Podwyżka stóp procentowych bardziej prawdopodobna

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Junichiro Koizumi zagroził komunistycznemu reżimowi "ostra riposta" w porozumieniu z USA. Groźba konfliktu zbrojnego w Azji zachodniej osłabiła jena do najniższego poziomu wobec euro w historii. Japońska waluta traciła także na wartości wobec dolara, który mocno zaczął tydzień wspierany oczekiwaniem na dalsze podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Prawdopodobieństwo podwyższenia kosztu pieniądza na sierpniowym posiedzeniu FOMC wzrosło do 72% (czerwcowa podwyżka jest już przesadzona według notowań kontraktów Fed Funds), co przekłada się na dalszy wzrost rentowności obligacji amerykańskich. Lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne z końca poprzedniego tygodnia i jastrzębie wypowiedzi władz monetarnych umacniają amerykańska walutę i powodują nasilenie tendencji do wycofywania kapitału z rynków wschodzących.
Sytuacje pogarsza dodatkowo zwycięstwo lewicowo-populistycznego ugrupowania Smer w wyborach na Słowacji, które może dążyć do opóźnienia daty przyjęcia euro. Nadzieje na chwilowe zatrzymanie aprecjacji dolara można wiązać z dzisiejszymi danymi o budownictwie w USA, które prawdopodobnie pokaża znaczne spowolnienie w tym sektorze i przyczynia się do wzrostów cen obligacji amerykańskich.

EUR/PLN

Wczoraj mimo porannego umocnienia złotówki do piątkowego wsparcia (4,0350), kurs wzrastał przez resztę dnia. Na wartości traciły wszystkie waluty naszego regionu po ogłoszeniu wyników wyborów na Słowacji. Zwycięstwo lewicowo-populistycznemu ugrupowaniu Smer niepokoi inwestorów zagranicznych, którzy gwałtownie sprzedawali słowacka koronę w obawie o opóźnienie daty przyjęcia euro. Spadek notowań eurodolara i dalszy wzrost rentowności obligacji amerykańskich spowodowały, że dzień zakończyliśmy w okolicach 4,07. Poziomi 4,0750 jest dośc silnym oporem, jednakże dalszy wzrost, aż do 4,10 wciaż jest możliwy. Dane o wynagrodzeniach w maju (wzrost o 5,2% r/r) i zatrudnieniu (wzrost o 3,1% r/r) świadczą o silnym popycie wewnętrznym w kraju i spowodowały wzrost rentowności polskich obligacji.

USD/PLN

Wczoraj od rana kurs USD/PLN podążał za rosnącymi notowaniami dolara. Rano przetestowany został poziom 3,20 i od tamtego czasu kierunek był tylko jeden. Dzień zakończyliśmy poniżej poziomu 3,25, jednakże dalsza aprecjacja dolara wciąż jest prawdopodobna. Wzrost rentowności obligacji amerykańskich tylko wzmacnia ogólna tendencje do wycofywania kapitału z rynków wschodzących i
powrotu do kraju o niższym ryzyku inwestycyjnym. Przebicie przez notowania eurodolara poziomu 1,2530 pozwala oczekiwać wzrostów USDPLN w okolice szczytu z końca marca (3,30). Dopiero powrót eurodolara powyżej 1,2690, będzie oznaczał zmianę trendu na spadkowy.

EUR/USD

Wczorajszy dzień zakończył się znacznym spadkiem notowań eurodolara wynikającym ze wzrostów wartości dolara wobec jena. Groźba konfliktu zbrojnego w Azji zachodniej spowodowała masowy odpływ kapitału i powrót do bezpieczniejszej waluty amerykańskiej. Słabsze od oczekiwań dane z eurolandu o deficycie handlowym, który wyniósł w maju 2 mld euro (wobec prognozowanego deficytu 1,3 mld) nie pozwoliły notowaniom eurodolara wrócić powyżej psychologicznego oporu na poziomie 1,26. Pozytywny nastawienie do dolara mogą jedynie pogorszyć dzisiejsze dane o rozpoczętych budowach domów w USA (prognoza: spadek do 1,82 mln wobec 1,85 miesiąc wcześniej), które będą świadczyć o wyraźnym spowolnieniu tempa wzrostu gospodarczego w drugim kwartale 2006. Do 14:30 notowania eurodolara powinny się konsolidować poniżej kluczowego oporu 1,2620.

GBP/PLN

Mimo porannego spadku do 5,91 notowania GBPPLN wczoraj znów przetestowaniu opór na poziomie 5,97. Próba przebicia psychologicznego poziomu 6 złotych za funta wydaje się nieunikniona i rozstrzygnie losy trendu średnioterminowego. Przebicie tej bariery spowoduje dalsze zamykanie długich w polskiej walucie. Ewentualne polepszenie nastroju wobec rynków wschodzących musi zostać potwierdzone spadkiem notowań poniżej 5,88, aby nastąpiła zmiana bardzo silnego trendu wzrostowego.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.