Rynek akcji, walut i surowców 23-27.01.17
2017-01-30 09:55
Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rynek akcji, walut i surowców 16-20.01.17
EUR/USD - W krótkim terminie oczekuję na atak na czwartkowe minimum (1.0658 USD). Przebicie tego wsparcia otwiera drogę na silne i ważne wsparcie w rejonie 1.0580-1.0600 USD. Potem możliwa jest korekta. W dalszej perspektywie oczekuję na kolejny ruch w dół. Kolejne wsparcie jest w okolicy 1.0460 USD.Złoto - W krótkim terminie oczekuję na dokończenie odbicia z piątkowego dna, potem możliwy jest jeszcze jeden dołek. Wsparcie jest w rejonie 1261-1271 USD. Następnie oczekuję na kolejną falę wzrostów. Mogłaby ona dotrzeć do oporu w okolicy 1240-1250 USD. W długim terminie, do jesieni możliwy jest powrót do dna z 2015 roku. Po jego obronie oczekuję na trwalsze wzrosty.
Ropa - Odbicie ze styczniowego dna jest w mojej ocenie korekcyjne. W dalszej perspektywie możliwy jest powrót do wsparcia w postaci dna z połowy grudnia (49.75 USD). Po zakończeniu kilkutygodniowej korekty oczekuję na kolejną falę wzrostów. Celem będzie silny opór w rejonie 58-62 USD.
Rynek akcji w USA, krótki termin (kontrakty S&P500)
S&P500 - W poniedziałek doszło do spadku do poziomu 2252 pkt. Próba przełamania ważnego wsparcia w rejonie 2260 pkt. nie udała się. Kolejne sesje przyniosły spore wzrosty. W czwartek rano osiągnięte zostało długoterminowe maksimum na poziomie 2299.25 pkt. Potem rozpoczęła się realizacja zysków. W piątek dno wypadło na poziomie 2287.25 pkt., zamknięcie po 2289.50 pkt. (wykres 1).
fot. mat. prasowe
Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym
Z listopadowego dna (2028 pkt.) do styczniowego szczytu na poziomie 2299.25 pkt. pojawiła się 3-falowa struktura (niebieska cyfra 3). Nie jest ona jeszcze zakończona gdyż z dna z 30 grudnia widoczna jest na razie trójfalowa struktura. W kilkusesyjnej perspektywie oczekuję lokalnej korekty ze wsparciem w rejonie 2277 pkt. Potem powinniśmy zobaczyć kolejną falę wzrostów (target szacuję na 2320-32330 pkt.). Wtedy zakończy się 5-falowa struktura tworząca falę piątą niższego rzędu (czerwona cyfra 5). To zakończy falę 3-cią (niebieska cyfra 3).
W dalszej perspektywie możliwa jest dłuższa korekta (fala 4, niebieska cyfra 4). Po jej zakończeniu oczekuję kolejnej fali wzrostów i zakończenia fali trzeciej wyższego rzędu (zielona cyfra 3). Po korekcie w dalszej kilkumiesięcznej perspektywie możliwe będą kolejne szczyty (patrz prognoza długoterminowa).
Perspektywa długoterminowa
Od jesieni 2011 roku indeks wzrósł o blisko 100%. FED wpompował w system finansowy ogromne pieniądze, które doprowadziły do powstania bańki na rynku. Pieniądze te nie wpłynęły na znaczną poprawę sytuacji w realnej gospodarce. Druga podwyżka stóp procentowych nastąpiła w połowie grudnia 2016 r., kolejna najprawdopodobniej w czerwcu 2017 r.
FALA 3 skończyła się w maju 2015 roku na poziomie 2134 pkt. Spadki ze szczytu z maja 2015 roku są tylko dużą korektą płaską (A-B-C), w ramach wielomiesięcznej fali czwartej (FALA 4). Wzrosty z dna z lutego 2016 roku są falą pierwszą (1). Po kilkutygodniowej korekcie (2) wkroczyliśmy w falę trzecią (3). Będzie ona trwała przez kolejne miesiące (wykres 2) aż utworzy się z dna z czerwca 2016 roku duża piątka (1-2-3-4-5, zielone cyfry).
fot. mat. prasowe
Wykres 2. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie tygodniowym
Potem czeka nas kilkutygodniowa korekta w ramach fali (4). W dalszej perspektywie możliwe są wzrosty - fala (5). Czas trwania wzrostów można byłoby określić na kolejne kilka miesięcy. Najprawdopodobniej do jesieni 2017 roku. Target szacuję na 2600 pkt.
