eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansoweKoronawirus i rynek walutowy: czy PLN poradzi sobie z pandemią?

Koronawirus i rynek walutowy: czy PLN poradzi sobie z pandemią?

2020-04-02 12:33

Przeczytaj także: Koronawirus a ceny walut. Dolar, frank i euro po 5 zł?


Jak środki prewencyjne wpłyną na gospodarkę światowa?


W ostatnich dniach otrzymaliśmy kilka odczytów ekonomicznych, które zaczynają odsłaniać obraz wpływu środków mających ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa na światową gospodarkę. Po tragicznych danych PMI opisujących aktywność biznesową w Chinach w okresie szczytu epidemii nadeszły wstępne marcowe odczyty dla gospodarek zachodnich. Zbiorcze indeksy dla strefy euro (poziom 31,4 pkt.), Wielkiej Brytanii (37,1 pkt.) i Stanów Zjednoczonych (40,5 pkt.) osiągnęły najniższe poziomy w historii pomiarów (Wykres 7). W ostatni czwartek cotygodniowy raport o zadeklarowanych wstępnych bezrobotnych w USA wykazał, że w ciągu tygodnia do 20 marca w Stanach Zjednoczonych o zasiłek ubiegało się aż 3,3 mln nowych bezrobotnych, co niemal pięciokrotnie przekracza szczyt zarejestrowany w czasie ostatniego kryzysu finansowego.

fot. mat. prasowe

Zbiorcze indeksy PMI dla USA, strefy euro i Wielkiej Brytanii (2017 - 2020)

Zbiorcze indeksy dla strefy euro, Wielkiej Brytanii i USA osiągnęły najniższe poziomy w historii pomiarów.


W ostatnich tygodniach banki centralne z całego świata robiły co w ich mocy, aby ograniczyć negatywne skutki gospodarcze związane z epidemią koronawirusa. Kluczowe działania w tym kontekście podjęła Rezerwa Federalna, która obcięła stopy procentowe łącznie o 150 punktów bazowych i uruchomiła nieograniczony (jeśli chodzi o skalę zakupów) program luzowania ilościowego. Spora część globalnych banków centralnych podążyła tą samą ścieżką, obcinając agresywnie stopy procentowe, czy też wprowadzając na rynek dodatkową płynność. Podstawowym wyzwaniem stojącym przed bankami centralnymi jest fakt, że polityka monetarna ma ograniczone możliwości w zakresie walki z kryzysem zdrowia publicznego.

Decydenci nie są w stanie „wydrukować szczepionki”, ani nie mogą skutecznie skłonić konsumentów do ponoszenia wydatków, zwłaszcza, że w wielu krajach spora część sklepów została zamknięta. Najbardziej skutecznym działaniem, jakiego mogą się podjąć decydenci w świetle obecnego kryzysu, jest naszym zdaniem wsparcie przedsiębiorstw najbardziej narażonych na ryzyko jakie stwarza koronawirus, zwłaszcza małych i średnich. Tego typu pomoc może polegać na zamrożeniu spłat rat kredytów, udostępnieniu niskooprocentowanych pożyczek czy bezpośrednim wsparciu finansowym. W sporej części krajów tego typu wsparcie już nadeszło.

O ile uważamy, że opisane wyżej środki powinny pomóc w złagodzeniu najbardziej bezpośrednich skutków epidemii, obecnie naszym zdaniem pytanie nie brzmi „czy” gospodarka światowa wejdzie w recesję, ale jak głęboka i długotrwała ona będzie. Biorąc pod uwagę zarówno rygor, jak i skalę działań nakierowanych na ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa, jest bardzo możliwe, że uderzenie jakiego doświadczymy przynajmniej w krótkim terminie przerośnie załamanie, które obserwowaliśmy w trakcie poprzedniego kryzysu finansowego z lat 2008/09. Mamy jednak nadzieję, że światowa gospodarka odbije się wyraźnie w momencie, kiedy najgorszy etap pandemii będzie już za nami, a środki mające ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa zaczną być stopniowo wycofywane. Ostatnie działania państw dowodzą, że są one gotowe podjąć niezbędne środki, które pomogą gospodarce przetrwać trudny okres. Wierzymy, że powrót do struktury gospodarczej zbliżonej do tej sprzed pandemii jest możliwy. W przypadku konkretnych państw uważamy, że wiele będzie zależeć od struktury ich gospodarek oraz sposobu w jaki ich rządy będą wspierać działania mające na celu ograniczenie negatywnego wpływu pandemii na przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe. Za kluczowy uznajemy zwłaszcza ostatni punkt.

Czy polski złoty poradzi sobie z pandemią?


Brak historycznego precedensu sprawia, że jakiekolwiek dokładne prognozowanie, zwłaszcza w średnim i długim okresie staje się niezwykle trudne. Na tym etapie możemy stwierdzić jedynie, że rynkowa zmienność w najbliższym czasie niemal na pewno pozostanie bardzo wysoka, zwłaszcza dopóki nie osiągniemy szczytu zakażeń w kluczowych obecnie centrach epidemii, czyli Europie i USA. W bardzo krótkim terminie dolar może pozostać preferowaną walutą safe haven, jednak obserwowany przez nas ostry wzrost przypadków zakażeń koronawirusem w USA powinien ograniczyć atrakcyjność amerykańskiej waluty.

W przypadku walut gospodarek wschodzących uważamy, że zarówno skala jak i kierunek zmian ich kwotowań będą silnie uzależnione od czynników charakterystycznych dla poszczególnych państw. Obok kwestii takich jak płynność, czy rynkowe pozycjonowanie sądzimy, że kluczowe będą czynniki fundamentalne. Trzema najistotniejszymi wskaźnikami w tym zakresie będą w naszej opinii:
  1. poziom rezerw walut zagranicznych (w przeliczeniu na liczbę miesięcy importu),
  2. dług zagraniczny jako % PKB,
  3. bilans rachunku obrotów bieżących jako % PKB.

Polska w tych trzech kategoriach wypada względnie dobrze. Kraj ma umiarkowany poziom rezerw walutowych (pokrywających ok. 5-6 miesięcy importu), a sytuacja rachunku bieżącego ostatnio była wyjątkowo dobra - w IV kwartale 2019 r. odnotowano nadwyżkę rzędu 1,5% PKB.

Spore jest natomiast zadłużenie zagraniczne, które wynosi około 60%. W tym kontekście warto jednak wspomnieć o jego strukturze walutowej, która jest sprzyjająca: dług jest bowiem w istotnej części (ok. ⅓) denominowany w walucie krajowej. Z kolei jego największa część (ok. ½) to dług w euro, którego wahania w parze ze złotym historycznie były relatywnie umiarkowane, nawet w okresach zwiększonej presji.

Patrząc tylko na powyższe czynniki można powiedzieć, że wśród walut emerging markets złoty nie należy do tych charakteryzujących się największym fundamentalnym ryzykiem. Nie wyklucza to oczywiście ryzyka kontynuacji wyprzedaży waluty, szczególnie w krótkim terminie – zwłaszcza jeśli sytuacja w kontekście koronawirusa istotnie się pogorszy. Niemniej, daje to nadzieję na to, że na tle innych walut rynków wschodzących PLN jest relatywnie dobrze przygotowany na przetrwanie tego szoku.

*ostatnie dane podane w tekście dotyczą stanu na dzień 01/04/20, godz. 14:35
- źródło: Worldometer (Worldometers.info)
**zgodnie z CIA World Factbook

Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk – analitycy

poprzednia  

1 2

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: