Wahania w końcówce na GPW

Przeczytaj także: Sesja lekko na plusie

Poza tymi dwoma etapami – początkiem i końcem notowań – na warszawskiej giełdzie działo się niewiele, co przypominało jej zachowanie z wcześniejszych sesji. Koniec końców wartość transakcji (WIG20) wyniosła jednak prawie 850 mln PLN, czyli dwa razy więcej niż wczoraj.

Jedna czwarta tej kwoty stała się udziałem transakcji papierami KGHM, które podrożały o 2,8 proc. i niejako ustawiły cały rynek. Inwestorzy interesowali się także Telekomunikacją Polską, PKN i Pekao SA (wszystkie w górę o ok. 1 proc.). Mimo to WIG20 nie zdołał w końcowym rozrachunku wyjść powyżej 3066 pkt, a więc pobić szczytu z lipca. Zachowanie rynku potwierdza istnienie poważnego oporu na tym poziomie.

Na szerokim rynku podrożały akcje 130. spółek, potaniały 74. Na wartości zyskały wszystkie indeksy prócz WIG-Media i TechWIG, a więc powtórzyła się sytuacja z poniedziałku. Najmocniej bo o ponad 5 proc. staniały akcje dwóch spółek informatycznych – ComputerLandu i MacroSoftu. Pierwsza ostrzegła inwestorów przez słabszymi od oczekiwanych wynikami za II kwartał, akcje drugiej sprzedawali członkowie zarządu. Wśród drożejących papierów znalazły się takie spółki jak Energopol (16,5 proc.) czy Muza (15,1 proc.), których akcjonariusze liczą na dobre wyniki kwartalne, oraz TIM (13,3 proc.), który dobre wyniki ogłosił przed rozpoczęciem sesji.

Na giełdach w Europie utrzymały się skromne zwyżki (0,2-0,4 proc.), podobnie zaczęły się także notowania w USA.

Na rynku walutowym złoty pozostał mocny, choć w porównaniu do porannych poziomów nieco stracił na wartości. Za euro oferowano 3,92 PLN, za dolara 3,11 PLN, a za franka szwajcarskiego 2,49 PLN.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.