Emerytury: inwestowanie albo biedowanie
2006-08-08 00:04
Przeczytaj także: Jaka emerytura dla Ciebie?
Jednak takiej możliwości w Polsce nie ma i pani Magda musi zacząć oszczędzać, jeśli np. nie chce za 25 lat zmieniać mieszkania na mniejsze, o niższym czynszu. I to oszczędzać niemało.
fot. mat. prasowe
Najprostszym sposobem wydaje się lokata bankowa. Jednak to mało efektywny sposób - pieniędzy nie przybywa, są jedynie chronione przed inflacją. Przy założeniu, że lokata oprocentowana jest na 3 proc., pani Magda odkładać musi aż po 2,5 tys. zł miesięcznie. To bardzo dużo - z jej pensji na życie zostawałoby jej 1 460 zł. Dlatego znacznie korzystniejszy wydaje się fundusz inwestycyjny. Gdyby pani Magda zdecydowała się na fundusz akcji, to miesięcznie musiałby wpłacać 654 zł. W przypadku funduszu zrównoważonego byłoby to ponad tysiąc złotych.
To wciąż duże kwoty, ale pani Magdzie zostało "tylko" 25 lat na uzbieranie kwoty, która zniwelowałaby różnicę miedzy pensją a emeryturą.
Młodsze osoby, a szczególnie młodsi mężczyźni, mają znacznie lżej.
fot. mat. prasowe
oprac. : expander