BIK: zadłużenie Polaków to już 77,7 mld zł. Będzie znacznie więcej?
2020-04-01 11:41
Zadłużenie Polaków to już 77,7 mld zł © bzyxx - Fotolia.com
Przeczytaj także: Długi Polaków znowu rosną. 120 mln zł na koncie dwóch osób
KWOTA ORAZ RODZAJ ZALEGŁYCH ZOBOWIĄZAŃ
Opublikowany przez BIK raport wskazuje, że pod koniec grudnia minionego roku łączna kwota zaległych i odnotowanych w BIG InfoMonitor oraz BIK zobowiązań kredytowych i pozakredytowych wyniosła 77,7 mld zł. Taki wynik oznacza, że na przestrzeni roku zadłużenie Polaków podniosło się o przeszło 3,7 mld zł, czyli 5,1 proc. To całkiem niezły wynik, biorąc chociażby pod uwagę, że w poprzednim roku dynamika wzrostu była dwukrotnie wyższa. Raport wskazuje również, że większa skłonność do wzrostów cechuje zadłużenie pozakredytowe niż kredytowe.
Przez rok suma przeterminowanych zobowiązań zgłoszonych do BIG InfoMonitor zwiększyła się o 5,7 proc. (2,3 mld zł), są to przede wszystkim nieuregulowane rachunki za usługi telekomunikacyjne, telewizję kablową, prąd, gaz, czynsz, alimenty, grzywny, koszty sądowe, opłaty karne za jazdę bez biletu, długi windykowane przez firmy windykacyjne i opóźnione raty pożyczek. W sumie na koniec ubiegłego roku przekroczyły one 42,2 mld zł. W przypadku zaległości kredytowych odnotowano wolniejsze tempo wzrostu, zresztą kolejny rok, o 4,6 proc. (1,45 mld zł). Na koniec 2019 r. opóźnienia min. 30 dniowe w spłacie kredytów wyniosły prawie 35,5 mld zł.
fot. mat. prasowe
Infodług w liczbach
fot. mat. prasowe
Kwota zaległych zobowiązań
Osób nie radzących sobie z terminową spłatą zobowiązań kredytowych, jak i pozakredytowych jest blisko 2,8 mln. W ciągu roku przybyło 19 331 niesolidnych dłużników (0,7 proc.), podczas gdy w 2018 r. wzrost wyniósł niemal 94 tys. osób (3,5 proc.). Na 2,8 mln niesolidnych dłużników składa się ponad 2,2 mln dłużników pozakredytowych oraz prawie 1,2 mln dłużników kredytowych. Suma dłużników przekracza 3,4 mln osób, ale ponad 22 proc. ma jednocześnie zaległości pozakredytowe i kredytowe. Odsetek ten jest wyższy o 1 pkt. proc. niż przed rokiem. W ciągu minionego roku przede wszystkim o 2,3 proc. przybyło dłużników pozakredytowych, wpisywanych przez wierzycieli do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor – mowa tu o 50, 232 osobach, które powiększyły grono nie radzących sobie w tym czasie ze spłatą codziennych rachunków. W przypadku zobowiązań kredytowych, odnotowano przyrost liczby dłużników o 1225 osób (o 0,1 proc.).
fot. mat. prasowe
Liczba osób nieregulujących terminowo zobowiązań
Zwiększona liczba nieterminowych dłużników przełożyła się na wzrost Indeksu Zaległych Płatności Polaków z 88,1 pkt. do 88,9 pkt. Oznacza to, że 89 na 1000 dorosłych Polaków jest w bazach BIG InfoMonitor i BIK z informacją o nieopłaconych zobowiązaniach.
