eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweŚwiatowy kryzys finansowy. Dekada później

Światowy kryzys finansowy. Dekada później

2017-08-31 10:27

Światowy kryzys finansowy. Dekada później

Światowy kryzys finansowy miał miejsce 10 lat temu © Wit - Fotolia.com

Największy kryzys finansowy od czasów Wielkiej Depresji z 1929 r. rozpoczął się równo przed dziesięcioma laty. Wprawdzie formalnie jego początek kojarzony jest z upadkiem Lehmann Brothers z września 2008 r., ale pierwsze oznaki załamania rynków dały o sobie znać już latem poprzedniego roku. W dekadę po tych wydarzeniach Euler Hermes publikuje analizę postępów, jakie poczynił świat od czasów ostatniego krachu.

Przeczytaj także: Światowy kryzys finansowy po 10 latach. Jak przygotować się na następny krach?

„Za nami bardzo burzliwa dekada. Dziś możemy już powiedzieć, że po latach zawirowań mamy względną stabilność i ożywienie gospodarcze, które zaczynają nabierać wiatru w żagle” – mówi Ludovic Subran, główny ekonomista Euler Hermes. „Te 10 lat pozwoliło na wyciągnięcie wielu wniosków i trzeba przyznać, że nawet w najgorszych momentach globalnego kryzysu finansowego światowi liderzy poczynili wiele słusznych kroków. Nie można jednak spocząć na laurach. Musimy zrobić jeszcze bardzo wiele, aby zyskać pewność, że trend wzrostowy w gospodarce się utrzyma, a my jesteśmy przygotowani i odporni na ewentualne wstrząsy” – dodał Subran.

Trzy rzeczy, które świat zrobił dobrze


1. Światowi przywódcy zasiedli przy jednym stole i podjęli wspólne działania: G20 stworzyła precedens ratunkowej koordynacji monetarnej i fiskalnej w reakcji na kryzys i te wspólne działania oraz wspólny cel stały się najistotniejszym fundamentem kolejnych działań. Począwszy od szczytu w Londynie w 2009 r., USA nadały ton, przeznaczając 1,1 biliona USD na zapobieżenie groźbie światowego zastoju. Światowi przywódcy zrobili wszystko, co mogli, aby dać globalną odpowiedź na globalny kryzys, przekazywać sobie nawzajem istotne informacje na temat rozwoju sytuacji, a co najważniejsze, aby mówić jednym głosem. Były to podstawy dla wzmocnienia współpracy mającej na celu zapobieżenie też przyszłym kryzysom. Jednocześnie, międzynarodowi “dozorcy”, tacy jak MFW, zostali reaktywowani, ich struktury zarządzania zostały zreformowane i przeorientowani zostali oni na stworzenie kluczowej sieci bezpieczeństwa finansowego, przy współudziale swoich członków zwiększających jego ratunkową zdolność kredytową.

2. Globalne regulacje finansowe zostały wzmocnione: w tym okresie wprowadzono ważne zmiany makroostrożnościowe i nadzorcze. Po pierwsze, ustanowiono wymagania kapitałowe stanowiące, że banki przez cały czas muszą utrzymywać minimalny współczynnik kapitału podstawowego (minimum depozytowe) Tier 1 (CET1) na poziomie 4.5%. Po drugie, ustalono zwiększony wskaźnik dźwigni finansowej na poziomie ponad 3%. Po trzecie, podniesiono wymagania dotyczące zachowania płynności. Środki regulacyjne Bazylea III i Solvency II a także Jednolity Mechanizm Restrukturyzacji (i uporządkowanej likwidacji banków) UE powstały w spadku po tym nowym paradygmacie regulacyjnym. W konsekwencji działalność banków jest teraz znacznie mniej ryzykowna i bardziej bezpieczna dla klientów. W USA skierowane przeciwko spekulacyjnym inwestycjom „prawo Volckera”, ustawa Dodda-Franka o reformie Wall Street oraz ustawa o ochronie konsumentów stworzyły podstawy dla sektora finansowego do odegrania swojej krytycznie ważnej roli wspierającej ożywienie gospodarcze.

fot. Wit - Fotolia.com

Światowy kryzys finansowy miał miejsce 10 lat temu

G20 stworzyła precedens ratunkowej koordynacji monetarnej i fiskalnej w reakcji na kryzys i te wspólne działania oraz wspólny cel stały się najistotniejszym fundamentem kolejnych działań.


