BIG InfoMonitor: zaległości firm wzrosły "tylko" o 0,9 mld zł, pomogła tarcza?
2020-08-24 10:51
Tarcza Antykryzysowa i wakacje kredytowe pomogły wyhamować przyrost zaległości firm © Andrey Popov - Fotolia.com
Przeczytaj także: BIG InfoMonitor: 1 miesiąc pandemii podniósł długi firm o blisko 0,6 mld zł
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- Który z sektorów najbardziej powiększył swoje zaległości?
- Ile firm zdecydowało się na wakacje kredytowe?
- Jakiego rzędu pomoc otrzymali przedsiębiorcy ramach tarczy antykryzysowej?
Jak zatem widzimy, prognozowany wraz z wybuchem pandemii scenariusz zakładający znaczny wzrost zadłużenia polskich przedsiębiorstw zmaterializował się szybko, bo już w drugim miesiącu jej trwania. Ostatecznie w II kw. nieopłacone w terminie zobowiązania wobec firm i banków powiększyły się o 899 mln zł, co oznacza wzrost na poziomie 2,7 proc., a więc na zbliżonym do tego, który odnotowano w I kw. br.
Pod koniec kwietnia br. pierwsze pozycje na liście niesolidnych sektorowych dłużników prezentowały się następująco:
- handel, którego niespłacone w terminie zobowiązania wyniosły 7,98 mld zł (23 proc. łącznej kwoty opóźnionych zobowiązań)
- przemysł 5,86 mld zł (17 proc.),
- budownictwo 5,2 mld zł (15 proc.)
Tym samym, pierwsza trójka sektorów najbardziej opóźniających płatności pozostała taka sama, jak podczas poprzedniej analizy zadłużenia sektorowego. Tuż poza niechlubnym podium znalazł się transport z długami na 2,16 mld zł i 6,3-procentowym udziale w całości zaległych zobowiązań B2B.
fot. mat. prasowe
Sektory z największymi zaległościami wobec banków i partnerów biznesowych na koniec czerwca 2020 r
Z zaprezentowanych danych wynika również, że udział firm niepłacących na czas faktur i kredytów wynosi 5,9 proc., czyli niemal tyle samo, ile na koniec zeszłego roku. Kłopoty z płatnościami dotyczą co 17. firmy w gospodarce. Wcześniej, w I kw., odsetek ten zaliczył niewielki spadek do 5,8 proc. Liczba przedsiębiorstw z kłopotami w rozliczeniach (działających, zawieszonych i zamkniętych) doszła do 320,3 tys. Najwięcej firm (9,2 proc.) nie płaci na czas w Transporcie.
Przyrost zaległości firm wyhamował w maju i czerwcu w Kulturze i rekreacji, Działalności w zakresie usług administrowania i działalności wspierającej, Handlu oraz Budownictwie. Z kolei w Transporcie rósł równomiernie przez cały kwartał, a w Przemyśle w maju i czerwcu wręcz przyspieszył.
Jak podaje BIG InfoMonitor, kwotowo w II kw. najbardziej wzrosły zaległości w: Handlu, Budownictwie, Przemyśle i Transporcie. Najwyższą procentową dynamikę zmian zanotowały: Kultura, rozrywka i rekreacja (gdzie zarejestrowane są kluby fitness), Działalność w zakresie usług administrowania i działalność wspierająca (w której mieszczą się m.in. firmy turystyczne), a także Rolnictwo, Opieka zdrowotna oraz Transport.
Suma zaległości obniżyła się w II kw. w czterech sektorach: Górnictwie, Wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz i gorącą wodę, w Obsłudze rynku nieruchomości oraz w Zakwaterowaniu i gastronomii. Obsługa rynku nieruchomości oraz Zakwaterowanie i gastronomia to drugi i trzeci sektor pod względem kwoty zawieszonych rat kredytów przedsiębiorstw. Na poprawę sytuacji Zakwaterowania i gastronomii złożyły się wyłącznie hotele, pensjonaty i noclegi, bo w restauracjach i wszelkiego rodzaju punktach gastronomicznych zaległości rosły cały czas.
Wakacje kredytowe wziął do połowy roku na największą kwotę Handel (4,08 mld zł), następnie Obsługa rynku nieruchomości (3,58 mld zł), Zakwaterowanie i gastronomia (3,19 mld zł) i Przemysł (3,07 mld zł). Pierwszą 10. zamyka Kultura rozrywka i rekreacja (0,53 mld zł). W tym sektorze suma odroczonych kredytów jest najwyższa w relacji do zaległości wobec kontrahentów i banków. Znaczące dysproporcje między kwotą kredytów z przełożonymi ratami a zaległościami widać też w Opiece zdrowotnej oraz w Zakwaterowaniu i gastronomii.
fot. mat. prasowe
Wakacje kredytowe i zaległości firm na koniec czerwca 2020
Mimo trudnej sytuacji spowodowanej przez pandemię, II kwartał nie przyniósł lawiny opóźnionych płatności wobec kontrahentów i banków, jak zapowiadało się to w kwietniu. Pomoc państwa i wakacje kredytowe pozwalające odroczyć spłatę rat niebagatelnej kwoty ponad 23 mld zł, ograniczyły tempo wzrostu zaległości i utrzymały je na poziomie podobnym do tego sprzed kryzysu. Do tego, paradoksalnie, koronawirus poprawił stan wzajemnych rozliczeń firm. Obecnie zarówno wystawcy faktur jak i ich odbiorcy przywiązują większą wagę do terminowych rozliczeń niż przed koronakryzysem. Przynajmniej tak to wygląda całościowo, bo jeśli chodzi o sytuację poszczególnych branż, to widać, że na niektórych pandemia zdecydowanie mocniej odcisnęła swoje piętno - mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Wartość przyznanej pomocy w ramach tarczy antykryzysowej na koniec lipca wyniosła 123,27 mld zł. Z tego:
- 21,08 mld zł stanowiło zwolnienie z obowiązku opłacenia należności z tytułu składek do ZUS za okres marzec – maj 2020 r., odroczenia/rozłożenia na raty składek do ZUS i świadczenia postojowe;
- 22,10 mld zł – dofinansowania na ochronę miejsc pracy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, dofinansowania wynagrodzeń pracowników dla MMŚP z Europejskiego Funduszu Społecznego, mikropożyczki dla przedsiębiorców;
- 60,31 mld zł warte były subwencje z Tarczy Finansowej PFR;
- 19,73 mld zł – zabezpieczenie kredytów BGK;
- 45,3 mln zł – wsparcie z Agencji Rozwoju Przemysłu.
W sytuacji zwiększonego ryzyka utraty płynności finansowej prowadzący biznes zaczęli przykładać też większą wagę do doboru kontrahentów i terminowego spływu należności. Częściej wykorzystują przedpłaty, szybciej upominają się o uregulowanie faktur. Sami płatnicy w trosce o swoich dostawców również starają się rozliczać terminowo, nie chcąc przyczynić się do ich kłopotów czy też bankructwa, by nie zaszkodzić wypracowanemu przez lata łańcuchowi dostaw.
Badania przeprowadzone w lipcu przez Keralla Research dla BIG InfoMonitor pokazują, że po gwałtownym spadku odsetka firm skarżących się na min. 60-dniowe opóźnienia płatności od odbiorców towarów i usług w II kw. z 50 do 35 proc., w III kw. znów ich nieznacznie ubyło. O kłopotach z ponad dwumiesięcznymi opóźnieniami w spływie należności od partnerów biznesowych w ciągu ostatnich 6 miesięcy mówi aktualnie 33 proc. spośród badanych mikro, małych i średnich firm.
Kultura i rozrywka oraz transport przytłoczone pandemią
Sam udział firm niepłacących na czas faktur i kredytów wśród ogółu przedsiębiorstw, według danych z baz BIG InfoMonitor i BIK w II kw. wzrósł nieznacznie z 5,8 do 5,9 proc. Liczba przedsiębiorstw z kłopotami w rozliczeniach (działających, zawieszonych i zamkniętych) podwyższyła się z 314,2 tys. do 320,3 tys. Największy odsetek niesolidnych płatników występuje w Transporcie, 9,2 proc. Kolejne są Dostawa wody i gospodarowania ściekami i odpadami – 8,5 proc. oraz Górnictwo – 8,1 proc. Następnie Działalność profesjonalna i naukowa, w której 6,4 proc. firm ma problemy z regulowaniem zobowiązań oraz Kultura, rozrywka i rekreacja, z udziałem kłopotliwych płatników na poziomie 5,7 proc., która wyprzedziła już Handel (5,6 proc.) oraz Budownictwo (5,6 proc.).
Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK wynika, że choć łączne zaległości w II kw. podwyższyły się o 2,7 proc. (899 mln zł) to w sektorze Kultura, rozrywka i rekreacja było to aż 16,5 proc., w przypadku Działalności w zakresie usług administrowania i działalności wspierającej, w której mieszczą się m.in. firmy turystyczne – 8,7 proc., w Rolnictwie – 5,3 proc., Opiece zdrowotnej – 5,1 proc., Transporcie – 4,5 proc., a w Pozostałej działalności usługowej, gdzie są zarejestrowani np. fryzjerzy czy trenerzy fitness – 4,1 proc.
Umiarkowanie, jeśli chodzi o przyrost zaległości, wygląda natomiast sytuacja w Przemyśle, Budownictwie i Handlu. Te sektory charakteryzują się jednak najwyższymi kwotami nieopłaconych w terminie zobowiązań, dlatego w ich przypadku nawet niewielkie zmiany przekładają się na spore sumy. W przypadku Przemysłu wzrost o 2 proc. oznaczał skok o 114 mln zł, w Budownictwie o 2,8 proc. dał 144 mln zł, a w Handlu o 2,9 proc. dało 225 mln zł.
Długi fryzjerów i transportu rosną cały czas, obiektów sportowych i handlu hamują, a w przemyśle zaczęły się rozpędzać
Gdy przyjrzeć się bliżej poszczególnym sektorom, widać, że kryjące się w nich branże po kontakcie z koronawirusem znalazły się w różnej kondycji.
I tak, zaległości sektora Pozostała działalność usługowa podwyższyły się o 4,1 proc. głównie za sprawą firm prowadzących działalność fryzjerską i kosmetyczną, których zobowiązania rosły cały czas i podbiły kwotę swoich nieopłaconych zobowiązań o jedną dziesiątą, do prawie 95 mln zł.
Z kolei w Kulturze i rekreacji w największym stopniu pogorszyły płatności firmy zajmujące się sportem, rozrywką i rekreacją, czyli głównie kluby fitness czy sale zabaw dla dzieci, gdzie zaległości wzrosły o niemal jedną czwartą (23,8 proc.). Tu 17,5 mln zł nowych zaległości pojawiło się w kwietniu, a w maju i czerwcu wraz z rosnącym dostępem do pomocy doszło już jedynie niecałe 5 mln zł.
W przypadku Działalności w zakresie usług administrowania i działalności wspierającej na przyrost zaległości (8,7 proc.) miały przełożenie głównie problemy biur podróży, agentów turystycznych, pośredników oraz innych firm związanych z turystyką. Powiększyły one w kwartał zaległości o blisko 37 mln zł do 117,9 mln zł – w tym przypadku niemal cała kwota przyrosła w kwietniu, a później zmiana była już nieznacząca.
W sektorze Działalność w zakresie usług administrowania i działalność wspierająca obok firm turystycznych znajdują się również wynajem i dzierżawa maszyn i pojazdów i ich zaległości podniosły się o 9 mln zł (o blisko 6 proc.) do 162,5 mln zł. Kolejne zarejestrowane tu branże, a jest to m.in. organizowane kongresów i targów, call center, ochrona budynków, detektywi czy firmy sprzątające oraz dbające o zieleń, nie powiększyły już zaległości w tak znaczącym stopniu.
Odwrotnie akurat sytuacja wygląda w Przemyśle, gdzie kwiecień – pierwszy pełny miesiąc lockdownu jeszcze nie przełożył się na wzrost opóźnień w rozliczeniach firm przetwórczych z dostawcami, ale już maj i czerwiec przyniosły ponad 101 mln zł dodatkowych zaległości. Jeśli chodzi o kwartalną zmianę, nie była to dla Przemysłu wyjątkowa sytuacja. W sektorze tym zwraca jednak uwagę 7-proc. wzrost zaległości producentów odzieży do 155,2 mln zł, który przyspieszył od maja - czytamy w komunikacie BIG InfoMonitor.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)