Emerytury: inwestowanie albo biedowanie
2006-08-08 00:04
Przeczytaj także: Jaka emerytura dla Ciebie?
"Inwestując samodzielnie powinniśmy skorygować "błędy" dwóch pierwszych filarów i przyjąć maksymalnie agresywną i w długiej perspektywie najbardziej zyskowną strategię. W odpowiednim skonstruowaniu wieloletniego programu inwestycyjnego pomóc może doradca finansowy, który ma niezbędną wiedzę i dostęp do oferty wielu funduszy. Uzależnianie swojej emerytury od osiągnięć jednej tylko firmy zarządzającej jest zbyt ryzykowne - konieczna jest daleko posunięta dywersyfikacja." - dodaje.
Bartosz Chochołowski z portalu Money.pl twierdzi: "Obliczenia przedstawione w tekście oparte są na szacunkach - wynagrodzenia mogą rosnąć szybciej, lub wolniej, fundusze mogą przynosić większe lub mniejsze zyski. Tak więc na emeryturze możemy być biedniejsi lub bogatsi, niż wynika to z naszych wyliczeń. Jedno jest jednak pewne - będzie źle, wątpliwość dotyczy tylko tego, jak bardzo źle."
"W dodatku większość obecnie pracujących ludzi nie oszczędza indywidualnie, bo nie ma z czego odkładać. Jeśli ledwo się wiąże koniec z końcem, to rozważania o zabezpieczeniu starości schodzą na dalszy plan - dominuje myślenie, że jakoś to będzie. Jednak o ile osoby niezbyt wiele zarabiające, którym pozostało do emerytury niewiele lat, rzeczywiście są na przegranej pozycji, to młodzi, nawet niebogaci, mogą kosztem niewielkich wyrzeczeń zmienić swoją przyszłość." - dodaje Chochołowski.
Według Chochołowskiego: "Jeśli postanowimy oszczędzać po 100 zł miesięcznie, to pamiętajmy, że za 10 lat nie będzie to duża kwota i będzie stanowić znacznie mniejszy procent naszej pensji, niż obecnie (inflacja). Tak więc obciążenie domowego budżetu z tytułu indywidualnego oszczędzania na emeryturę spada z roku na rok i staje się mniej uciążliwe. Natomiast jeśli dziś nie możemy odkładać pieniędzy w takiej kwocie, jaka jest potrzebna do zapewnienia godziwej starości, to odkładajmy cokolwiek, a w miarę możliwości zwiększajmy środki na ten cel (jeśli otrzymamy podwyżkę, zmienimy prace na lepiej płatną)."
"Warto też pamiętać, że coraz głośniej eksperci ostrzegają, że polski system ubezpieczeń społecznych zbankrutuje - głównie ze względu na złą sytuacje demograficzną. Mimo obowiązkowego systemu ubezpieczeń, tak na prawdę możemy liczyć tylko na siebie." - dodaje Chochołowski.
Przeczytaj także:
Okno transferowe ZUS-OFE otwarte do 31 lipca
oprac. : expander
Więcej na ten temat:
emerytura, emerytury, ZUS, drugi filar, OFE, fundusze inwestycyjne, fundusz emerytalny