanej czołówce są Białystok, Bydgoszcz, Katowice, Kielce i Gorzów Wielkopolski. W nich to od 40 do bez mała 70% sprzedawanych mieszkań z drugiej ręki to lokale, w przypadku których można się ubiegać o dopłatę do kredytu.
Czemu nawet w gronie miast wojewódzkich mamy do czynienia z takimi dysproporcjami? Wszystkiemu winne są ustawowe zasady zgodnie z którymi ustala się limity cen w programie. Są one oderwane od kwot faktycznie płaconych za mieszkania. Kalkulacje przeprowadza się na podstawie teoretycznej miary, która ma pokazywać jaki jest koszt budowy metra kwadratowego nowego mieszkania w danej lokalizacji. Problem m.in. w tym, że wojewodowie ustalając te wskaźniki, mają szerokie pole do własnych analiz.

fot. mat. prasowe

Liczba ofert spełniających kryteria

W Łodzi kryteria programu Mieszkanie dla młodych spełnia 1111 mieszkań.


Kto może skorzystać z dopłat z programu „Mieszkanie dla młodych”?


Na dopłatę do zakupu mieszkania lub domu mogą liczyć przede wszystkim osoby młode – zarówno single, jak i rodziny i to niezależnie od tego czy mają dzieci. Program przeznaczony jest on dla osób w wieku do 35 lat (w wypadku małżeństw wystarczy, że jedno z małżonków ma maksymalnie 35 lat). Dodatkowo w myśl ustawy każdy z przynajmniej trójką dzieci jest osobą młodą. Nieruchomość musi być nabywana na kredyt, może pochodzić od dewelopera, spółdzielni lub z drugiej ręki. Beneficjentami co do zasady mogą być jedynie osoby, które nigdy wcześniej nie posiadały nieruchomości mieszkalnej. To ograniczenie także nie dotyczy rodzin wielodzietnych. Dopłata może wynieść od 10% do nawet 35% wartości odtworzeniowej kupowanej nieruchomości. Pieniądze te mogą być przez bank potraktowane jako wkład własny.

W wypadku mieszkania metraż nie może być większy niż 75 mkw. (dla rodzin z trójką dzieci 85 m kw.), a w wypadku domu 100 m kw. (dla rodzin z trójką dzieci 110 m kw.). Dopłata liczona jest jednak tylko do 50 m kw. nabywanej nieruchomości (dla rodzin wielodzietnych 65 m kw.). Zakwalifikować się do dopłat mogą mieszkania i domy, w wypadku których cena metra kwadratowego nie przekracza limitu publikowanego przez BGK. Dla nieruchomości nowych jest on wyraźnie wyższy. Na przykład pod koniec 2016 roku limit w Warszawie wynosi dla mieszkań nowych 6,4 tys. zł za m kw., a dla używanych niecałe 5,3 tys. zł za m kw.

Bartosz Turek, analityk

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: