Żyje się coraz lepiej, ale rachunki domowe i tak muszą poczekać
2019-01-09 00:35
Planowanie wydatków © forma82 - Fotolia.com
Przeczytaj także: Rosną oszczędności i długi Europejczyków
Aż 30 proc. respondentów badania zrealizowanego przez Intrum przyznało, że na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy minimum 2 razy nie zdołało terminowo opłacić bieżącego rachunku. Co 10 z ankietowanych przyznał, że taka sytuacja spotkała go nawet więcej niż 5 razy. I wprawdzie większość (ponad 60 proc.) po prostu zapomniało o bieżącym regulowaniu należności, to jednak całkiem sporo, bo 30 proc. osób przyznała, że na opłaty zabrakło im pieniędzy. Pocieszający jest fakt, że względem minionego roku odsetek tych ostatnich zmniejszył się o 4 proc.– Jak pokazują wyniki badania, Polacy w takim przypadku czasami muszą decydować, które rachunki są priorytetowe i to te opłacają w terminie, a pozostałe „przekładają” w czasie. W dużej mierze, za ten stan rzeczy odpowiadają koszty życia, które w naszym kraju rosną zdecydowanie szybciej niż pensje. Niepokojące jest jednak to, że wśród należności, które są pomijane, prawie co 5 pytana przez Intrum osoba umieściła spłatę rat zaciągniętych długów. Podobna grupa (20-22 proc.), po terminie opłaca rachunki za gaz, wodę, prąd, Internet czy mandaty. Trochę mniej, bo 17 proc. opóźnia spłatę zobowiązań na karcie kredytowej – wylicza Krzysztof Krazue, Prezes Intrum.
Skąd pożyczamy pieniądze na bieżące opłaty?
Badanie Intrum potwierdza, że ci, którym brakuje środków na opłacenie bieżących rachunków domowych, a nie chcą zalegać z płatnościami, często decydują się na pożyczenie pieniędzy. Na przestrzeni ostatnich miesięcy taki krok podjęło niemal 30 proc. ankietowanych, a średnia kwota pożyczki sięgała 1950 zł. Gdzie udaliśmy się po dodatkowy zastrzyk pieniędzy? 1/3 pytanych skorzystała z pomocy własnego banku, 65 proc. poprosiło o pomoc rodzinę i znajomych, a blisko 20 proc. posłużyło się kartą kredytową.
– Wyniki naszego badania pokazują, że Polacy, jeżeli chcą pożyczyć pieniądze na opłaty, korzystają z różnych rozwiązań. Wcale nie zaskakuje to, że przeszło co 6 osoba prosi o pomoc rodzinę i przyjaciół, ponieważ nasze analizy po raz kolejny pokazują, że lubimy sobie pomagać i chętnie to robimy. Niemała grupa Polaków pożycza pieniądze, ale wcale nie mniejsza jest skłonna udzielać pożyczek. Aż 42 proc. naszych respondentów przyznało, że w ciągu ostatniego roku komuś pomogło poprzez zapłacenie rachunków za tę osobę, a 16 proc. w ogóle nie oczekiwało zwrotu pieniędzy. Komu najczęściej pomagamy? Najbliższej rodzinie: dzieciom, rodzicom, rodzeństwu oraz znajomym – komentuje Krzysztof Krauze, Prezes Intrum.
Polacy zadłużają się również dla swoich dzieci
Spłata dotychczasowych zobowiązań czy zapłata bieżących rachunków domowych to niejedyne powody, dla których pożyczamy pieniądze od znajomych czy zaciągamy kredyty. Okazuje się również, że zadłużamy się, by kupować rzeczy dla naszych dzieci. Blisko 30 proc. osób zapytanych przez Intrum przyznało, że nie jest w stanie zakupić z własnych środków niezbędnych rzeczy swoim pociechom, by wiodły godne życie. W ciągu ostatnich 6 miesięcy, co 3 osoba przynajmniej raz pożyczyła pieniądze lub skorzystała z limitu na karcie kredytowej, by kupić coś swojemu dziecku, bądź dzieciom. 46 proc. ankietowanych stwierdziło, że czuje się źle z faktem, że nie jest w stanie kupować więcej rzeczy dla swoich dzieci.
Coraz lepiej oceniamy swoją sytuację finansową, ale …
Aż 85 proc. osób zapytanych przez Intrum uważa, że płacenie rachunków jest ważne. Jednocześnie blisko 40 proc. przyznaje, że w tym momencie nie ma wystarczających środków na godne życie, co tłumaczy niecelowe opóźnienia w dokonywaniu opłat i potrzebę pożyczania pieniędzy.
fot. mat. prasowe
Pożyczanie pieniędzy na zapłatę rachunków
– To z kolei wyjaśnia, dlaczego aż 16 proc. badanych osób uważa, że nie panuje nad swoją sytuacją finansową. Większym optymizmem napawa za to deklaracja blisko połowy ankietowanych, która ocenia, że jest lub będzie w lepszej sytuacji finansowej niż swoi rodzice. 43 proc. ocenia nawet, że ich osobista kondycja finansowa się poprawia. Nie można pominąć jednak faktu, że wśród tych osób, które negatywnie oceniają ten aspekt swojego życia, 20 proc. jest przekonanych o tym, że brak pieniędzy przyczynił się do rozpadu ich związku – stwierdza Krzysztof Krazue, Prezes Intrum.
Część Polaków zapożycza się, by „przeżyć do pierwszego”, ale Ci, którzy nie są do tego zmuszeni, starają się nawet oszczędzać. I jest to niemała grupa – bo prawie 65 proc. respondentów oszczędza pieniądze każdego miesiąca. Jeszcze w 2017 rok było to 59 proc. Godne pochwały jest to, że odkładamy pieniądze przede wszystkim na nieprzewidziane wydatki (62 proc.), na wypadek utraty pracy lub innego źródła dochodu, na dzieci, bądź wnuki (25 proc.) i emeryturę (20 proc.), a także na spełnianie swoich marzeń – wyjazdy (37 proc.).
fot. mat. prasowe
Skąd pożyczamy pieniądze?
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)