Coraz słabiej

Przeczytaj także: Spokojny początek

U nas notowania zaczęły się od 0,5 proc. zwyżki WIG20, jednak nie poszły za nią prawie żadne pieniądze. Wobec tego rynek ruszył w drugą stronę i po godzinie handlu indeks notuje już 0,5 proc. stratę, choć obroty nadal są bardzo niskie. Z takich sesji bardzo trudno wyciągnąć daleko idące wnioski. Już trzeci dzień utrzymuje się atmosfera marazmu, która bardziej sprzyja spadaniu cen. Wygląda na to, że kupujący wolą zostawić sobie żelazne zapasy gotówki na obronę rynku przed spadkiem poniżej kluczowego wsparcia na poziomie 2750 pkt. Zaś podaż wolałaby oddać swoje akcje wyżej, lecz powoli w ich szeregi wkrada się zniecierpliwienie.

Po godzinie handlu wartość obrotów (WIG20) sięga 130 mln PLN, w przypadku ani jednego z blue chips zmiana kursu nie przekracza 2 proc., a przeważnie jest to mniej niż 1,0 proc., co też oddaje niski poziom emocji rynkowych.

Na całym parkiecie na jedną drożejącą akcję przypadają trzy taniejące. O 7,5 proc. drożeją akcje WSiP, który zamierza w ostatnim półroczu skupić część swoich akcji z rynku. O 4,5 proc. rosną akcje Mostostalu Warszawa, po tym jak DM BZ WBK poinformował, że ma 10 proc. akcji spółki na rachunkach klientów asset management. Z kolei o 4,6 proc. spadają akcje Hygieniki, gdyż audytor nakazał wprowadzenie korekt do raportu rocznego, a strata spółki podwoiła się w 2005 r.

Na rynku walutowym złoty nieznacznie się umacnia, podobnie jak inne waluty regionu. Zarówno euro (3,95 PLN), dolar (3,08 PLN) jak i frank szwajcarski (2,53 PLN) staniały o grosz.


Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.