Długi firm w 2019 roku wzrosły do 32,25 mld zł. W TOP 3 dłużników handel i przemysł
2020-03-10 11:48
Zaległości firm w 2019 r. doszły do 32,25 mld zł © jinga80 - Fotolia.com
Przeczytaj także: KRD: zadłużenie firm multidłużników to już 1,3 mld zł
Jak podaje BIK, pierwsza trójka sektorów charakteryzujących się najwyższymi długami prezentuje się następująco:- handel z zadłużeniem wartym 7,52 mld zł (23 proc. łącznej kwoty opóźnionych zobowiązań),
- przemysł - 5,57 mld zł (17 proc.),
- budownictwo - 5,13 mld zł. (16 proc.).
Tym samym TOP 3 najbardziej zadłużonych sektorów naszej gospodarki prezentuje się identycznie, jak w poprzedniej edycji badania.
Tuż za podium uplasowała się branża transportowa, której długi sięgają obecnie 1,92 mld zł. BIK podkreśla przy tym, że w porównaniu z poprzednim badaniem czwarte miejsce transportu oznacza awans z szóstej pozycji. Tym samym, pod względem zaległości płatniczych, sektorowi temu udało się wyprzedzić obsługę rynku nieruchomości oraz zakwaterowanie i gastronomię.
fot. mat. prasowe
Sektory z największymi zaległościami wobec banków i partnerów biznesowych
Na przestrzeni roku (od końca grudnia 2018 r. do końca grudnia 2019 r.) długi transportu wzrosły o pokaźne 373,6 mln zł (24 proc.), ale nie był on jedynym sektorem gospodarki, w którym widocznie zaznaczyła się tendencja zwyżkowa. Wzrost zaległości odnotowała również edukacja (+41,3 mln zł, 33 proc.) oraz inna działalność usługowa (+53,8 mln zł, 19,2 proc.).
Wartościowo najbardziej podniosły się zaległości handlu – 1,045 mld zł (16,2 proc.).
– W handlu zaległości znacząco rosły przez cały rok i z pewnością przysparzały problemów swoim dostawcom, m.in. przemysłowi. Dla odmiany w budownictwie, po sporym skoku zaległości w trzecim kwartale, w czwartym sytuacja się uspokoiła – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak.
W przemyśle i budownictwie zaległości wzrosły odpowiednio o 8,9 proc. oraz 8 proc., czyli nieco poniżej średniej dla wszystkich sektorów (9,1 proc.). W handlu jak i w przemyśle przyrost przeterminowanych zobowiązań jest efektem pogłębiania się problemów firm, które już przestały sobie radzić z terminowymi rozliczeniami, bo niesolidnych dłużników tam nieznacznie, ale jednak ubyło. Natomiast w transporcie firm w kłopotach jest dziś prawie 2,7 tys. więcej i ma to przełożenie na skok udziału niesolidnych przedsiębiorstw. Transport jest obecnie sektorem, w którym udział firm z problemami w rozliczeniach jest najwyższy. Przed rokiem był to sektor odpowiadający za dostawę wody odprowadzanie ścieków i gospodarowanie odpadami, który miał 8,9 proc. udział niesolidnych dłużników, dziś ma 8,5 proc.
fot. mat. prasowe
Sektory z największymi zaległościami wobec banków i partnerów biznesowych 2018
Długi firm także spadały
W dwóch z monitorowanych branż w ciągu 2019 r. zaległości spadły. W największym stopniu, o ponad 14 proc, zmalały długi (21,2 mln zł) firm wytwarzających i zaopatrujących w energię elektryczną, gaz, parę wodną, gorącą wodę i powietrze do układów klimatyzacyjnych. O niecałe 8 proc. (ponad 11 mln zł) spadły zaległości firm zajmujących się działalnością związaną z kulturą, rozrywką i rekreacją.
– W kategorii zaległości miniony rok można określić rokiem transportu. Dynamika przyrostu przeterminowanych płatności transportu należała do najwyższych. Jednocześnie udział firm z problemami płatniczymi mocno wzrósł w sytuacji gdy w całej gospodarce spadł z 6,2 proc. do 5,9 proc. Na koniec grudnia 2019 r., co jedenaste przedsiębiorstwo z sektora transport i gospodarka magazynowa miało na koncie zaległości wobec banków, innych instytucji finansowych i partnerów biznesowych (9 proc.). Rok wcześniej taki problem dotyczył 8,5 proc. firm. Od handlu, przemysłu czy budownictwa, gdzie opóźnienia ma około 5,5 proc. przedsiębiorstw, transport dzieli coraz większy dystans – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor i wiceprezes BIK.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)