Duńczycy zadłużeni i szczęśliwi, a my?

Przeczytaj także: Nadmierne zadłużenie Polaków coraz rzadsze

Dla wielu może się to wydać zaskoczeniem, ale uchodzący za najszczęśliwszy europejski naród Duńczycy są jednocześnie najbardziej zadłużonymi mieszkańcami Starego Kontynentu. Już w 2016 roku Helge Pedersen, główny ekonomista Nordei, przypominał o bardzo wysokim zadłużeniu Duńczyków, podkreślając również, że ich niewątpliwym szczęściem jest w tej sytuacji pokaźna wysokość aktywów. Mimo to „bił na alarm” i przypominał wszystkim Europejczykom o tym, że oszczędzanie jest dziś właściwie niezbędne.

Niezwykle wysokie zadłużenie Duńczyków znajduje swoje odzwierciedlenie w danych Eurostatu, które zestawiają długi gospodarstw domowych z ich dochodami. Proporcje w pierwszej dziesiątce krajów prezentowały się następująco:

1. Dania – 265,11 proc.,
2. Niderlandy – 215,45 proc.,
3. Cypr – 202,45 proc.,
4. Norwegia – 187,47 proc.,
5. Irlandia – 179,55 proc.,
6. Szwecja – 148,68 proc.,
7. Wielka Brytania – 125,87 proc.,
8. Portugalia – 116,39 proc.,
9. Hiszpania -112,3 proc. oraz
10. Finlandia – 109, 97 proc.

Na tym tle zadłużenie zajmujących 17. pozycję Polaków nie przedstawia się imponująco (58,13 proc.). Z analiz wyłania się zasada, że bardziej rozrzutni są mieszkańcy w krajach mających wysoki poziom wynagrodzeń. Z kolei obywatele krajów, w których nie ma wystarczająco wysokich zarobków, są ostrożniejsi w podejściu do zadłużania się.

Holendrzy już zadłużeni, Niemcy coraz częściej kupują dom na kredyt

Z danych Europejskiego Urzędu Statystycznego wynika, że w czołówce, jeśli chodzi o posiadanie hipoteki na nieruchomości jest Islandia, Szwecja, Norwegia czy Holandia. Mieszkanie obciążone hipoteką ma tam od 60,1 proc. do 63,4 proc. obywateli. Dane dla Polski mówią o tym, że w nieruchomości z obciążoną hipoteką, mieszka 10,9 proc.

Jednocześnie rysuje się inna tendencja. Wśród Polaków i Niemców, którzy byli aktywni na rynku kredytowym w ostatnich latach, widać zupełnie inne podejście do zadłużania. Z sondażu wykonanego w ramach projektu „Co słychać sąsiedzie” wspieranego przez Deutsche Welle wynika, że 65 proc. Niemców nie ma problemu z decyzją o kredycie hipotecznym, z kolei w przypadku Polaków bezstresowo do kredytu podchodzi zaledwie 36 proc.

Kredyt na samochód popularny we Włoszech

Z entuzjazmem Polacy i Niemcy są gotowi się zadłużyć na samochód. W Polsce takich oporów nie ma ponad 20 proc. społeczeństwa, a w Niemczech o dziesięć procent więcej. Jednak samochody na kredyt kupują najczęściej Włosi i Hiszpanie.

Świąteczne kredyty domeną Polaków

Polacy dominują zaś w pożyczkach na święta. Z międzynarodowego badania ING wynika, że dla 43 proc. Polaków święta Bożego Narodzenia to czas, w którym nie martwią się o to, ile wydadzą. To najwyższy wynik na tle Europy – średnia w pozostałych krajach wyniosła 33 proc. Za Polską znalazły się m.in. Holendrzy – z 40 proc. wskaźnikiem odpowiedzi, Niemcy – 35 proc., Włosi – 27 proc. i Czesi – 23 proc. Z badań wyszło, że dla Polaków organizowanie świąt na kredyt to norma. Także prezenty kupujemy z pożyczek.

Wakacje ważne dla Estończyków

Europejczycy mają od kilku lat spory apetyt na odpoczynek, zarówno w kraju, jak i za granicą. Z badań „European Summer barometr” wynikało, że już trzy lata temu relatywnie najwięcej na wakacyjne wojaże chcieli wydać Estończycy – na wakacje wydawali 629 euro, co stanowiło aż 60,2 proc. domowego budżetu i Łotysze – wydawali 621 euro, czyli 60,1 proc. budżetu Bardziej konserwatywne pod względem wydatków wakacyjnych okazały się kraje Europy Zachodniej. Na drugim końcu tabeli znalazła się bowiem Dania i Niemcy, gdzie wakacyjne wydatki nie przekroczyły odpowiednio: 27 proc. i 28 proc. domowego budżetu. Podobny poziom planowanych wydatków odnotowano w krajach nordyckich i Wielkiej Brytanii.

Polacy, porównując ich do innych mieszkańców Europy, mają coraz większy apetyt na życie na kredyt. Jednak, paradoksalnie z analiz wynika, że potrafimy – w przeciwieństwie do wielu mieszkańców Europy – przejść na finansową dietę i powstrzymać się od życia ponad stan.