Brak wiary w powrót hossy
2006-05-29 20:00
Przeczytaj także: Tydzień publikacji makroekonomicznych
Dzień Weterana w Stanach Zjednoczonych oraz Święto Bankowe w Wielkiej Brytanii przełożyły się na niskie obroty także na warszawskim parkiecie. Wartość zawartych transakcji na całym rynku nie przekroczyła 1 mld PLN a na największych polskich spółkach wyniosła zaledwie 681 mln PLN. Tak niska płynność zaowocowała lekką przeceną indeksu blue chipów. WIG20 spadł o 0,43% a WIG utrzymał się na poziomie z piątkowego zamknięcia. Z pośród największych polskich spółek najwięcej stracił Bioton przeceniony o 5,18% a najwięcej zyskały akcje BZ WBK (+2,91%). Parkiety europejskie również pogrążyły się w marazmie oscylując wokół "zera". Na uwagę zasługuje tu węgierski indeks BUX, który zyskał 1,6%. Mimo spokojnej sesji na rynku brak wiary w powrót hossy. Jeśli nie nastąpią silne wzrosty cen akcji trudno mówić o powrocie do hossy.W świetle niskiej płynności dzisiejsza aprecjacja euro względem dolara nie może być traktowana jako powrót do wzrostów na tej parze. Eurodolarowi udało się na chwilę przekroczyć poziom 1,2760 poczym na rynek powrócili inwestorzy kupujący amerykańską walutę. Nie zakończyła się jeszcze korekta na EUR/USD gdzie ciągle możliwy jest powtórny test poziomu 1,27. O godz. 17.40 na tej parze notowano poziom 1,2747. W tym samym czasie za euro płacono niespełna 3,93 zł a za dolara trochę ponad 3,08 zł. Mimo dzisiejszych niewielkich wzrostów na EUR/USD nasza waluta z powodu niskiej płynności rynku osłabiła się.
Jutro na rynek powrócą inwestorzy ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Trudno jednak będzie podnieść się indeksom po dwutygodniowej korekcie, która przeceniła rynki akcji średnio o ok. 15%. Wzrosty z końca ubiegłego tygodnia jak na razie należy traktować jako odreagowanie silnych poprzednich spadków. O powrocie do hossy można będzie mówić dopiero wówczas gdy zakupy akcji przybiorą na silne i to przy dużych obrotach. Warto jednak wspomnieć, iż notowane już dziś popołudniu kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy są na niewielkich minusach, co również świadczy o słabości rynku.

oprac. : Michał Kowalski / expander