Po pojawieniu się z dna z lutego 2016 roku dużej 5-falowej struktury w ramach FALI 5 rynek będzie gotowy do zakończenia trwającego już wtedy 8 lat trendu wzrostowego. Przebicie szczytu fali (3), którego jeszcze nie znamy wygeneruje sygnał do korekty wzrostów z poziomu 1800 pkt. Kolejny sygnał pojawi się po przełamaniu wsparcia w okolicy 2100 pkt. To będzie oznaczać przecenę do wsparcia w rejonie 1800 pkt.
Rynek akcji w Niemczech
We ubiegłym tygodniu DAX ustanowił kolejne długoterminowe maksimum na poziomie 11891 pkt. Z czwartkowego maksimum rozpoczęła się realizacja zysków. Piątkowe minimum wypadło na poziomie 11802 pkt. zamknięcie blisko dna po 11808 pkt. (wykres 3).
fot. mat. prasowe
Wykres 3. Kontrakty na indeks DAX
Poprzednia prognoza zakładała lokalną spadkową korektę. Zamiast niej rynek osiągnął nowe maksimum i będzie dalej rósł. Na szkoleniach mówię o tym, że gra na spadkowe korekty w trendzie wzrostowym jest bardzo ryzykowna, gdyż mały błąd może doprowadzić do strat a z nimi najczęściej nie potrafimy sobie poradzić. Co innego gdy gramy zgodnie z trendem. Nawet jeśli się pomylimy to wcześniej czy później otwarta pozycja przyniesie zyski.
Z grudniowego dna widoczna jest silna fala wzrostów (fala 3, niebieska cyfra). Nie jest ona jeszcze zakończona. Z dna z 17 stycznia widoczna jest na razie tylko trójfalowa struktura. W kilkusesyjnej perspektywie możliwa jest lokalna korekta. Wsparcie jest w rejonie 11750 pkt. i krytyczne na poziomie 11670 pkt. W dalszej perspektywie oczekuję na kolejny szczyt. Target szacuję na 12 tys. pkt. To zakończy falę 3-cią (czerwona cyfra 3). Po korekcie oczekuję na kolejną falę wzrostową. Wtedy możliwe jest zakończenie wzrostów z grudniowego dna w ramach fali 3-ciej (niebieska cyfra 3).
W dalszej perspektywie można oczekiwać poważniejszej korekty. Wsparciem dla niej jest poziom 11430 pkt. Po jej zakończeniu oczekuję na atak na długoterminowy szczyt z 2015 roku na poziomie 12400 pkt.
Rynek akcji w Polsce (WIG20, WIG)
Ubiegły tydzień przyniósł nowe maksimum. W czwartek osiągnięty został szczyt na poziomie 2102 pkt., pod koniec sesji doszło do realizacji zysków. Piątkowe minimum wypadło na poziomie 2065 pkt., zamknięcie po 2084 pkt. (wykres 4).
fot. mat. prasowe
Wykres 4. Kontrakty na indeks WIG20
W krótkim kilkusesyjnym terminie możliwa jest lokalna korekta. Może ona przyjąć postać konsolidacji. Wsparcie jest w rejonie 2030 pkt. Nie powinno dojść do jego testowania. W dalszej perspektywie oczekuje na kolejne maksimum. Z listopadowego dna może się wtedy pojawić 9-falowa struktura i rynek będzie gotowy do większej korekty.
WIG - ten indeks jest znacznie mocniejszy. Sytuacja w krótkim terminie jest podobna. Po kilkusesyjnej korekcie oczekuję na kolejny szczyt. Potem możliwa jest dłuższa korekta. W kilkumiesięcznej perspektywie możliwy jest powrót na szczyt z 2015 roku.
Eurodolar (EUR/USD)
Ze styczniowego dna na poziomie 1.0341 USD doszło do odbicia do 1.0774 USD. Od wtorku do środy trwała konsolidacja w przedziale 50 pipsów. W czwartek doszło do wybicia w dół. Dno wypadło na poziomie 1.0658 USD. Potem nastąpiło odbicie. W piątek o 14:30 pojawiły się dane z USA (PKB za IV kwartał, nieco gorsze od oczekiwań), to przełożyło się na odbicie. Lokalny szczyt wypadł na poziomie 1.0725 USD. Próba przebicia oporu w rejonie 1.0720 USD nie udała się i doszło do spadków, zamknięcie po 1.0696 USD (wykres 5).
fot. mat. prasowe
Wykres 5. Eurodolar w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy
W mojej ocenie odbicie z czwartkowego dna jest korekcyjne i na początku tygodnia może dojść do przebicia czwartkowego dna (1.0658 USD). To wygeneruje sygnał do spadków w rejon 1.0580-1.0600 USD. W tym rejonie jest dosyć silne wsparcie. W efekcie możliwe jest dłuższe nawet kilkusesyjne odbicie. Po jego zakończeniu oczekuję na rozbicie tego wsparcia. Wtedy otwiera się droga do wsparcia w okolicy 1.0460 USD i niżej na 1.0370 USD. Przełamanie styczniowego dna otwiera drogę na parytet i niżej. W przeciwnym wypadku czeka nas jeszcze powrót na styczniowy szczyt (1.0774 USD) w ramach korekty płaskiej i dopiero potem nastąpi przełamanie dna z początku stycznia.
