Nadchodzi koniec korekty

Przeczytaj także: Zakład o inflację

Giełdy azjatyckie przejęły pałeczkę wzrostów od parkietów amerykańskich. Nikkei wzrósł o 1,8%, Hang Seng o 0,9%. Rosły giełdy w Singapurze (2,1%), Tajlandii (1,5%), Filipinach (3,2%) i Korei (2,1%). Poprawia się klimat inwestycyjny na emerging markets. Indeksy meksykański i brazylijski wzrosły odpowiednio o 3,2% i 5,0%. Lepsze nastroje są również widoczne na rynku surowców i walutowym. Dość powiedzieć, że indeks CRB podwyższył swoją wartość o 1,1%. Znowu mówi się o drożejącej ropie naftowej (ponad 71 USD/baryłkę) i wzrastających cenach złota (654 USD/uncję). Waluty emerging markets reagują aprecjacją. Widać to na przykładzie złotówki. Nasza waluta o godz. 8.20 testowała już poziom 3,07 na USD/PLN i 3,92 na EUR/PLN.

Z przedstawionego obrazu rynku widać, że wszędzie oczekuje się powrotu hossy. Mocno przecenione akcje, niskie notowania surowców, tani waluty krajów rynków wschodzących kuszą inwestorów. Czy jednak to koniec korekty, czy tylko reakcja na ostatnie silne spadki? Notowania kontraktów terminowych na indeksy amerykańskie oscylują wokół "zera". To trochę rozczarowujące. Na rosnącym rynku można by oczekiwać dodatnich poziomów sugerujących kontynuację wzrostów. Poza tym zachowanie eurodolara. Brak widocznego umocnienia euro względem amerykańskiego dolara nie zamyka jeszcze końca korekty na tej parze.

Jeśli popyt się utrzyma i najbliższe sesje pokażą zainteresowanie akcjami oraz obserwować będzie my także wzrosty na rynku surowców. Wówczas będzie można mówić o końcu korekty. Tak sesja jak wczorajsza na pewno do tego mocno przekonuje.

Dziś na rynku pojawią się dane z amerykańskiej gospodarki. Analitycy oczekują, że w kwietniu wydatki amerykanów wzrosły o 0,6% a przychody o 0,7%. Popołudniu publikowany będzie również ostateczny odczyt majowego wskaźnika Michigan Sentyment, który mierzy poziom zaufania konsumentów i świadczy o ich poglądzie na gospodarkę. Prognoza mówi o poziomie 79 pkt.

Warto przyglądać się rozpoczętej rano aprecjacji złotówki. Będzie on świadczyć o poprawie klimatu wokół rynków wschodzących oraz uzasadniać przekonanie o końcu korekty.