TFI: sprzedaż i umorzenia I 2017

Przeczytaj także: TFI: sprzedaż i umorzenia XII 2016

Początek roku przyniósł dobre wieści. Przede wszystkim wpłaty do TFI okazały się wyższe od wypłat. Podsumowanie miesiąca pokazało, że saldo zdołało osiągnąć niemal + 1 mld złotych.

- Styczeń może nastrajać optymistycznie. Za dobre otwarcie odpowiadają przede wszystkim zwiększone zaufanie do produktów z wysokim komponentem akcji, a także stałe zainteresowaniu innymi rozwiązaniami. Niech to będzie dobra prognoza na cały rok 2017 – komentuje prof. dr hab. Marcin Dyl, Prezes Zarządu IZFiA.

Już dawno nie mieliśmy sytuacji, aby fundusze akcyjne wypracowały najlepszy rezultat spośród wszystkich swoich konkurentów. A to właśnie przyniósł styczeń, w którym trafiło do nich ponad +0,33 mld zł. Pozytywne zaskoczenie to również fundusze mieszane, które w ostatnim czasie bynajmniej nie były liderami wzrostów. Do nich trafiło wpłynęło mniej niż do rozwiązań akcyjnych, bo niemal +0,3 mld złotych. Widać zatem, że inwestorzy z coraz większą nadzieją i zaufaniem patrzą na notowane ostatnio wzrostowe tendencje na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

Dobrze poradziły sobie także fundusze dłużne, czyli rozwiązania o wiele bardziej konserwatywne jeśli chodzi o profil ryzyka. Wpłynęło do nich +0,2 mld zł., prawie w całości z funduszy niededykowanych.

Jedyną grupą rozwiązań, która zanotowała w ubiegłym miesiącu odpływ kapitału były fundusze gotówkowe i rynku pieniężnego. Choć trzeba przyznać, iż nie był to odpływ znaczący, bo wyniósł zaledwie -100 mln zł. Trudno się jednak dziwić, skoro rynek wyraźnie ukierunkował się obecnie ku zyskom, kosztem wysokiego bezpieczeństwa.

Niezmiennie wysoki popyt panuje na fundusze absolutnej stopy zwrotu, które w styczniu pozyskały od inwestorów prawie +170 mln złotych.

Trudno wróżyć o przyszłym popycie na fundusze na podstawie tylko jednego miesiąca, ale patrząc na giełdowe wzrosty i pewien optymizm na rynku kapitałowym, niewykluczone, że dobre nastroje pozostaną również na rynku TFI.