Spadek z dobrodziejstwem inwentarza uchroni przed długami
2018-05-30 11:06
Dokumenty u notariusza © burdun - Fotolia.com
Przeczytaj także: Długi spadkowe? Nie, dziękuję
Odziedziczymy długi, ale nie większe niż wartość spadku
Znowelizowane przepisy pozwalają, aby spadkobiercy, którzy mają podejrzenie, że w spadku otrzymają również niezapłacone przez zmarłego należności, zabezpieczyli się poprzez przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. W praktyce oznacza to, że ewentualne długi będą stanowiły dla nich obciążenie, ale tylko i wyłącznie do wartości określonego w inwentarzu spadku.
- Załóżmy, że spadkodawca zapisał nam w spadku 10 tys. zł, ale pozostawił po sobie również długi w wysokości 20 tys. zł. Przyjmując spadek z dobrodziejstwem inwentarza, będziemy zobowiązani do spłaty należności, ale tylko do kwoty 10 tys. zł. W tym przypadku niczego nie zyskamy, ale nie będziemy musieli też ponosić dodatkowych kosztów. Opcja ta jest najbardziej korzystna w sytuacji, gdy wiemy o spadku, ale nie mamy pojęcia, czy spadkodawca posiadał też długi. W sytuacji, gdy zostało nam zapisane np. mieszkanie o wartości 200 tys. zł, a po czasie okaże się, że zadłużenie wynosi kilka tysięcy zł, jest to na pewno korzystniejsza opcja niż całkowite odrzucenie spadku – mówi Katarzyna Dmowska z ANG Spółdzielni.
Bezczynność nie jest dobrym rozwiązaniem
Przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza nakłada na spadkobiercę konieczność zgłoszenia się do notariusza lub sądu i złożenia tam stosownego oświadczenia. Musi to nastąpić w ciągu 6 miesięcy od śmierci spadkodawcy. Gdy sąd wyda stosowne postanowienie, komornik szacuje wartość spadku. Za czynności komornicze trzeba wprawdzie zapłacić, ale koszty procesu pokrywane są z odziedziczonego majątku.
- Co zrobić w sytuacji, kiedy przyjęliśmy spadek, nie zdając sobie sprawy z tego, że zmarła osoba miała również duże problemy finansowe? Otóż nawet jeśli nie zaciągnęliśmy długu, ale jesteśmy spadkobiercami, zgadzając się na przyjęcie spadku, musimy liczyć się z odpowiedzialnością za zobowiązania zmarłej osoby. Warto sprawdzić, czy po zmarłym nie pozostały jakieś zobowiązania. Jeśli tego nie zrobimy, może stać się tak, że o długi wierzyciele upomną się po wielu miesiącach, kiedy przyjętego spadku nie można już odrzucić, a odziedziczone aktywa zostaną już upłynnione i spożytkowane. Dług zaś powiększy się o odsetki – mówi Katarzyna Gulbicka Kierownik Działu Wsparcia Strategii z BEST S.A.
fot. burdun - Fotolia.com
Dokumenty u notariusza
Brak jakiejkolwiek reakcji ze strony spadkobiercy oznacza zgodę na przyjęcie spadku wraz z długami, niezależnie od tego, jaka jest ich wysokość. Jeżeli mamy świadomość, że zmarła osoba pozostawiła po sobie długi o większej wartości niż jej majątek, dobrym wyjściem jest całkowite odrzucenie spadku.
- Jeżeli nie chcemy, aby krewni byli zobowiązani do spłaty naszych długów po śmierci, możemy ich przed tym zabezpieczyć, kupując polisę na życie. Warto o tym pamiętać np. podpisując umowę na kredyt hipoteczny o dużej wartości. Posiadanie ubezpieczenia zazwyczaj skutkuje całkowitą spłatą zobowiązania, a spadkobiercy mają rozwiązane problemy z ewentualną spłatą zobowiązań spadkodawcy – dodaje Katarzyna Dmowska.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)