eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansoweSkąd pieniądze na wakacje?

Skąd pieniądze na wakacje?

2006-06-21 13:50

Przed nami pierwsze wakacje pod rządami regulacji antylichwiarskich. Oprocentowanie kredytu gotówkowego nie może przekroczyć 22 proc., a prowizja (łącznie z innymi kosztami wstępnymi) 5 proc. kwoty kredytu. "Sufit" jest jednak dość wysoko i w efekie zróżnicowanie cen wakacyjnych kredytów wciąż jest znaczne.

Przeczytaj także: Wakacje na kredyt

Typową propozycją banków na sfinansowanie wakacyjnej wycieczki jest kredyt gotówkowy. Od niedawna tego typu kredyty przyznawane są praktycznie bez żadnych zabezpieczeń - wystarczy zaświadczenie o zarobkach, a w ostateczności weksel in blanco. Instytucja poręczyciela - kilka lat temu bardzo popularna - przestała w praktyce funkcjonować.

W przypadku tego typu kredytów liczy się szybkość i łatwość procedury przyznania pieniędzy. Banki konkurują więc kusząc kredytem w 15 minut czy na dowód osobisty. I rzeczywiście, można uzyskać gotówkę do ręki podczas jednej wizyty w banku - o ile weźmiemy ze sobą wypełnione zaświadczenie o zarobkach. Możliwy jest także kredyt bez zaświadczenia ale tylko wówczas, gdy mamy dobrą historię w BIK a najlepiej jeśli wcześniej w danym banku spłaciliśmy terminowo podobny kredyt. W tego typu ofertach specjalizują się Lukas Bank, Eurobank i Dominet Bank.

Niestety szybko i łatwo to często także drogo. W Lukas Banku oprocentowanie kredytu oferowanego osobom, które w tym banku nie mają konta wynosi od 18 do 20 proc. Większość banków specjalizujących się w szybkiej gotówce nie chwali się oprocentowaniem kredytów na swoich stronach internetowych. Pracownicy infolinii również go nie podają, lecz zapraszają do składania wniosku kredytowego lub wizyty w oddziale. Tak jest np. w Dominet Banku i Eurobanku.

W Sygma Banku i GE Money Banku na stronach www dostępne są kalkulatory wyliczające ratę. I tak na przykład w pierwszej instytucji rzeczywiste oprocentowanie kredytu 5 tys. zł zaciągniętego na 4 lat wynosi 33,25% (okresu spłaty nie można zmienić, a im krótszy tym oprocentowanie rzeczywiste będzie wyższe). W GE Money Banku na kalkulatorze można wyliczyć ratę kredytu - oprocentowanie rzeczywiste nie jest podawane. I tak, dla kwoty 5000 zł spłacanej przez 12 miesięcy rata wyniesie 480,41 zł. Według naszych obliczeń oznacza to rzeczywistą stopę oprocentowania na poziomie 30,9%.

Potencjalni kredytobiorcy mogą się zastanawiać jak to możliwe, by kredyt kosztował ponad 30 proc. wobec limitu oprocentowania na poziomie 22 proc. Wynika to stąd, że rzeczywista stopa procentowa uwględnia nie tylko same odsetki ale także prowizję oraz koszt ubezpieczenia spłaty kredytu. Tego typu ubezpieczenia stały się bardzo powszechne po wejściu w życie przepisów ograniczających oprocentowanie. Banki w ten sposób odbijają sobie część utraconych zysków. Wartość takich polis z punktu widzenia klienta jest raczej niewielka. Chronią one na wypadek utraty zdolności do pracy w wyniku nieszczęśliwe zdarzenia. W takiej sytuacji spłatę rat przejmuje ubezpieczyciel.

Warto to przeanalizować na przykładzie Providenta, który musiał dość poważnie zmienić ofertę, by dostosować ją do antylichwiarskich przepisów. Załóżmy, że pożyczamy 5000 zł na rok (dokładnie na 52 tygodnie, bo raty spłaca się co tydzień). Możemy wybrać opcję bez obsługi w domu - wówczas kredyt dostaniemy na konto i raty też będziemy musieli wpłacać na konto Providenta. Nie jest to zbyt wygodne przy tygodniowym systemie spłaty. Poza tym na przyznanie kredytu trzeba wówczas czekać do 10 dni. Provident więc wyraźnie zniechęca do takiej opcji. Spójrzmy jednak na koszty - rata wyniesie 124,95 zł,a oprocentowanie rzeczywiste to ok. 71,5 proc. Prowizja i oprocentowanie nominalne mieszczą się w ustawowych limitach, oprocentowanie rzeczywiste jest tak wysokie z uwagi na koszt ubezpieczenia.

 

1 2

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: