Chętnych na pożyczki ciągle brak. Spadki przewyższają 30%
2020-08-23 00:55
Brakuje chętnych na pożyczki © bzyxx - Fotolia.com
Przeczytaj także: Branża pożyczkowa 2023 - rynek przestał się rozwijać
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- Jak sprzedawały się pożyczki w lipcu 2020 r.?
- Jaki procent klientów nie otrzymał pożyczki?
- Ile firm pożyczkowych prowadzi aktywną działalność?
Pożyczki z kosmetycznym odbiciem
Wybuch pandemii zatrząsł rynkiem pożyczek, co natychmiast znalazło odzwierciedlenie w statystykach. W kwietniu br. wartość udzielonych pożyczek pozabankowych spadła w ujęciu rocznym o 72 proc., a względem lutego 2020 r. obniżyła się o równie pokaźne 66 proc.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że na mocy przepisów zawartych w Tarczy antykryzysowej wprowadzone zostały m.in. regulacje ograniczające koszty pozaodsetkowe. Przy pożyczkach na maksimum 30 dni górny pułap to 5 proc., a w przypadku finansowania udzielanego na dłuższy czas - 21 proc.
To zmusiło firmy oferujące pożyczki do przebudowania oferty produktowej. Od tej chwili upłynęły już ponad cztery miesiące, ale branża wciąż notuje wyraźne spadki sprzedaży w porównaniu do poprzedniego roku.
Według danych BIK spadek wartości udzielonych pożyczek oscylował w poszczególnych tygodniach lipca br. w zakresie 45,8-56,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w 2019 roku. Natomiast analiza liczby zapytań o raporty BIK w tygodniu od 27.07.2020 do 02.08.2020 wskazuje na ujemną dynamikę w wysokości -50,6 proc. r/r, co i tak jest najniższą dynamiką spadku w lipcu - w najgorszym tygodniu (06-12.07.2020) spadek wynosił bowiem aż -61,4 proc. r/r.
fot. mat. prasowe
Liczba i wartość przyznanych pożyczek w okresie marzec-lipiec w stosunku do analogicznego okresu rok
Warto zauważyć, że choć w ujęciu miesięcznym, dane za lipiec dotyczące zarówno wartości udzielonych pożyczek, jak również liczby zapytań o raporty BIK wskazują na delikatną poprawę względem czerwca 2020 r. w wartościach bezwzględnych, to nadal nie zaobserwowano wyraźnego ożywienia w sektorze. Może to oznaczać, że podmioty aktywne na rynku trwale obniżyły poziom prowadzonej działalności.
Wartość udzielonych pożyczek rośnie wolniej niż ich liczba w porównaniu z poprzednim rokiem
Dane CRIF za lipiec 2020 r., podobnie jak dane BIK, ilustrują powolną poprawę wyników sprzedażowych w stosunku do poprzednich miesięcy, w tym wyjątkowo słabego kwietnia i maja, kiedy to działalność akwizycyjna firm pożyczkowych była mocno ograniczona. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że pomimo wznowienia aktywnej sprzedaży i dostosowania oferty do nowych, zaostrzonych regulacji wyniki sektora są w dalszym ciągu wyraźnie poniżej poziomów ubiegłorocznych.
fot. mat. prasowe
Średnia wartość pożyczki w okresie marzec-lipiec w stosunku do analogicznego okresu w 2019 r.
Firmy pożyczkowe udzieliły w lipcu 2020 r. o niemal 50 proc. mniej pożyczek w ujęciu wartościowym i o 31 proc. mniej w ujęciu liczbowym niż przed rokiem.
Nieco szybsza poprawa w zakresie liczby przyznanych pożyczek niż w zakresie ich wartości może oznaczać, że firmy pożyczkowe mogły nieznacznie poluzować politykę kredytową w stosunku do poprzednich miesięcy, udzielając finansowania większej liczbie klientów, ale wciąż przy niskich wartościowo pożyczkach. Nie oznacza to jednak, że na rynek powróciły firmy, które przestały udzielać pożyczek w efekcie zaostrzenia regulacji.
Z danych CRIF wynika, że w lipcu 2020 r. branża zanotowała względem czerwca 27 proc. wzrost wartości udzielonych pożyczek. Należy jednak pamiętać, że dni roboczych w lipcu było 23, a w czerwcu o dwa mniej. Skorygowane o ten aspekt dane pokazują wzrost o niecałe 16 proc. względem poprzedniego miesiąca w wartości udzielonych pożyczek i o 7 proc. w ich liczbie. W ujęciu miesięcznym, inaczej niż w ujęciu rocznym, wartość udzielanych pożyczek rośnie szybciej niż ich liczba, co widoczne jest również w średniej wartości pojedynczej pożyczki.
Średnia wartość pojedynczej pożyczki w lipcu 2020 r. wyniosła 2 528,72 zł, co oznacza wzrost o około 8 proc. względem czerwca 2020 r. i spadek o 27 proc. w porównaniu z lipcem 2019 r., kiedy to średnia pożyczka wynosiła 3 451,81 złotych. Sam wzrost średniej wartości udzielonej pożyczki może świadczyć o nieco większym optymizmie pożyczkodawców w kwestii ryzyka kredytowego.
W poprzednich miesiącach wydawało się, że branża notuje stopniowy wzrost liczby odpytań ws. klientów aplikujących o pożyczki z poziomu około 35 proc. w momencie największego załamania na rynku, przypadającego na początek kwietnia, do poziomu około 50 proc. w jednym z tygodni czerwca. Lipiec pokazał jednak, że był to wynik jednorazowy i wskaźnik oscylował na stabilnym poziomie ok. 45 proc., z lekką tendencją rosnącą, ale dalej poniżej 50 procent.
fot. mat. prasowe
Liczba odpytań ws. klientów aplikujących o pożyczkę w okresie marzec-lipiec w stosunku do analogiczn
fot. mat. prasowe
Odsetek klientów odrzuconych w okresie marzec-lipiec 2020 r.
Liczba aktywnych firm pożyczkowych nie rośnie
Liczba aktywnych firm pożyczkowych w lipcu, tj. takich, które udzieliły choć jednej pożyczki, według danych CRIF pozostała na takim samym poziomie jak w czerwcu. Jest ich 35, o 27 proc. mniej niż przed rokiem.
„Warto zauważyć, że liczba aktywnych firm nie zwiększyła się względem czerwca, pomimo zanotowanych w analizowanym okresie delikatnych wzrostów w wartości i liczbie udzielonych pożyczek” – komentuje Mateusz Mucha, doradca ekonomiczny FRRF, manager w DM Navigator.
„Ostatnie miesiące były czasem powrotu do normalnej aktywności gospodarczej dla wielu branż, czego nie można jednak powiedzieć o firmach pożyczkowych - dane potwierdzają tezę stawianą w poprzednich miesiącach, że najprawdopodobniej drastyczne ograniczenie strony przychodowej w wyniku zmian regulacyjnych jest głównym powodem zmniejszenia się liczby firm aktywnych na rynku” – dodaje Mateusz Mucha.
fot. mat. prasowe
Liczba aktywnych firm pożyczkowych
Pożyczki - podsumowanie
Analizowane dane z BIK i CRIF wskazują na anemiczne wzrosty na rynku pożyczkowym pomimo upływu czterech miesięcy od wprowadzenia nowych regulacji prawnych, odmrożenia gospodarki i wznowienia działalności akwizycyjnej przez największe podmioty. Spadki sprzedaży nie są tak głębokie, jak były jeszcze w maju, lecz w dalszym ciągu wyniki, zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym, są bardzo dalekie od zeszłorocznych poziomów. Wszystko wskazuje na to, że rynek trwale obniżył się do dużo niższych poziomów sprzedaży z mniejszą liczbą działających na nim podmiotów, co potwierdzają dane CRIF.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)