W dół po otwarciu
2006-04-06 11:22
Niezła sesja w USA i jeszcze lepsza w Japonii, gdzie indeks wzrósł o 1,4 proc., były dziś rano atutami byków. Dlatego sesje w Europie rozpoczęły się od wzrostu indeksów, a zwyżkom przewodziła GPW.
Przeczytaj także: Rynek bez lidera
WIG20 zyskał na początku notowań 1 proc. - w górę ciągnęły go akcje KGHM, które zyskały dzięki dalszym wzrostom cen miedzi na rynkach towarowych.Jednak podobnie jak wczoraj popyt szybko nadział się na kontrę sprzedających i połowa wzrostu została oddana do godziny 10. Indeks ustabilizował się w okolicach 2 910 – 2 920 punktów. Poza spółkami paliwowymi (Orlen i MOL plus 1,7 proc.), indeksowi pomagają odbijające akcje banków (Pekao plus 3,1 proc., PKO BP plus 0,6 proc.) oraz Biotonu, który rozpoczął dzień od 10-proc. zwyżki (teraz niecałe 8 proc.). Producent insuliny jest także liderem pod względem wartości obrotów (prawie 55 mln PLN – 30 proc. wszystkich transakcji spółkami z WIG20). Spółka ta ma jednak niewielki wpływ na sam indeks.
Inaczej prezentują się akcje mniejszych firm. MIDWIG z łatwością wspiął się o 0,7 proc. i jest na najwyższym poziomie w historii. Na rynku nie ma dziś akcji, które drożeją o więcej niż 10 proc. O prawie 8,5 proc. podskoczyły papiery Mostostalu Export, który poinformował o podpisaniu kolejnego kontraktu w Rosji – tym razem na 20 mln EUR. Wczorajsza umowa była o połowę mniejsza, ale łącznie te dwa zlecenia stanowią aż trzy czwarte rocznych przychodów spółki. O 5 proc. zdrożały akcje Millennium na wieść o zamiarze zwiększenia zaangażowania w papiery banku przez portugalskiego właściciela.
O prawie 7 proc. spadają akcje Prochemu, który przed sesją poinformował, że w tym roku zarobi ok. 10 mln PLN (w 2005 r. było to prawie 13 mln PLN) i wypłaci 1,5 PLN dywidendy na akcję. Jednak trzeba pamiętać, że wartość tych akcji wzrosła o 40 proc. przez ostatni miesiąc.
Swoją prognozę zysków przedstawiła też Elektrobudowa (11 mln PLN w 2006 r.), ale nie wpłynęło to na wartość jej akcji, choć zysk będzie o ok. 30 proc. wyższy niż w 2005 roku.
Na rynku walutowym euro podrożało o grosz do 3,99 PLN, frank szwajcarski nieubłaganie zbliża się do ceny 2,53 PLN, stabilny pozostaje dolar, który choć wyprzedawany na światowych rynkach, u nas wciąż jest mocny (prawie 3,24 PLN).
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Ostrożnie w górę
oprac. : Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, MIDWIG, KGHM, Orlen, Mol, PKO BP, Pekao, Bioton, Mostostal Export, Millenium, Prochem, Elektrobudowa