Firmy pożyczkowe czekają na 1,5 mld zł
2019-02-22 12:36
Firmy pożyczkowe czekają na 1,5 mld zł © bakhurmikele - Fotolia.com
Przeczytaj także: Upadłość konsumencka nadchodzi powoli
Branża pożyczkowa ulega sporym przemianom. Chodzi m.in. o powołanie prowadzonego przez KNF Rejestru Instytucji Pożyczkowych, co przesądziło o większej transparentności rynku. Obecnie działa na nim przeszło 400 podmiotów. Wcześniej resort finansów wprowadził również regulacje, na mocy których kapitał zakładowy spółek z tego segmentu nie może być niższy niż 200 tysięcy złotych. Pojawiły się również pewne restrykcje w zakresie pozaodsetkowych kosztów pożyczek i kredytów, a więc możliwości pobierania opłat i prowizji. Za szybkim rozwojem rynku kryją się również nowe technologie, dzięki którym łatwiej jest o elastyczność i szybkość weryfikacji wniosku o pożyczkę.Młodzi biorą online
Cztery lata wystarczyły, aby odnotowane w KRD zadłużenie Polaków wobec firm pożyczkowych wzrosło niemal trzykrotnie (z 589 mln zł do 1,49 mld zł). Dostępność pożyczek na wyższe niż do niedawna kwoty, czyli nawet 20 tys. zł z kilkuletnim terminem spłaty, jest widoczna także w danych KRD – statystyczny Polak ma teraz do oddania firmie pożyczkowej średnio 4 531 zł. W 2015 r. było to prawie o połowę mniej - 2 451 zł. Tendencja do zaciągania pożyczek na wyższe kwoty nie powinna być zaskoczeniem, ponieważ wzrosła kwota średniego dochodu, którym dysponuje statystyczne gospodarstwo domowe. Według ostatnich danych GUS z 2017 r. przeciętny miesięczny dochód na osobę wyniósł 1598 zł i był wyższy o 6,3 proc. od tego z roku 2016. Zarabiamy coraz lepiej, więc możemy pozwolić sobie na coraz więcej.
fot. bakhurmikele - Fotolia.com
Firmy pożyczkowe czekają na 1,5 mld zł
- Firmy pożyczkowe w ostatnim czasie wprowadzają podobne standardy postępowania i produkty jak banki. Zwiększyły się kwoty pożyczek, nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych, wydłużył okres, na który są one udzielane, wprowadza się nowe produkty, np. limity pożyczkowe przypominające limity w koncie osobistym. Jednocześnie firmy pożyczkowe bardzo dbają o bezpieczeństwo udzielanych pożyczek. Nie tylko podobnie jak banki, weryfikują pożyczkobiorców w Krajowym Rejestrze Długów na masową skalę, ale gdy następuje opóźnienie w spłacie, dążą do szybszego odzyskania pieniędzy. Coraz więcej firm oczekuje od nas, że odzyskamy pieniądze nie później niż w ciągu 30 dni od upływu terminu płatności. To świadczy o wysokim profesjonalizmie branży pożyczkowej – mówi Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
Decyzję o wzięciu pożyczki ułatwiają nowoczesne technologie. Dziś wszystko odbywa się online, co w naturalny sposób zachęca, zwłaszcza młode pokolenie, do korzystania z pożyczek. Trend ten jest widoczny w statystykach KRD, gdzie najbardziej zadłużoną grupą są osoby pomiędzy 26 a 35 rokiem życia. Mają one do oddania ponad 335 mln zł.
Miasteczka i wsie pożyczają, ale nie oddają
W 2015 r. w bazie danych KRD widniało 240 tys. dłużników pożyczkowych. Obecnie grono to zwiększyło się o połowę do 328 tys. osób. Najbardziej zadłużeni są mieszkańcy miast, którzy mają do oddania firmom pożyczkowym 1,2 mld zł. Na wsiach zaległości są znacznie mniejsze i wynoszą niespełna 272 mln zł.
- Patrząc na zadłużenie przez pryzmat wielkości miejscowości, widać, że największy problem ze spłatą pożyczek mają osoby żyjące w tych do 5 tys. mieszkańców. Mają one do oddania prawie 353 mln zł. Rynek pracy jest tam ograniczony, a pensje niewysokie. Nasze najnowsze badanie „Dlaczego Polacy się zadłużają” pokazuje, że pożyczki najczęściej pomagają kupić sprzęt RTV i AGD oraz zrobić remont w domu. Mocno zadłużeni są też mieszkańcy dużych aglomeracji powyżej 300 tys. mieszkańców. Wynagrodzenia są tam wyższe niż w małych miasteczkach, ale i pokusy większe. Zazwyczaj o wzięciu pożyczki-chwilówki decyduje chęć dorównania poziomem życia osobom z pracy lub z kręgu towarzyskiego, ale także ich łatwa dostępność. Z naszych danych wynika, że mieszkańcy dużych ośrodków nie zapłacili firmom pożyczkowym niemal 257 mln zł. Zadłużamy się więc na potęgę, niestety często bez oszacowania, czy będziemy w stanie spłacić zobowiązania – mówi Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Najmniej zadłużone są osoby z miejscowości 5-10 tys. mieszkańców, którzy mają do oddania 91 mln zł.
Według badania „Dlaczego Polacy się zadłużają”, przeprowadzonego przez KRD, 13 proc. Polaków przyznaje, że jest zadłużone w firmach pożyczkowych. Zawężając tę grupę do osób, które mają problemy ze spłatą długów zaciągniętych w różnych miejscach – aż co czwarta jest zadłużona w firmach udzielających chwilówek.
Na Śląsku największe długi pożyczkowe
Z danych KRD wynika, że największe długi wobec firm pożyczkowych mają mieszkańcy województwa śląskiego – ich konto obciąża aż 235,5 mln zł zaległości. Kolejne jest Mazowsze – mieszkańcy tego regionu nie zapłacili 181,5 mln zł. Na trzecim miejscu lokuje się Wielkopolska, gdzie zobowiązania wynoszą prawie 142 mln zł, a tuż za nią Dolnośląskie z blisko 133 mln zł długów.
Najmniej do spłaty mają mieszkańcy Podlasia – 30,4 mln zł, Opolszczyzny - 34,5 mln zł oraz województwa świętokrzyskiego - 41,8 mln zł.
W firmach pożyczkowych bardziej zadłużone są kobiety (54 proc.) niż mężczyźni (46 proc.).
Patrząc na dane KRD widać, że kobiety i mężczyźni w wieku 36-45 lat mają niemal tyle samo długów, tzn. panie stanowią 51 proc. niesolidnych płatników, a panowie - 49 proc. Im jesteśmy starsi, tym proporcje te mocno się zmieniają – powyżej 65 roku życia wśród dłużników firm pożyczkowych dominują kobiety (69 proc.), natomiast mężczyźni to 31 proc. Wyjaśnienie jest proste – panie żyją dłużej i nierzadko po śmierci męża nie są w stanie z jednej emerytury udźwignąć kosztów życia. Pożyczka, w przeciwieństwie do kredytu w banku staje się jedynym, szybko dostępnym rozwiązaniem, które pozwala kupić potrzebny sprzęt do domu czy zapłacić za drogie leki.
Mimo że w bazie KRD figuruje najwięcej dłużników pożyczkowych w wieku 26-35 oraz 36-45 lat, to najwyższy średni dług mają osoby powyżej 65 roku życia. Zalegają one ze spłatą przeciętnie 5 536 zł. To ciekawe, bo według cytowanego badania KRD, seniorzy zdecydowanie bardziej wolą korzystać z usług banków niż firm pożyczkowych.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)