Na FX tydzień może zacząć się od słabości USD i JPY
2020-04-06 10:48
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Impulsem dla odreagowania są niedzielne raporty o rozwoju pandemii na świecie. Liczba przypadków śmiertelnych w stanie Nowy Jork pierwszy raz była niższa niż dzień wcześniej. We Włoszech odnotowano najmniejszą liczbę zgonów w ciągu ponad dwóch tygodni, podczas gdy Francja odnotowała najniższą liczbę od pięciu dni, a w Hiszpanii liczba ofiar spadała przez trzy dni z rzędu. Cześć Europy kontynentalnej oraz niektóre rejony USA mogą na dniach przekroczyć punkt kulminacyjny ekspansji liczby zachorowań. Mimo to Wielka Brytania ma przed sobą co najmniej tydzień agresywnego rozwoju choroby, a nierówne tempo reakcji władz stanowych na koronawirusa w USA podtrzyma negatywne doniesienia. Azja także jest pod lupą w analizie ryzyka drugiej fali zachorowań, podczas gdy rozwój choroby w gospodarkach rozwijających się odbywa się z opóźnieniem względem krajów rozwiniętych. Wciąż jest sporo znaków zapytania wokół tego jak szybko i jakimi środkami uda się zahamować rozprzestrzeniane się wirusa, kiedy będzie można cofnąć paraliż gospodarczy i jak szybko będzie się odbywać odbudowa ożywienia. Bez odpowiedzi na te pytania nie można oczekiwać, aby rynki finansowe wiarygodnie dyskontowały przyszłość. Jakikolwiek rajd ulgi przyjdzie w kolejnych dniach, bardzo szybko może się ulotnić przy pierwszych doniesieniach nasilenia zachorowań. Bardziej realne, że inwestorzy będą rozgrywać informacje aktualne tu i teraz bez większego zastanowienia nad tym, co może przynieść kolejny dzień. Zbliżamy się też do długiego weekendu świątecznego, co będzie skłaniać do redukcji pozycji, które mogą nabudowywać się w pierwszej części tygodnia. Przed nami potencjalnie zmienny tydzień w obu kierunkach.Podtrzymujemy ostrożne nastawienie do ryzyka, biorąc pod uwagę wysoką niepewność wokół perspektyw gospodarczych. Jakkolwiek reakcja rynków na okropne dane makro jest umiarkowana (jeśli w ogóle wystąpi), silne załamanie wskaźników koniunktury (PMI/ISM) czy szok na rynku pracy USA (NFP) sugerują, że będzie jeszcze gorzej zanim zacznie być lepiej.
Na FX tydzień może zacząć się od słabości USD i JPY, ale obie waluty pozostaną jako preferowany kierunek dla odpływu kapitału przy powrocie awersji do ryzyka niezależnie do tego, czy złe wieści będą pochodzić z USA/Japonii czy nie. EUR wydaje się najsłabszą bezpieczną przystanią z tej trójki z uwagi na dużą wrażliwość na kondycję globalnego handlu. We wtorek Eurogrupa ma decydować o pakiecie fiskalnym wartym 200-300 mld EUR, ale nie ma konsensusu dla wprowadzenia euroobligacji. Jeśli pakiet wyda się niewystarczający, EUR na tym ucierpi. Sądzimy, że funt jest za silny w obliczu skali rozwoju epidemii COVID-19 w Wielkiej Brytanii. W kolejnych dniach ryzyka przeważają na korzyść powrotu przeceny. W przypadku złotego nie widzimy obecnie warunków dla wyraźnego oddalenia się od 4,60 za euro.
Nadzwyczajne posiedzenie OPEC + zostało przesunięte z 6 na 9 kwietnia a pojawiające się przez weekend doniesienia rodzą wśród części uczestników rynku wątpliwości czy porozumienie jest możliwe. W najbliższych dniach należy oczekiwać wysokiej zmienności i licznie pojawiających się przecieków (często kontrolowanych), plotek, spekulacji i pogłosek. Mamy poważne wątpliwości, czy możliwe będzie ustalenie takiej skali redukcji wydobycia, która sprosta wysoko postawionej poprzeczce oczekiwań a przede wszystkim będzie w stanie zrównoważyć gigantyczną zapaść zapotrzebowania na surowiec wywołaną przez pandemię COVID-19. Po zeszłotygodniowym skoku cen ryzyka napiętrzają się po negatywnej stronie.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Konrad Białas / Dom Maklerski TMS Brokers
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)