eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeSpekulacja rządzi GPW przed decyzją Fed

Spekulacja rządzi GPW przed decyzją Fed

2006-08-08 09:35

W poniedziałek rano handel na rynku walutowym rozpoczął się lekkim osłabieniem złotego. Jednak ta, bardzo nieśmiała korekta, spaliła na panewce i kursy wróciły do piątkowego zamknięcia. Nieudana korekta miała swoje konsekwencje po 14.00, kiedy to bez żadnych istotnych powodów złoty zaczął się wzmacniać do dolara i euro.

Przeczytaj także: Piątkowe odbicie na GPW nie kończy korekty

Nawet lekkie wzmocnienie dolara do euro nie przeszkodziło naszej walucie. Nie tylko zresztą naszej walucie, ale i węgierskiemu forintowi, który też wzmacniał się w tym samym mniej więcej czasie.

Trend jest niesamowicie silny i najwyraźniej rynek liczy, że odwrót od dolara wynikający z zatrzymania cyklu podwyżek stóp w USA wywoła znaczną poprawę nastrojów na emerging markets. W tej sytuacji próba łapania spadającego noża (kursu EUR/PLN lub USD/PLN) może się skończyć kalectwem. Trzeba czekać aż ten nóż wbije się w ziemię, czyli potencjał spadku się wyczerpie. Dzisiaj i w środę jest to możliwe bardziej niż kiedykolwiek, bo jeśli Fed rzeczywiście da znak, że przerywa cykl podwyżek stóp to u nas powinna się rozpocząć realizacja zysków. Jeśli zaś takiego sygnału nie da to rozczarowanie będzie olbrzymie, dolar na świecie zyska, a złoty wtedy osłabnie.

Zapowiedź poprawy nastrojów na emerging markets najwyraźniej nie dotyczyła w poniedziałek naszego rynku akcji, który nadal odreagowywał wcześniejszą pseudo-hossę. Rozpoczęliśmy sesję spadkiem, bo przeniosły się do nas pesymistyczne nastroje z Eurolandu, a wzrost ceny ropy jednak niewiele pomagał naszemu sektorowi surowcowemu. Za to nadal rynek niszczyły transakcje koszykowe. Przed południem WIG20 spadał już więcej niż 2,5 procenta, co było taką samą przesadą jak wzrosty generowane podczas trwania trendu zwyżkowego. Nic dziwnego, że od 14.30 indeksy już rosły. Też zresztą dzięki wyraźnie spekulacyjnym zagraniom. W sumie sesja była dosyć typowa dla bardzo spekulacyjnego, płytkiego rynku czekającego na decyzję FOMC. Zamkniecie było negatywne, ale spadek o jeden procent można uznać za zachowanie neutralne.

Dzisiaj rynek ma duży problem, bo musi antycypować nie tylko decyzję FOMC, ale również reakcję rynku amerykańskiego na tę decyzję. A nie jest tak, że podwyżka musi wywołać reakcję X, a brak podwyżki reakcję Y. Sytuację dodatkowo utrudnia fakt publikacji w USA po sesji przez Cisco raportu kwartalnego. Podejmując dzisiaj decyzję musimy brać pod uwagę to, że w środę sytuacja na rynkach może być krańcowo różna od oczekiwanej. W tej sytuacji dziwiłbym się, gdyby nasz rynek po prostu nie zamarł w marazmie. Drugą możliwością jest niespodziewany atak według zasady, że wtedy się atakuje, kiedy rynek najmniej tego oczekuje. Mówię oczywiście o ataku byków. Bardziej prawdopodobny jest jednak scenariusz pierwszy.

 

1 2 3

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: