Wyłudzenie kredytu 13 razy dziennie. Chroń PESEL!
2020-01-28 12:35
Ochrona danych © fot. mat. prasowe
Z danych publikowanych cyklicznie przez Związek Banków Polskich wynika, że w trzecim kwartale minionego roku odnotowano 1231 prób wyłudzeń kredytu na łączną kwotę 66,6 mln zł. Oznacza to, że każdego dnia oszuści podejmowali 13 prób wyłudzenia z użyciem cudzego dokumentu tożsamości. W świetle tych statystyk jasne staje się, że ochrona numeru PESEL jest dziś koniecznością. W niektórych jednak sytuacjach (np. w aptece przy okazywaniu e-recepty) jego ujawnienie jest niezbędne. Jak w takim przypadku zadbać o ochronę danych osobowych?
Przeczytaj także: Kradzież danych osobowych, wyłudzenie kredytu i co dalej?
Dane publikowane przez Związek Banków Polskich nie obrazują w pełni problemu, jakim jest w naszym kraju wyłudzenie kredytu - dotyczą one bowiem jedynie banków, a przecież oszuści kierują swoje kroki również do firm udzielających pożyczki. W przypadku tych ostatnich ilość oszustw uzależniona jest w znacznej mierze od kanału sprzedaży. Jak podaje Fundacja Rozwoju Rynku Finansowego, o przestępczy proceder trudniej jest w kanałach tradycyjnych (placówka, pośrednik), gdzie próby wyłudzenia stanowią tylko 0,2 proc. wszystkich zapytań, jednak w kanale online takich incydentów może być nawet kilkakrotnie więcej.Wyłudzenie kredytu to proceder, którym przede wszystkim zajmują się zorganizowane grupy przestępcze. Doświadczenie pokazuje, że posługują się one coraz to bardziej wyrafinowanymi metodami pozyskania danych, a sprzyja im w tym rozwój internetu. W sieci dokonujemy zakupów, płacimy rachunki, załatwiamy wiele spraw urzędowych, wysyłamy CV czy uzupełniamy formularze kontaktowe. W ramach tych wielu, z pozoru błahych i rutynowych czynności, udostępniamy osobom trzecim szeroki zakres danych, tracąc kontrolę, kto
i w jaki sposób wykorzysta te informacje.
Jak chronić PESEL i inne dane w sieci?
Powinniśmy kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Mniej danych udostępniajmy w mediach społecznościowych. Regularnie zmieniajmy hasła do skrzynki mailowej czy e-bankowości i zadbajmy, aby były różne dla każdego z serwisów. Zapisując się do newsletterów, zakładając konta na platformach zakupowych czy uzupełniając formularze kontaktowe, sprawdźmy w polityce prywatności, kto będzie właścicielem naszych danych, a co najważniejsze starajmy się ograniczyć do niezbędnego minimum zakres przekazywanych informacji, szczególnie pilnując numeru PESEL.
Czasami PESEL trzeba podać, np. wykupując leki
Zdarzają się jednak sytuacje, w których musimy podać osobie trzeciej nasz numer PESEL. Przykładem jest realizacja od niedawna obowiązującej e-recepty. Od 8 stycznia 2020 r., aby wykupić leki, należy farmaceucie podać 4-cyfrowy kod oraz nasz numer PESEL. Wiele osób obawia się zatem, że ktoś usłyszy dyktowany przez nich PESEL w aptece, a następnie wykorzysta go przy zaciąganiu pożyczki.
„Z reguły sam numer PESEL nie wystarczy do zaciągnięcia zobowiązania. Banki i instytucje pożyczkowe mają na uwadze problem oszustw kredytowych, dlatego wymagają szerszego zakresu informacji od osoby wnioskującej o kredyt lub pożyczkę. Niemniej pozyskanie pozostałych danych może być dość proste, wiele z nich znajduje się w m.in. serwisach społecznościowych czy ogólnodostępnych rejestrach, np. przedsiębiorców. Dlatego dla większego bezpieczeństwa, zachowajmy ostrożność przy podawaniu naszego numeru PESEL. Dobrą praktyką może być przekazanie go farmaceucie na karteczce. Jeszcze większą ochronę uzyskamy, korzystając z zastrzeżeń kredytowych – na rynku dostępnych jest kilka rozwiązań, a niektóre z nich są bezpłatne” – radzi Agnieszka Wachnicka, prezes Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego.
Jak działają zastrzeżenia kredytowe?
Jeśli chcemy mieć pewność, że nikt nie zawrze umowy o pożyczkę lub kredyt bez naszej wiedzy, warto rozważyć skorzystanie z dostępnych na rynku systemów zastrzeżeń kredytowych. Alerty BIK, system Bezpieczny PESEL lub ChrońPESEL to tylko przykładowe formy zabezpieczenia się przed niechcianym zobowiązaniem finansowym. Mechanizm działania każdego z systemów jest inny – niektóre z nich polegają na każdorazowym wysyłaniu powiadomienia sms lub e-mail, gdy dochodzi do próby uzyskania kredytu lub pożyczki na nasze dane. Inne natomiast polegają na blokadzie numeru PESEL w bazie firm współpracujących z systemem. Oznacza to, że jeśli ktoś będzie chciał zawrzeć umowę w naszym imieniu, wówczas danej instytucji automatycznie pojawi się powiadomienie, że prawdopodobnie jest to próba oszustwa.
Ksero dokumentów jest zakazane
Aby dane z naszych dokumentów nie dostały się w niepowołane ręce, pamiętajmy również o zakazie ich kopiowania. Dotychczas często proszono nas o ksero dowodu, np. przy wypożyczaniu sprzętu sportowego lub meldując się w hotelu. Od lipca 2019 r. taka praktyka jest jednak surowo zabroniona. Obecnie tylko banki i towarzystwa ubezpieczeniowe mogą w uzasadnionych przypadkach wykonać kopię naszych dokumentów, a pozostałe firmy mogą poprosić jedynie o wgląd do dokumentu. Co więcej, zakaz dotyczy nie tylko dowodów osobistych, ale również prawa jazdy, paszportu czy legitymacji studenckiej.
fot. mat. prasowe
Ochrona danych
Co zrobić w razie utraty dokumentów?
W pierwszej kolejności powinniśmy zastrzec je w banku, a dopiero potem udać się na policję.
„Wiele osób w momencie, gdy orientuje się, że stracili dokumenty błędnie kieruje swoje pierwsze kroki na policję. Tymczasem kluczowe pozostaje powiadomienie o tym fakcie banku, gdyż liczy się każda chwila, aby wyprzedzić działanie oszusta i ewentualne wyłudzenie kredytu. Zastrzec dokumenty możemy na wiele sposobów – osobiście w placówkach banku, telefonicznie lub poprzez bankowość elektroniczną, jeśli nasz bank udostępnia taką opcję. Wystarczy, że brak dokumentu zgłosimy w jednym banku, a ten przekaże taką informację do centralnej bazy danych, do której mają dostęp banki, firmy telekomunikacyjne oraz wiele innych instytucji” – radzi Agnieszka Wachnicka z FRRF.Zastrzec dokumenty należy zarówno w przypadku ich kradzieży, jak również zgubienia. W pierwszej sytuacji powinniśmy zgłosić ten fakt także policji.
Przeczytaj także:
Przed czym i jak chronią Alerty BIK?
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)