Które „hipoteki” spłacamy najgorzej?
2019-07-17 09:53
Które „hipoteki” spłacamy najgorzej? © suthisak - Fotolia.com
Przeczytaj także: Ilu kredytów mieszkaniowych banki wolą się pozbyć?
Nasz rodzimy nadzór finansowy co roku publikuje ciekawe podsumowanie zmian w portfelu hipotecznym banków. Na stronie KNF - u niedawno została udostępniona taka analiza dotycząca sytuacji z końca 2018 r. Dzięki temu raportowi, można na przykład sprawdzić spłacalność kredytów mieszkaniowych w zależności od roku ich udzielenia. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl pokusili się o taką analizę danych Komisji Nadzoru Finansowego. Na pierwszy rzut oka wydają się one bardzo zaskakujące.Opublikowany niedawno raport KNF prezentuje między innymi spłacalność wszystkich kredytów mieszkaniowych z poszczególnych roczników. Ciekawsze wydają się wyniki dla „hipotek” rozliczanych w różnych walutach. Jeżeli chodzi o zagrożone kredyty mieszkaniowe w PLN (bez waloryzacji), to ich udział w zależności od roku podpisania umowy jest następujący:
- do 2006 r. - 12%
- 2006 r. - 11%
- 2007 r. - 12%
- 2008 r. - 25%
- 2009 r. - 6%
- 2010 r. - 4%
- 2011 r. - 3%
- 2012 r. - 2%
- 2013 r. - 1%
- 2014 r. - 1%
- 2015 r. - 1%
- 2016 r. - 0%
- 2017 r. - 0%
- 2018 r. - 0%
W kontekście powyższych danych z końca 2018 roku, uwagę zwraca przede wszystkim jedna kwestia. Mowa o wysokim udziale zagrożonych „hipotek” sprzed 2009 r. KNF tłumaczy, że w dużej mierze są to kredyty przymusowo przewalutowane z walut obcych na złote. Przymusowe przewalutowanie ma miejsce w razie problemów ze spłatą.
Poniżej zostały zaprezentowane analogiczne informacje dotyczące udziału zagrożonych kredytów „frankowych” (w zależności od roku podpisania umowy). Wspomniane informacje prezentują się następująco:
- do 2006 r. - 4%
- 2006 r. - 3%
- 2007 r. - 4%
- 2008 r. - 4%
- 2009 r. - 2%
- 2010 r. - 2%
- 2011 r. - 1%
- 2012 r. - 5%
- 2013 r. - 15%
- 2014 r. - 20%
- 2015 r. - 19%
- 2016 r. - 19%
- 2017 r. - 43%
- 2018 r. - 55%
Niepokojące wydają się wyniki dla kredytów udzielonych w latach 2013 - 2018. Jak tłumaczy nadzór finansowy, są to głównie zrestrukturyzowane kredyty w CHF, których posiadacze mieli wcześniej problemy ze spłatą. Na całe szczęście, wartość takich problematycznych „hipotek” jest niewielka i nie wpływa znacząco na kondycję banków.
Andrzej Prajsnar, ekspert
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)