Zarządzanie budżetem domowym zmienia się po 30-stce

Przeczytaj także: Zarządzanie budżetem domowym zmienia się z wiekiem

Polacy po 30-stce to grupa, która już posiada dzieci albo jest właśnie o krok od założenia rodziny. To istotna zmiana w ich życiu, która pociąga za sobą zarówno przewartościowanie priorytetów, jak i pojawienie się zupełnie nowych potrzeb oraz celów finansowych. To moment, w którym przestają myśleć wyłącznie o sobie, a zaczynają dbać również o partnera i potomstwo.

Rodzina a finanse

Jak już wspomniano powyżej, wiek pomiędzy 30 a 39 rokiem życia to w ostatnich latach okres, w którym Polacy najczęściej podejmują decyzję o zakończeniu życia w pojedynkę i założeniu rodziny. Statystyki GUS wskazują, że w minionym roku urodziło się w naszym kraju 403 tys. dzieci, a więc o 20 tys. więcej niż rok wcześniej. Pojawienie się najmłodszego członka rodziny niewątpliwie determinuje konieczność wprowadzenia zmian i to zarówno w życiu, jak i w sposobie zarządzania budżetem domowym. W końcu wychowanie dziecka i zapewnienie mu odpowiednich warunków to ogromna odpowiedzialność. Z tego powodu aż 90% Polaków w tej grupie wiekowej planuje przynajmniej połowę swoich wydatków, a 49% jest w stanie zaplanować ich większość.

Pojawienie się potomstwa diametralnie zwiększa koszty życia i jest obciążeniem dla budżetu domowego. Według wyliczeń Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju koszty wychowania dziecka pochłaniają od 15% do 30% budżetu rodzinnego. Już w okresie oczekiwania na narodziny przyszli rodzice zmagają się z dodatkowymi kosztami związanymi z opieką medyczną, porodem, przygotowaniem wyprawki czy takimi kosztami jak podstawowe produkty oraz odpowiednie dziecięce wyposażenie. Naturalnie wzrastają również opłaty, wydatki na produkty żywnościowe, chemię czy też ubrania. Koszty związane z przyjemnościami, takimi jak wyjazdy wakacyjne również zaczynają już obejmować dodatkową osobę. Gdy dziecko jest już w wieku szkolnym, rodzice muszą co rok mierzyć się z takimi wydatkami jak wyprawka szkolna oraz podręczniki. Na różne tego typu wydatki, pewne kwoty w miarę regularnie odkłada 78%, jednak jedynie 33% jest w stanie robić to co miesiąc.

Polacy, którzy decydują się na kilkoro dzieci, korzystają ze zjawiska ekonomii skali. Oznacza to, że wychowanie pierwszego dziecka jest najdroższe, jednak kolejne potomstwo generuje już niższe koszty. Oszczędności przynosi zbiorowa konsumpcja oraz ponowne wykorzystywanie odzieży i różnego rodzaju wyposażenia po starszym rodzeństwie. Cała ta dekada życia Polaków z racji dorastania dzieci, obfituje w liczne nowe sytuacje finansowe, do których rodzice muszą się na bieżąco dostosowywać.

Cele finansowe po 30-stce

Jakie cele finansowe uwzględniają w swoim budżecie Polacy posiadający już lub dopiero zakładający rodzinę? Cele, na które głównie przeznaczają oni pieniądze nie zmieniają się znacząco względem poprzedniej grupy wiekowej (25-29 lat), choć procent oszczędzających nieco wzrasta. Może być to związane z większym doświadczeniem zawodowym, lepszymi zarobkami, a co za tym idzie większą możliwością oszczędzania. 19% odkłada pieniądze na utrzymanie oraz eksploatację samochodu. Na kumulowanie oszczędności na wyjazd wakacyjny decyduje się 15%. Spora część oszczędności wędruje na poczet potrzeb mieszkaniowych – 15% odkłada na remont i urządzenie mieszkania, zaś 10% na zakup własnego „M” lub domu.

Jednak pojawienie się dzieci dodaje jeden istotny cel, na który są odkładane pieniądze – zabezpieczenie przyszłości dzieci. Dodatkowa osoba w rodzinie to nie tylko zmiany w budżecie i większe wydatki na opłaty oraz podstawowe produkty. Młodzi Polacy już na tym etapie swojego życia jako rodzice myślą o zabezpieczeniu przyszłości oraz rozwoju swoich pociech. Dlatego też 7% odkłada co jakiś czas pewne kwoty, tworząc budżet, który będzie mógł zostać wykorzystany w przyszłości np. na studia dziecka, na pomoc finansową przy zakupie pierwszego mieszkania lub na inne niespodziewane wydatki.

Z pewnością planowanie budżetu nie może być już dokonywane z przymrużeniem oka. Na tym etapie życia, kiedy nie odpowiada się już tylko za siebie, ale również za drugą osobę czy w pełni zależne – dziecko – każda decyzja finansowa musi być odpowiednio przemyślana. Młodzi Polacy mają jeszcze pole do popełniania błędów, wyciągania z nich wniosków i uczenia się jak odpowiednio dysponować swoim budżetem. Kiedy jednak zakładają rodzinę, margines błędu mocno maleje. Na szczęście wyniki badania przeprowadzonego przez platformę do obniżania i opłacania rachunków MAM pokazują, że Polacy świetnie radzą sobie z tym zadaniem i spoczywającą na nich odpowiedzialnością finansową, z jaką wiąże się dorosłe życie i rodzicielstwo.