Dolar po presją po zeznaniach Bernanke
2006-07-20 12:30
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza fundamentalna
EUR/PLN
Rynek faktycznie poczekał na zeznania szefa FED zanim zareagował na dane na temat produkcji przemysłowej i PPI. Przełamanie silnego wsparcia przy 3.99 otwiera drogę do umocnienia złotego do
3.92 lecz ze względu na możliwość napływu kapitału do USA na rynki obligacji i akcji ruch złotego nie będzie płynny i może być przerywany sporymi korektami. Rejon 3.99 powinien być wykorzystany do sprzedaży EURPLN. Sentyment do naszego regionu jest dobry i w obecnej sytuacja (spadek dolara) powinien się przez jakiś czas utrzymywać, co będzie wspierać naszą walutę.
USD/PLN
USDPLN wykonał wczoraj silny zwrot zmieniając trend, natomiast pozostawił sytuację techniczną niejasną. Pomiędzy 3.10 a 3.20 USDPLN może się poruszać bez większych przeszkód. Z pewnością może teraz się pojawić tendencja do umacniania złotego. Efekt napływu kapitału do USA na rynki obligacji może zadziałać pod warunkiem, że dane makro w Polsce będą słabsze niż oczekiwania. Na to jednak się na razie nie zanosi i dolar będzie pewnie stabilny w stosunku do walut o najgorszych perspektywach wzrostu stóp procentowych. Do złotego powinien tracić, gdyż osłabienie złotego z maja
i czerwca było spowodowane właśnie odpływem kapitału z rynków wschodzących wywołanych wysokimi oczekiwaniami odnośnie stóp procentowych na rynkach bazowych. Wczorajsze wypowiedzi szefa FED spowodowały, że oczekiwania te są znacznie mniejsze.
EUR/USD
Notowania eurodolara wybiły się wczoraj z konsolidacji w przedziale 1,2460-1,2500 i testują ważny opór 1,2620. Przez ostatni tydzień dolara wspierały oczekiwania na dalsze podwyżki stóp procentowych i gwałtowny wzrost inflacji. Jednak dane o inflacji konsumentów za czerwiec, która wyniosła 0,2 proc. m/m (prog: 0,2 proc.; poprz: 0,4 proc.) nie pokazują wzrostu presji inflacyjnej w Stanach. Po wyłączeniu cen energii i żywności inflacja CPI wyniosła 0,3 proc. i była wyższa od prognoz, jednak widać wyhamowanie wzrostu inflacji bazowej (przez 3 miesiące ten sam poziom).
Zgodnie z naszą prognozą stabilizacja cen na wysokich poziomach (brak wzrostu) zachęciła szefa Fed do złagodzenia retoryki podczas wystąpienia przed senacką komisją bankowości. Z wypowiedzi można wywnioskować (zresztą tak samo jak z ostatniego komunikatu z posiedzenia FOMC), że Ben Bernanke jest bardziej skłonny do zakończenia cyklu podwyżek niż dalszego zaostrzania polityki monetarnej. Według szefa Fed spowolnienie gospodarcze w USA powinno złagodzić presję inflacyjną, a inflacja CPI wyniesie w 2007 roku 2,0 - 2,25 proc. Rynek obligacji całkowicie wykluczał taką możliwość, więc reakcja musiała być gwałtowna.
GBP/PLN
Funt dzisiaj powinien być relatywnie mocny, gdyż opublikowane będą dane o sprzedaży detalicznej. Oczekuje się, że dane te będą dobre, co umocni oczekiwania dotyczące wzrostu stóp procentowych i jeszcze polepszy dobry obraz brytyjskiej gospodarki. Dalsze umocnienie złotego powinno napotkać trudności przy 5.75. W krótkim terminie oczekujemy utrzymania obecnych zakresów. Jest szansa na wzrost i sprzedaż GBPPLN powyżej 5.83 przy korekcie/teście na EURPLN rejonu 3.99.
oprac. : Dom Maklerski IDM S.A.