Kredyty walutowe - co po 1 lipca?
2006-06-30 12:56
1 lipca 2006r. wchodzi w życie "rekomendacja S" - dokument przygotowany przez Komisję Nadzoru Bankowego, nakazujący bankom zaostrzenie kryteriów przyznawania kredytów w walutach obcych. Poniżej przestawiamy najważniejsze informacje dotyczące ograniczeń w udzielaniu kredytów walutowych.
Przeczytaj także: Kredyty walutowe na cenzurowanym
Co się zmieni po 1 lipca?*1. Osoba, które będzie chciała zaciągnąć kredyt hipoteczny w walucie obcej musi zarabiać na tyle dużo, by móc pożyczyć o 20 proc. więcej w złotówkach. Załóżmy, że klient chce pożyczyć 100 tys. zł we frankach szwajcarskich. Rata takiego kredytu przy 20-letnim okresie spłaty to ok. 550 zł. Bank oceni jednak czy tego klienta stać na spłatę 120 tys. zł w złotówkach, a więc na opłacenie miesięcznej raty ok. 830 zł. W kieszeni kredytobiorcy zostaje więc "ubezpieczenie" na wypadek wzrostu kursu franka nawet o 70 proc.
2. Bank musi w pierwszej kolejności zaoferować kredyt w złotówkach. Propozycję zaciągnięcia kredytu walutowego uzyskamy dopiero po podpisaniu oświadczenia, że mamy świadomość związanego z tym ryzyka. Jeśli oprocentowanie kredytu jest zmienne (zdecydowana większość kredytów) wówczas konieczne będzie również podpisanie oświadczenia, że zapoznaliśmy się z ryzykiem stopy procentowej.
3. Pracownik banku przedstawi symulacje pokazujące jak na ratę kredytu wpływa zmiana kursu walutowego oraz stóp procentowych. Zapoznamy się się z informacją o tym o ile wzrośnie rata przy wzroście kapitału kredytu o 20 proc. (oprocentowanie bez zmian) oraz w przypadku osłabienia złotówki o tyle ile wyniosła różnica między maksymalnym a minimalnym kursem danej waluty w złotych w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Dowiemy się też m.in. o ile będzie wyższa nasza rata przy oprocentowaniu wyższym o 4 pkt proc.
4. W umowie kredytowej powinna się znaleźć informacja o całkowitym koszcie kredytu oraz rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania. Takie wymogi stawia także ustawa o kredycie konsumenckim, która obejmuje kredyty hipoteczne poniżej 80 tys. zł. Rzeczywista roczna stopa oprocentowania zawiera nie tylko koszt odsetek, lecz także prowizję i inne opłaty związane z zaciągnięciem kredytu (także np. koszt prowadzenia rachunku bankowego o ile jego założenia jest dla kredytobiorcy obowiązkowe - w przypadku kredytów mieszkaniowych najczęściej tak jest). W umowie muszą się znaleźć m.in.: informacja o wszystkich opłatach związanych z zaciągnięciem kredytu, sposobach i terminach ustalania kursu waluty od którego zależy wysokość raty oraz opis warunków i konsekwencji przewalutowania.
5. Przynajmniej raz w roku bank zweryfikuje wartość nieruchomości. Może to robić na podstawie dokumentów dostarczonych przez klienta, lecz także w ramach swoich wewnętrznych procedur, a więc w praktyce bez obciążania kredytobiorcy kosztami wyceny.
* wybrane zmiany zawarte w Rekomendacji S istotne z punktu widzenia kredytobiorcy
Co się nie zmieni?
1. Rekomendacja S nie reguluje kwestii związanych z oprocentowaniem kredytów walutowych - banki mają więc nadal pełną swobodę w ustaleniu oprocentowania. Jednocześnie, wiele kredytów we frankach szwajcarskich zdrożeje właśnie 1 lipca. Nie będzie to jednak wynikać z wprowadzenia nowych przepisów ale z faktu, że banki dostosują swoje stawki do aktualnych stóp procentowych (dokonują tego najczęściej co kwartał)
Przeczytaj także:
Kredyty walutowe odejdą do lamusa?
oprac. : expander
Więcej na ten temat:
kredyty walutowe, kryteria przyznawania kredytów walutowych, kredyt walutowy, rekomendacja S, kredyty złotówkowe, kredyty hipoteczne