Dolar odzyskuje równowagę
2017-01-09 09:45
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Grudniowy raport z rynku pracy USA pokazał słabszy od oczekiwań wzrost zatrudnienia (156 tys. vs 175 tys.), ale rewizje za poprzednie dwa miesiące (+19 tys.) były równoważące. Kluczem dla wydźwięku raportu był silny wzrost płac (2,9 pro. r/r), który wystarczył do skoku rentowności obligacji skarbowych USA, a za nim i samego dolara. Przyspieszenie wzrostu wynagrodzeń będzie przyjęte z entuzjazmem przez tych członków FOMC, którzy w słabości presji płacowej widzieli argument za ostrożnym tempem podwyżek. Teraz nawet powrót stopy bezrobocia do 4,7 proc. z 4,6 proc. nie jest problemem, gdyż wziął się z powrotu osób do aktywnego poszukiwania pracy. Fed ma coraz więcej sygnałów za tym, że rynek pracy jest bliski stanu pełnego zatrudnienia i to bez pomocy ekspansji fiskalnej (która dopiero nastąpi). Czy to już otwiera drogę do trzech podwyżek stóp procentowych w 2017 r.? Rynek jest na razie przekonany do dwóch, ale seria wystąpień publicznych członków Fed w tym tygodniu (z najważniejszym przemówieniem prezes Yellen w czwartek) może przechylić szalę. Po tym, jak w ubiegłym tygodniu rynek USD oczyścił się z ekstremalnego wykupienia, może być łatwiej rozkręcić nową falę aprecjacji dolara. Dziś w centrum uwagi przemówienia Rosengrena i Lockharta (obaj raczej neutralni).Po weekendzie rynki utrzymują pozytywny nastrój, częściowo przez dobre dane z Chin. Rezerwy walutowe Ludowego Banku Chin w grudniu spadły do 3,011 bln USD, tj. najniższego poziomu od lutego 2011 r., ale spadek o 41 mld USD (po -69 mld USD w listopadzie) był bliski oczekiwań. Chiny interweniowały na rynku juana, ale kosztowało to bank centralny mniej niż się obawiano. Tym samym upadła ostatnia szansa, by styczeń ponownie (jak w 2016 r.) był pod znakiem chińskiego kryzysu. Spośród walut G10 to dobra wiadomość dla AUD, który wykazuje największą wrażliwość na sentyment względem Chin. Przy utrzymywaniu wysokich poziomów przez ceny surowców (miedź, ruda żelaza) oraz korzystnym wydźwięku danych makro (dziś w nocy opublikowano listopadowe pozwolenia na budowę: +7 proc. m/m) aussie może wykazywać względnie lepszą postawę.
Funt brytyjski ma gorzkie otwarcie tygodnia, gdyż ryzyko Brexitu zaczęło o sobie przypominać. W weekendowym wywiadzie dla Sky News premier Wlk. Brytanii Theresa May zasugerowała, że może być ciężko z utrzymaniem członkostwa w jednolitym rynku europejskim. To stwierdzenie przybliża scenariusz „twardego Brexitu”, a atmosferę podgrzewa dodatkowo wyczekiwanie w tym tygodniu na wyrok Sądu Najwyższego w sprawie kompetencji rządu do uruchomienia Artykułu 50. W kalendarzu w tym tygodniu główna uwaga będzie na danych z handlu zagranicznego (śr), gdzie spodziewane jest pogłębienie deficytu. Podtrzymujemy negatywne nastawienie do funta w nadchodzących tygodniach.
EUR/PLN rośnie na starcie tygodnia ponad 4,36 i zestaw ryzyk w najbliższych dniach może podsycać ta presję. W środę Rada Polityki Pieniężnej powinna utrzymać stopę referencyjną na 1,5 proc., ale spodziewamy się, że komunikat i konferencja rozczarują tę część rynku, która spodziewa się jastrzębiego zwrotu po ostatnim zaskakująco silnym wzroście CPI w grudniu (do 0,8 proc. r/r). Potwierdzenie przez prezesa NBP Glapińskiego, że nie zakłada on podwyżki w tym roku, może negatywnie działać na złotego. Dodatkowym czynnikiem ryzyka dla PLN są piątkowe rewizje ratingów Polski przez Moody’s i Fitch. Choć nie spodziewamy się zmian, nie wykluczamy spekulacyjnego budowania pozycji na sprzedaż złotego.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Konrad Białas / Dom Maklerski TMS Brokers
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)