Wall Street poprawia rekordy
2020-01-10 10:36
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Nikogo nie powinno dziwić, że w roku wyborczym prezydent USA będzie dbał o pozytywny obraz rynku akcji, zatem zdecydowanie na rękę było mu nie rozgrzewać konfliktu na Bliskim Wschodzie, a wcześniej zbierał pochwały za osiągnięcie wstępnego porozumienia handlowego z Chinami. Ważne jednak, że także w Fed dostrzegają pozytywne otoczenie. Wczoraj kilku członków FOMC wybrzmiało dość optymistycznie o sytuacji ekonomicznej, nie wskazując na ryzyka mogące zachęcić bank centralny do luzowania polityki. Clarida, wpływowy wiceprezes Fed, powiedział, że wzrost jest bardzo żywotny, a konsumenci nigdy nie byli w korzystniejszym położeniu. Nie widzi też powodów, dla których faza ekspansji nie mogłaby dalej trwać. Z kolei zwykle gołębi Bullard stwierdził, że ryzyko recesji wyparowało i jest on zadowolony z aktualnego poziomu stóp procentowych. Dziś uwaga przeniesie się na raport z rynku pracy USA. Grudzień prawdopodobnie przyniesie wolniejsze tempo przyrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym niż w listopadzie (prog. 160 tys., poprz. 266 tys.), co pozwoli utrzymać stopę bezrobocia na 3,5 proc. Mocny odczyt podkreśli siłę gospodarki, co podsyci optymizm na Wall Street. Wyjątkowość USA na tle innych gospodarek pomaga też w powrocie popytu na USD. Nie da się obecnie od tego uciec, szczególnie że na FX ucichło różnicowanie pod kątem risk-on/risk-off.Rynkowi walutowemu znów brak dynamiki. Poza USD/JPY, gdzie pęd dyktują rozczarowani inwestorzy uciekający z krótkich pozycji, reszta crossów generalnie powraca w tryb wait-and-see. Na EUR/USD wygasły zapędy do pchania kursu ponad 1,12, a przed NFP wzrasta ryzyko pogłębienia odwrotu. AUD dziś w nocy dostał wsparcie od lepszych danych o sprzedaży detalicznej, ale to wynik za listopad, ale szał zakupowy na Black Friday zapewne negatywnie odbije się na sprzedaży przed Gwiazdką. A przy strachu o ekonomiczne skutki pożarów buszu rynek z rezerwą będzie oceniał szanse na wzrosty Aussie. Mimo to byłbym zdania, że korekta od początku roku jest na wyrost i dodatkowo podsycił ją risk-off związany z Iranem. Przy poprawie ogólnorynkowego sentymentu jest miejsce na odreagowanie słabości, choć w związku z powyższym lepiej nie wykorzystywać do tego AUD/USD.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Konrad Białas / Dom Maklerski TMS Brokers
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)