Złoty dalej zyskuje
2006-04-24 11:07
Piątek na krajowym rynku walutowym nie obfitował w dane makroekonomiczne, które mogłyby wpłynąć znacząco na notowania naszej waluty. Spadek dolara spowodowały informacje po spotkaniu G7, z których wynika, że mogą być podjęte dalsze kroki przez Chiny mające na celu urealnienie wartości Juana.
Przeczytaj także: Korekta na złotym
Rynek krajowyOd początku piątkowego dnia złoty tracił na wartości, główną przyczyna takiego scenariusza wydarzeń była chęć realizacji zysków przez graczy. W ubiegłym tygodniu złoty zyskał w stosunku do euro 6 groszy. Takie zachowanie naszej waluty należy tłumaczyć zwykłą korektą techniczną na rynku. W dni dzisiejszym zapoznamy się z przetargiem bonów skarbowych. Resort finansów wystawi na aukcji papiery o wartości 1,7 mld zł. Popyt na wystawione papiery skarbowe pozwoli nam przetestować sentyment do naszego rynku. Duży popyt na bony skarbowe powinien wzmocnić naszą walutę.
Ostatni dzień notowań w ubiegłym tygodniu był zmienny dla złotego w stosunku do dolara. W pierwszej części notowań złoty tracił na wartości, przyczyną była niepewność co do przyszłości na scenie politycznej - PiS w dalszym ciągu prowadzi rozmowy o koalicji rządowej i inwestorzy realizowali zyski. W ubiegłym tygodniu złoty zyskał w stosunku do euro 10 groszy. W dniu dzisiejszym zapoznamy się z inflacją bazową za marzec, która nam pokaże tendencje cenowe w gospodarce oraz koniunkturą w przemyśle, budownictwie handlu i usługach.
Rynek międzynarodowy
Wywołało to wzrost wartości walut azjatyckich, m.in do dolara. Pojawienie się taśmy z wypowiedzią Bin Ladena spowodowało na pewno lekki niepokój, lecz nie jest to obecnie czynnik mogący wpłynąć na notowania EURUSD. Dzisiaj nie ma istotnych danych w USA, natomiast w Europie uwagę skupią dane o zamówieniach przemysłowych i bilans handlowy. EURUSD poruszać się będzie technicznie, więc może napotkać trudności przy 1,2420, lecz przebicie tego poziomu otwiera drogę na 1,2458.
Głównymi czynnikami mającymi wpływ na rynki są informacje i spekulacje na temat rewaluacji juana, osłabiające dolara ceny ropy i oczekiwania na zakończenie podwyżek stóp w USA. Obawy geopolityczne nadal są jednym z ważniejszych czynników zniechęcających inwestorów do kupowania dolarów. Odreagowanie na rynku złotego związane jest głównie z powrotem inwestorów zagranicznych. Rynek czeka na dane mogące pomóc ocenić prawdopodobieństwo zmiany obecnego poziomu stóp procentowych w Polsce. Dane makro (koniunktura przemysłowa, sprzedaż detaliczna, inflacja) mogą sprzyjać utrzymaniu obecnego poziomu. Obecny tydzień będzie ciekawy, gdyż publikowane są istotne dane na temat zamówień na dobra trwałe i PKB w USA, więc rynek może dostać kolejne argumenty uzasadniające z punktu widzenia fundamentów makroekonomicznych obecny spadek wartości dolara. Słabe dane mają potencjał osłabić dolara nawet powyżej 1,25 w tym tygodniu.
Przeczytaj także:
Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
oprac. : Dom Maklerski IDM S.A.
Więcej na ten temat:
komentarz walutowy, komentarz giełdowy, waluta, kursy walut, złoty, dolar, euro