Fuzja: odpowiedź rządu
2006-04-04 12:50
Ministerstwo Skarbu Państwa odpowiedziało Komisji Eurpejskiej w sprawie zarzutów domniemanego naruszenia przez Polskę rozporządzenia Rady Wspólnot Europejskich w sprawie kontroli koncentracji przedsiębiorstw. Ministerstwo Skarbu Państwa zaprzecza, iż podjęło środki niezgodne z tymże rozporządzeniem.
Przeczytaj także: Fuzja groźna czy potrzebna?
Jednocześnie MSP stwierdza, że Komisja Europejska nalegając na dopuszczenie do naruszania umowy prywatyzacyjnej przez UniCredito, podważa zaufanie do państwa prawa.8 marca 2006 roku, Komisja Europejska skierowała do polskiego rządu pismo, w którym stwierdziła, że pewne środki, zdaniem Komisji zastosowane przez polskie władze, mogą w rzeczywistości uniemożliwić lub poważnie zagrozić przeprowadzeniu w Polsce planowanej koncentracji pomiędzy UniCredito Italiano a Bayerische Hypo- und Vereinsbank. Pismo odnosiło się do planowanej koncentracji pomiędzy Unicredito i HVB, uznanej przez Komisję za zgodną ze wspólnym rynkiem.
W przesłanej odpowiedzi rząd Polski powołuje jako argumenty historię sektora bankowego w Polsce w latach 90-tych XX wieku, klauzulę umowną o zakazie konkurencji (“non-compete clause”) przyjętą przez Unicredito, zgodę Komisji Europejskiej na polski program prywatyzacji, zgłoszenie złożone przez strony proponowanej koncentracji oraz opinię Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zdaniem rządu Unicredito jest związane zobowiązaniami, które przyjął w 1999 r. i które musi respektować. Zobowiązania zostały zaproponowane przez Unicredito całkowicie dobrowolnie, zgodnie z prawem i niewątpliwie w oparciu o przeprowadzoną analizę ich zgodności z prawem. Można przypuścić, że Unicredito zaproponował te zobowiązania, mając na uwadze handlowe i stricte bankowe aspekty negocjacji toczących się w 1999 roku i dotyczących nabycia akcji w polskim banku Grupa Pekao S.A. w procesie prywatyzacji tej spółki. Unicredito słusznie był przekonany, że podjęcie takich zobowiązań wyróżni go wśród instytucji finansowych zabiegających o zakup akcji Pekao. Proponując takie zobowiązania (i określając czas ich obowiązywania na 10 lat, tj. również po spodziewanej dacie akcesji Polski do Wspólnoty Europejskiej) Unicredito - zdaniem rządu miał zamiar przestrzegać swoich zobowiązań przez cały ten okres.
Przeczytaj także:
Fuzja banków: odpowiedź rządu
oprac. : Grzegorz Gacki / Polska.pl