Polskie indeksy giełdowe - czerwiec 2018
2018-06-11 10:03
Wykresy © sasinparaksa - Fotolia.com
Przeczytaj także: WIG50 i WIG250 już po debiucie
WIG20
Indeks blue chipów spisuje się ostatnio dość przeciętnie, żeby nie pisać – słabo. Od początku roku trwa bardzo silna korekta wzrostów rozpoczętych na przełomie 2016 i 2017 roku. Na wykresie miesięcznym łatwo da się zauważyć potencjalny poziom zatrzymania się korekty. Jest to obszar 2000-2080 punktów. Cena reagowała tam kilkukrotnie: w 2016 roku, w 2012, w 2011, a nawet w 2005 roku dokonując krótkiej korekty wzrostów. Poziom ten jest dodatkowo istotny ze względu na okrągłą liczbę 2000 punktów. Pamiętajmy, że cena do odwzorowanie zachowania inwestorów na rynku, a zachowanie to nic innego jak psychologia.
fot. mat. prasowe
WIG20 - miesięczny
Na wykresie w interwale tygodniowym wyznaczyliśmy linię trendu opartą o dwa ostatnie dołki oraz poziomy Fibonacciego. Chcąc nie chcąc, trzeba przyznać że obszar pomiędzy 2000, a 2100 punktów może być trudny do pokonania przez sprzedających. Zbiega się tam bardzo dużo poziomów technicznych, z których korzystają nie tylko inwestorzy, ale także krótko- i średnioterminowi spekulanci. W naszej opinii obecnie warto zabezpieczyć zyski opcjami put, a przy poziomach 2000 punktów szukać potencjalnych okazji do kupna spółek z W20.
fot. mat. prasowe
WIG20 - tygodniowy
mWIG40
fot. mat. prasowe
mWIG40 - tygodniowy
Jest to chyba najmocniejszy indeks z analizowanych. Cena „Misiów” wprawdzie maleje, ale nie są to tak spektakularne spadki jak w przypadku W20, czy sWIG80. Wyznaczony długoterminowy trend wzrostowy pokazuje, że cena ma jeszcze trochę miejsca do osuwania się. Nastawienie na misiach jest w tej chwili negatywne, ale po wakacjach sentyment powinien się zmienić. Nie sądzimy, aby cena spadła do poziomu poniżej 4200 punktów.
sWIG80
fot. mat. prasowe
sWIG80 - tygodniowy
Indeks „maluchów” bardzo mocno zaskakuje. Ostatnie wsparcie zostało przebite i to w dodatku na dość sporym wolumenie. W takiej sytuacji nie ma innego wyjścia jak dalsze spadki przynajmniej w okolice 12750 punktów. Jeżeli w tym miejscu nie pojawi się siła popytowa to droga otwarta do poziomu 12000 punktów. Sentyment prospadkowy podkreśla średnia krocząca, która wyznacza kierunek południowy. Obserwujemy bardzo wnikliwie ten indeks, ponieważ są w jego składzie bardzo ciekawe spółki, które mogą stanowić wspaniałą okazję do zakupu po tak atrakcyjnych cenach.
Podsumowania zdań kilka
Najbliższe 2 miesiące na GPW powinny przynieść dalsze spadki. Potęgować spadki mogą niepokoje związane ze strefą Euro, kończącym się dodrukiem pieniądza przez EBC, skokiem rentowności długu Włoch, a także odpływ inwestorów ze względu na okres wakacyjny i ich powrót na przełomie września i października. Uważamy, że warto zabezpieczyć pozycje np. opcjami put na najbliższe kilka miesięcy, a także obserwować poszczególne indeksy, w których zamierzamy dokonać zakupu (w postaci spółek). Zakup w okolicach linii trendu wzrostowego może przynieść bardzo wysokie stopy zwrotu na silnych fundamentalnie papierach.
Krzysztof Strauchmann,
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)