W długim terminie oczekuję na sygnały zakończenia silnej kilkuletniej fali trzeciej (patrz analiza specjalna - długoterminowa prognoza dla eurodolara). Potem oczekuję na 2-3 lata odbicia (słaby dolar).
Złoty (USD/PLN)
USD/PLN - W ubiegłym tygodniu złoty w relacji do dolara umacniał się. Czwartkowe minimum wypadło na poziomie 4.0435 PLN (poprzedni dołek był na poziomie 4.0713 PLN), w ciągu dnia nastąpiło odbicie do 4.0800 PLN. W piątek kurs spadł do 4.0435 PLN. Dno z czwartku zostało wyrównane, zamknięcie po 4.0532 PLN (wykres 6).
fot. mat. prasowe
Wykres 6. Kurs dolara w relacji do złotego w perspektywie długoterminowej
Na eurodolarze oczekuję spadków, na indeksie dolara wzrostów w ramach co najmniej 3-falowej struktury. To powinno się przełożyć na odbicie na wykresie USD/PLN. We wtorek pojawi się szacunek wzrostu PKB Polski w 2016 roku. Oczekiwania są na poziomie 2.7% (przypomnijmy, że prognozy sprzed roku ministerstwa gospodarki zakładały wzrost PKB w 2016 roku o 3.6%). Gorszy odczyt powinien osłabić złotego, lepszy go umocnić. Ryzyko jest po stronie słabszego odczytu.
Ważny i silny opór jest w rejonie 4.11 PLN. Przełamanie tej bariery otworzy drogę do wzrostów na ostatnie szczyty.
Kombinacja silnego dolara i słabszych fundamentów polskiej gospodarki przełoży się na dalsze długoterminowe wzrosty kursu dolara względem złotego. W 2017 roku możliwy jest target w rejonie 4.75-5.00 PLN.
Złoto
We wtorek kurs kontraktów osiągnął szczyt na poziomie 1219.50 USD. Próba przełamania szczytu z 17 stycznia na poziomie 1218.50 USD nie udała się i doszło do spadków. Pojawiła się formacja podwójnego szczytu. Doszło do spadków. W piątek kurs osiągnął dno na poziomie 1180 USD, w ciągu dnia nastąpiło odbicie do 1190.95 USD, zamknięcie po 1190 USD (wykres 7).
fot. mat. prasowe
Wykres 7. Kurs kontraktów na złoto w perspektywie długoterminowej
W krótkim kilkusesyjnym terminie (patrz biuletyn dzienny) możliwe jest dokończenie korekcyjnego odbicia z piątkowego dna. Potem oczekuję na kolejną fale spadków. Fala wzrostowa z grudniowego dna może zostać zniesiona o 50-62%, co wypada w rejonie 1171-1161 USD. W dłuższej perspektywie oczekuję na kolejny ruch w górę. Możliwe wzrosty w okolice 1240-1250 USD.
W dalszej średnioterminowej kilkumiesięcznej perspektywie (do jesieni) oczekuję spadków. Przy mocnym dolarze może to doprowadzić do zejścia w rejon dna z w 2015 roku. Dopiero w dalszej wielomiesięcznej perspektywie zobaczymy powrót do szczytu z 2016 roku (1377 USD).
Ropa
W poniedziałek doszło do spadku do 52.62 USD, potem rozpoczęło się kilkusesyjne odbicie. W czwartek osiągnięte zostało maksimum 54.05 USD. W piątek nie udała się próba przebicia szczytu z czwartku i doszło do sporego spadku do 52.62 USD. Próba przełamania wsparcia w okolicy 52.60 USD nie udała się i po godzinie 18-tej nastąpiło odbicie, zamknięcie na poziomie 53.20 USD (wykres 8).
fot. mat. prasowe
Wykres 8. Kurs kontraktów na ropę w perspektywie długoterminowej
Wzrosty ze styczniowego dna mają korekcyjną strukturę. Również odbicie z dna z 23 stycznia mają korekcyjną naturę. W kilkusesyjnej perspektywie możliwy ruch dół. Przebicie wsparcia w okolicy 52.10-52.60 USD otwiera drogę na 50.75 USD i niżej do dna z połowy grudnia w okolicy 49.75 USD. Po obronie wsparcia w dalszej kilkutygodniowej perspektywie oczekuję na wzrosty w ramach fali (3). Może ona dotrzeć do silnego oporu z połowy 2015 roku w okolicy 58-62 USD.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Sławomir Dębowski / Globtrex.com NEWS
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)