BIG InfoMonitor: przed pandemią zaległe płatności firm zaczęły hamować
2020-04-16 13:06
Jak wyglądały zaległe płatności przed pandemią? © olly - Fotolia.com
Przeczytaj także: Zadłużenie firm przekroczyło 44,4 mld zł
Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor, pod koniec lutego 2020 roku zaległości wynikające z nieterminowego opłacania firmowych zobowiązań kredytowych i pozakredytowych wyniosły 32,56 mld zł. Problemy dotyczyły 5,9 proc. przedsiębiorstw, co było identycznym wynikiem jak ten, który zanotowano w grudniu 2019 roku, po spadku z 6,2%. Sytuacja była zatem stabilna, tym bardziej, że kwota płatności przeterminowanych powyżej 30 dni, na minimum 500 zł, wzrosła względem grudnia o zaledwie 1 proc. (310 mln zł). Za taki obrót spraw odpowiadało w istotnej mierze budownictwo, któremu w badanym okresie udało się zmniejszyć zaległości.Pod koniec lutego pierwsze pozycje na liście niesolidnych sektorowych dłużników prezentowały się następująco:
- handel, którego niespłacone w terminie zobowiązania wyniosły 7,6 mld zł i stanowiły 23 proc. łącznej kwoty opóźnionych zobowiązań,
- przemysł (5,61 mld zł, 17 proc.),
- budownictwo (5,0 mld zł, 15 proc.),
- transport (2,0 mld zł, 6 proc.).
Jak pisze BIG, w okresie dwóch pierwszych miesięcy tego roku, podobnie jak działo się to w całym zeszłym roku jedne z najwyższych przyrostów zaległości zaliczył transport (blisko 4 proc.). W efekcie kwota przeterminowanych zobowiązań tego sektora sięgnęła już 2 mld zł, a odsetek firm z problemami z 9 proc. wzrósł do 9,1 proc. Z początkiem roku przyspieszył wzrost przeterminowanych płatności firm rolnych (o niemal 9 proc.). Nieznacznie, ale jednak powiększyły się zaległości handlu z 7,52 mld zł do 7,6 mld zł. W nieco mniejszym stopniu przemysłu, z 5,57 do 5,61 mld zł, ale budownictwo obniżyło skalę problemu z 5,13 do 5 mld zł.
W szerszym wymiarze konsekwencje kryzysu w zaległościach przedsiębiorstw będą widoczne najwcześniej około maja. Zgodnie z warunkami zgłaszania przeterminowanych zobowiązań do Biur Informacji Gospodarczej, by wpisać dług musi on być opóźniony o min. 30 dni od wyznaczonego na fakturze terminu, a przed wpisem wierzyciel ma też obowiązek wysłać dłużnikowi wezwanie do zapłaty. Od wysłania zobowiązany jest poczekać 30 dni, by dać szansę dłużnikowi na spłatę. Wprawdzie wezwanie można przekazać przed upływem 30-dniowego terminu przeterminowania wymaganego do zgłoszenia dłużnika do rejestru, ale nawet w takiej sytuacji informacje o braku płatności w marcu pojawią się w rejestrze dłużników najwcześniej w maju. Dlatego zaległości, które zostały zgłoszone do rejestru BIG w marcu, a w większości również tych z kwietnia nie sposób przypisywać problemom wywołanym pandemią.
Szybciej kłopoty wynikające z pojawienia się pandemii koronawirusa będą dostrzegalne w opóźnieniach kredytów notowanych w BIK. Biorąc pod uwagę, że w prezentowanym zestawieniu zaległości przedsiębiorstw, uwzględniamy opóźnienia w spłacie rat kredytów na kwotę min. na 500 zł, przeterminowanych o co najmniej 30 dni, problemy, które z regulowaniem rat pojawiły się w drugiej połowie marca z powodu paraliżu gospodarki, będą widoczne w kwietniu. Z uwagi na dynamikę sytuacji, danymi na temat zaległości sektorów, które dotychczas były publikowane raz na kwartał, teraz będziemy się dzielić z Państwem co miesiąc.
fot. mat. prasowe
Sektory z największymi zaległościami wobec banków i partnerów biznesowych
Rok 2020 zapowiadał się naprawdę nieźle. (…) Przyszłość rodzi jednak obawy. Już widać, że konsekwencje pandemii są dla gospodarki bardzo dotkliwe i przełożą się na płynność finansową wielu firm, powodując, że nie będą one w stanie regulować zobowiązań tak jak wcześniej. W bardzo trudnym położeniu znalazł się transport, który już w minionym roku notował znaczące przyrosty zaległości wobec swoich kontrahentów. Nie jest dobrze w obsłudze rynku nieruchomości, której sparaliżowany handel czy firmy mogą nie uregulować czynszu. Jeszcze gorzej aktualnie jest w branży zakwaterowania i gastronomi. Cierpi większość usług skupionych w branży Pozostałe usługi czy też w Działalności profesjonalnej i naukowej, które jeszcze w lutym świeciły przykładem, jeśli chodzi o solidność płatniczą. Udział nierzetelnych płatników wynosił tu około 3 procent – komentuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)