Oszczędzanie od czterdziestki
2006-03-27 00:03
Przeczytaj także: Sposoby oszczędzania na emeryturę
Kto zdecyduje się odkładać przez 20 lat 300 zł miesięcznie będzie miał w chwili przejścia na emeryturę do dyspozycji około 230 tysięcy złotych. Jeśli jednak poczeka z oszczędzaniem jeszcze dekadę odłożona suma oraz zyski z niej dadzą jedynie niewiele ponad 60 tysięcy. Różnica jest znaczna, jeśli zważyć, że z oszczędności będzie korzystało się choćby następne kilkanaście lat.
Kowalski ma w takiej sytuacji do wyboru polisy inwestycyjne, fundusze inwestycyjne, bądź programy systematycznego oszczędzania.
"Pierwsze rozwiązanie ma sporo zalet, ale też niesie ze sobą określone ryzyko. - Jeśli nie chce się na polisie inwestycyjnej stracić trzeba być pewnym, że wcześniej nie będzie potrzebowało się zainwestowanych w nią pieniędzy - twierdzi M. Ławiński - Co prawda większość towarzystw pozwala na wcześniejszą wypłatę składek, niż w zakładanym w umowie momencie, ale pobiera od tej operacji niemałe opłaty manipulacyjne. Na ogół, jeśli życie zmusi do korzystania z wpłat przed upływem 5-10 lat, na takiej operacji traci się i to niemało. Paradoksalnie może się to okazać zaletą, albowiem utrudnia to zbyt wczesną konsumpcję przeznaczonych na emeryturę środków."
Ryzyko skalkulowane
Przed podjęciem decyzji o lokowaniu kapitału, wskazany jest staranny namysł. "Najlepiej oszczędzać w kilku różnych formach - sugerują doradcy Goldenegg - To pozwala na zachowanie elastyczności dysponowania pieniędzmi i uzyskanie optymalnego zysku."
Najlepiej zatem byłoby mieć przynajmniej polisę inwestycyjną, wpłacać pewne sumy w program systematycznego oszczędzania oraz inwestować w jednostki funduszy. "Przy takim rozłożeniu środków z jednej strony w każdym momencie można skorzystać ze zgromadzonych pieniędzy, z drugiej zawsze zostaje coś na przyszłość." – twierdzą.
1 2
oprac. : Joanna Kujawa / eGospodarka.pl