fot. mat. prasowe
Indeks Zaległych Płatności Polaków
Średnia kwota zaległego zobowiązania przypadająca na osobę to już 27 784 zł, o 1152 zł więcej niż przed rokiem (4,3 proc.). Zdecydowanie wyższe średnie zaległości mają osoby z trudnościami w spłacie kredytów, obecnie jest to 29 761 zł na osobę (wzrost przez rok o 1186 zł). Przeciętny dług pozakredytowy wynosi natomiast 18 950 zł i jest to o 614 zł (3,3 proc.) więcej niż na koniec grudnia 2018 r. Przez rok w największym stopniu, bo o niemal 40 proc. wzrosły przeciętne zaległości wynikające z nieopłaconych świadczeń alimentacyjnych. Średni dług alimentacyjny podniósł się z 28,6 tys. zł do 39,9 tys. zł. O 10 proc. wzrosły zaległości dłużników wpisywanych do BIG InfoMonitor przez telekomy, a o prawie 8 proc. kredyt mieszkaniowy, którego spłata jest opóźnia o min. 30 dni.
fot. mat. prasowe
Średnia wartość zaległego zobowiązania przypadająca na osobę z określonego tytułu
ROZKŁAD KWOT ZALEGŁEGO ZADŁUŻENIA
Kolejny rok spada udział osób z mniejszymi zaległościami. Niespłacany dług do 5 tys. zł ma obecnie 43,2 proc. z 2,8 mln niesolidnych dłużników wobec 45 proc. z 2,78 mln przed rokiem. Największy spadek odnotowano w przypadku dłużników z zaległościami o wartości do 1000 zł, z 16,2 proc. do 15,3 proc. Ponad jedna czwarta osób ma już zaległości między 10 000 a 40 000 zł. Co dwudziesty dłużnik ma ponad 100 000 zł zaległości.
Największa część zaległych zobowiązań tak jak w poprzednich latach przypada na osoby w wieku 35-44 lat. Należy do nich 28,5 proc. (22,1 mld zł) z 77,7 mld zł sumy zaległości, choć tym razem odsetek ten nieznacznie się obniżył. Podobnie stało się z udziałem w kwocie zaległości 25-34 latków oraz 55-64 latków. Nie zmienia to jednak faktu, że ogólny wzrost zaległości i tak sprawił, że na koncie każdej grupy wiekowej na koniec 2019 r. są wyższe sumy przeterminowanych płatności. Zaległości 25-34 latków wynoszą obecnie ponad 10 mld zł (było 9,7 mld zł) a 55-64 latków powyżej 14,4 mld zł (było 13,7 mld zł). Swój udział w ogólnym przeterminowanym zadłużeniu Polaków zwiększyli natomiast 18-24 latkowie, 45-54 latkowie oraz osoby po 64 roku życia.
fot. mat. prasowe
Udział poszczególnych grup wiekowych w ogólnej kwocie zaległości
35-44 latkowie przeważają także w statystyce dotyczącej liczby dłużników. W tym wieku jest co czwarty z 2,8 mln niesolidnych dłużników. Przez rok udział 35-44 latków nieznacznie się podwyższył podobnie stało się we wszystkich starszych grupach wiekowych. W porównaniu z 2018 r. zmniejszył się natomiast udział dłużników w wieku od 18 do 34 lat. Co warto podkreślić jest ich o ponad 22 tys. mniej.
Choć udział 35-44 latków jest najwyższy zarówno w zaległym zadłużeniu, jak i liczbie osób z problemami w spłacie zobowiązań, to rekord średniej zaległości – 37 846 zł, wciąż należy do osób w wieku między 45 a 54 rokiem życia. Wyższe nieopłacone zobowiązania mają również 55-64 latkowie, dla których średnio jest to już 32 995 zł przeterminowanego długu.
Średnie kwoty zaległych zobowiązań powiększyły się we wszystkich przedziałach wiekowych w porównaniu z danymi z końca grudnia 2018 roku.