3. Świat nauczył się poszerzać swoje myślenie: w tym okresie badania odporności instytucji finansowych (testy warunków skrajnych) zostały usystematyzowane i ujednolicone, zaś komunikacja sektora finansowego została poddana bardziej rygorystycznemu nadzorowi w celu zapewnienia podstawowej przejrzystości. Bardzo szczegółowo przeanalizowano także zagrożenia wewnętrzne oraz ryzyka związane z efektem domina. Egzemplifikacją tych działań są reformy „zbyt duże, by mogły zbankrutować”, które w sposób systematyczny zidentyfikowały instytucje finansowe o znaczeniu systemowym (SIFIs) i nałożyły na nie wyższe wymagania dotyczące adekwatności kapitałowej, bardziej intensywnego nadzoru i lepszych narzędzi naprawczych, w tym ustanowienie Rady Stabilności Finansowej w Bazylei.

Trzy cele do osiągnięcia


1. Świat musi reaktywować prewencyjną praktykę koordynowania polityki przez wiele państw (multilateralizm): wydaje się, że światowi przywódcy spotykają się i dokonują prawdziwego postępu tylko w czasach kryzysu. Wraz ze wzrostem ryzyka grupa G20 zapewne straciła nieco swego blasku w ostatnich latach. Od olbrzymiego nawisu zadłużenia po eksperymentalną politykę monetarną, ryzyko polityczne i protekcjonizm (w tym protekcjonizm finansowy) – świat musi pokonywać niebezpieczne wyzwania w sposób aktywny, aby uniknąć dalszego pogłębiania różnic. Organy wielostronne muszą rozwijać koordynację polityki, unikać połowicznych reform, takich jak generalizacja mechanizmów naprawczych chroniących podatników czy wdrożenie instrumentu umorzenia lub konwersji długu, i nadal promować odpowiedzialne korzystanie z finansowania i odpowiedzialny dostęp do niego, a jednocześnie być odpowiednio przygotowane na następny kryzys.

2. Musimy poprawić przepisy – wspólnie: uzdrowienie systemów bankowych dokonało się nierównomiernie. Na przykład niektóre banki w Europie Południowej pozostają niedokapitalizowane a zagrożone kredyty nadal stanowią plagę w ich bilansach. Ponadto zamknięte koło obrotu aktywami wzmocniło powiązania pomiędzy bankami i rządami. W USA przepisy finansowe mogą zostać zmienione w czasie niespotykanej wcześniej (nad)płynności, co może stworzyć nowe ryzyka finansowe. W rzeczy samej „kuksaniec” ze strony regulacji opartych na zaburzonej symetrii może doprowadzić do niepotrzebnej konkurencji, nadmiernej spekulacji i wątpliwych moralnie zachowań – mówiąc wprost kolejnych nadużyć. Istnieje wiele nieuregulowanych jeszcze kwestii - na przykład równoległe systemy bankowe, zwłaszcza na rynkach wschodzących, i zobowiązania bez pokrycia w państwowych funduszach emerytalnych - a jednocześnie rozbudowane regulacje skutkują nadwyżką oszczędności i hamują rozwój inwestycji.

3. Zachowania (jako sposób postrzegania zjawisk) muszą się zmienić: trudności finansowe są widoczne wszędzie, od poziomu zadłużenia gospodarstw domowych po rynki obligacji skarbowych i klasy aktywów zbliżające się do „bańki”. Tymczasem złożoność i nadmierna technologizacja mogą w konsekwencji dawać fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Zawsze jednak będziemy mieli do czynienia z niewiadomymi. Prostota, krytyczne myślenie i, po części, samoregulacja powinny dopełniać z natury rzeczy zawsze spóźnione zmiany legislacyjne.

Ostatni punkt zdaniem Ludovica Subrana jest krytyczny dla przyszłego sukcesu, który podsumował to:
„Zbyt wiele przepisów często maskuje brak zaufania i celu; a oba te czynniki są ważne, gdyż finanse to dobry sługa, lecz zły pan”.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Więcej na ten temat: kryzys finansowy, gospodarka światowa

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: