Spłaciłeś kredyt we frankach? Zobacz, czy ciągle możesz dochodzić roszczeń od banku
2020-09-04 13:02
Franki © fot. mat. prasowe
Kredyt we frankach szczyty swojej popularności osiągnął w latach 2006-2009. Niektórzy z kredytobiorców już zdążyli uporać się z jego spłatą. Czy wcześniejsza spłata kredytu zamyka im drogę dochodzenia roszczeń z tytułu zwrotu ubezpieczenia niskiego wkładu czy nadpłaconych rat? Odpowiedź na to pytanie brzmi "nie". Co więcej, wcale nie muszą się z tym spieszyć, ponieważ okres przedawnienia w takich sprawach to aż 10 lat.
Przeczytaj także: Frankowicze nie muszą już obawiać się przedawnienia roszczeń
Jeśli nawet spłaciłeś kredyt we frankach, to decyzją o roszczeniach wobec banków wcale nie musisz się spieszyć
Wcześniejsza spłata kredytu we frankach to sposób na szybsze odciążenie budżetu domowego z konieczności comiesięcznej spłaty rat. Taki krok podejmuje wielu kredytobiorców i nawet jeśli mają zastrzeżenia co do wyliczeń zastosowanych przez kredytodawcę, to gotowi są machnąć na nie ręką, zakładając, że na ewentualne roszczenia jest już za późno.
Tymczasem, jak podkreśla Maciągowski, Prezes Zarządu w e-Kancelaria, całkowita spłata kredytu we frankach wcale nie oznacza, że sprawa jest całkowicie zamknięta i kredytobiorca nie ma już możliwości dochodzenia swoich roszczeń.
- Nawet po uregulowaniu ostatniej raty można występować z roszczeniami, powołując się na abuzywność klauzul umownych. W dodatku na podjęcie takich działań jest bardzo dużo czasu, bo okres przedawnienia to 10 lat, a każda rata przedawnia się osobno – mówi Piotr Maciągowski, Prezes Zarządu w e-Kancelaria.
fot. mat. prasowe
Franki
W efekcie stwierdzenia nieważności umowa kredytowa rozumiana jest jak nigdy nie zawarta. Zostaje wykluczona z obrotu prawnego, tak jakby nigdy nie istniała. Jeśli zatem umowa kredytu CHF nie została skutecznie zawarta, każda ze stron takiej umowy powinna oddać drugiej to, co na podstawie porozumienia otrzymała. W przypadku kredytobiorcy chodzi o oddanie wypłaconego kapitału (bez odsetek). Bank powinien zwrócić uiszczone przez kredytobiorcę raty (w tym przypadku z odsetkami). Zwrotowi podlega także prowizja pobrana za udzielenie kredytu, składka ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i ewentualnie inne opłaty, które na podstawie umowy kredytobiorca przekazał do banku.
Wcześniejsza spłata kredytu we frankach może oznaczać wzrost kwoty roszczenia
Wielkość roszczenia może wzrosnąć w sytuacji, jeśli kredytobiorca dokonywał nadpłat w okresie kredytowania. Oczywiście wpływa na nią również kurs franka, łączna kwota, okres na jaki została zawarta umowa kredytowa oraz data jej podpisania i spłaty. Przy rozpatrywaniu sprawy sąd ocenia przede wszystkim, czy umowa zawiera klauzule abuzywne, czy też nie. Jeśli takie klauzule występują, to sąd powinien uwzględnić powództwo.
Jest jednak sporo elementów wpływających na wygranie, bądź przegranie sprawy. Istotny jest np. status konsumenta czy wysokie wykształcenie kredytobiorcy. W sprawie znaczenie może mieć wiele czynników, dlatego warto zwrócić się do doświadczonych specjalistów, którzy przygotują argumentację nawiązująca do konkretnej umowy i statusu konsumenta.
- Konsumenci i kredytobiorcy są coraz bardziej świadomi swoich praw. Nie mają obaw przed złożeniem powództwa wobec banku, także w przypadku całkowitej spłaty kredytu. Szczególnie jeśli mają wsparcie profesjonalnych adwokatów. E-Kancelaria prowadzi aktualnie około 100 takich spraw. Wiele z nich dotyczy znacznych roszczeń – zwrot z tytułu nadpłaconych rat może dotyczyć kilkudziesięciu lub nawet kilkuset tysięcy złotych - ocenia Piotr Maciągowski. - W przypadku odrzucenia roszczenia kredytobiorca ponosi koszty sądowe oraz koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika banku. Wysokość zależna jest od wartości przedmiotu sporu. Jednak już na etapie wstępnej analizy umowy w kancelarii można stwierdzić, czy w umowie z bankiem były klauzule abuzywne. Jeśli tak było, ryzyko przegrania istotnie zmniejsza się. Warto zatem wystąpić z takim roszczeniem – mówi Prezes Zarządu w e-Kancelaria.
Kredyty indeksowane lub denominowane do waluty franka szwajcarskiego (CHF) największą popularnością cieszyły się podczas boomu mieszkaniowego w latach 2005–2010. Banki udzieliły ich blisko 900 000 kredytobiorcom. Umowy kredytów frankowych zawierane były do 2012 r.
Przeczytaj także:
Kredyt we frankach: czy należy bać się o przedawnienie roszczeń?
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
wcześniejsza spłata kredytu, dochodzenie roszczeń, przedawnienie roszczeń, termin przedawnienia, frankowicze, kredyty we frankach, frankowicze
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)