UJĘCIE GEOGRAFICZNE
Przez rok, najwyższy wzrost zaległości, znacznie powyżej średniej, którą odnotowano w kraju, miał miejsce w województwach: mazowieckim (o 8,7 proc.), pomorskim (o 7,7 proc.), warmińsko-mazurskim (o 7,6 proc.), wielkopolskim (o 6,7 proc.) oraz małopolskim (o 5,3 proc.). Zaległe zobowiązania poszły w górę we wszystkich województwach.
Nadal rekordowa zaległość przypada na Mazowsze i wynosi już 13,8 mld zł. Tuż za regionem stołecznym uplasowało się województwo śląskie z zaległościami, które przekroczyły próg 10 mld zł. Następne jest woj. dolnośląskie z łącznym zadłużeniem powyżej 7 mld zł. Najniższy przyrost długów, jak i łącznej zaległości przypada na województwa: podlaskie – 1,5 mld zł (wzrost o 3,1 proc.), opolskie – 1,5 mld zł (wzrost o 0,8 proc.), świętokrzyskie – 1,6 mld zł (wzrost o 4 proc.) oraz podkarpackie – ponad 2 mld zł (wzrost o 2 proc.).
W przypadku liczby dłużników na pierwszej pozycji nadal jest Śląsk, skąd obecnie pochodzi 387,5 tys. osób z problemami w opłacaniu rachunków i rat kredytowych, jednak ich liczba, w porównaniu z ubiegłym rokiem, nieznacznie się zmniejszyła, o 0,2 proc. Minimalne spadki pojawiły się także na Dolnym Śląsku i w Łódzkiem, odpowiednio o 0,2 proc. i 0,3 proc. Liczba niesolidnych dłużników w największym stopniu wzrosła na Mazowszu o 1,7 proc., tak samo na Pomorzu i o 1,6 proc. na Warmii i Mazurach. Znacząco przybyło dłużników również w woj. małopolskim – o 1,5 proc. oraz w woj. kujawsko-pomorskim – o 1,2 proc. Poniżej 100 tys. dłużników mają już tylko takie województwa jak: podlaskie, opolskie, świętokrzyskie, podkarpackie i lubuskie.
Według danych z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i BIK, zachodnia i północna część Polski utrzymuje najwyższy odsetek osób z problemami w obsłudze bieżących płatności i kredytów. Najwyższy w kraju udział niesolidnych dłużników w dorosłej populacji mają bowiem województwa lubuskie i zachodniopomorskie. Tuż za nimi są woj. dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, warmińsko-mazurskie, śląskie i pomorskie, gdzie liczba dłużników na 1000 dorosłych mieszkańców przekracza 100 osób. W 11 województwach odsetek niesolidnych dłużników przez rok wzrósł, a w pięciu regionach: Zachodniopomorskiem, Wielkopolsce, Łódzkiem, Opolskiem i Małopolsce pozostał na takim samym poziomie.
fot. mat. prasowe
Liczba osób zaległymi zobowiązaniami na 1000 dorosłych mieszkańców
Najwyższą średnią zaległość na osobę mają mieszkańcy województwa mazowieckiego – 37 834 zł. Druga pod względem wysokości średnia na osobę przypada na woj. małopolskie – 29 198 zł. Małopolska ma wprawdzie jeden z niższych udziałów niesolidnych dłużników, ale jeśli już ktoś wpada w tarapaty, to sięgają one sporych kwot. Na trzeciej pozycji, jeśli chodzi o średnie zaległości znajdują się osoby z adresem w woj. zachodniopomorskim, które mają przeciętnie 28 575 zł zaległości. Wysoka średnia zaległość występuje także w województwach pomorskim – 28 357 zł i łódzkim – 28 309 zł. W porównaniu z danymi z grudnia 2018 r. średnia zaległość wzrosła w każdym województwie, ale najmniej, poniżej 1 proc., w opolskim i podkarpackim. Przeciętna przeterminowana płatność w kraju to obecnie 27 784 zł, o 4,3 proc. wyższa niż przed rokiem.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)