Firmy pożyczkowe: 122 mln zł straty bez szans na poprawę
2020-12-07 13:33
Branża pożyczkowa ze stratą 122 mln zł © artbeauty - Fotolia.com
Przeczytaj także: Pożyczki lekko w górę, ale na efekt świąt nie ma co liczyć
Na wstępie warto podkreślić, że na potrzeby analizy Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego wzięto pod uwagę jedynie te firmy pożyczkowe, które:- Prowadziły w ocenie FRRF działalność pożyczkową zarówno w 2018 r., jak i 2019 roku (ta sama baza podmiotów)
- Złożyły sprawozdania finansowe za rok 2018 i 2019
- Złożone przez spółki sprawozdania były możliwe do odczytania i przeanalizowania
- Nie były częścią grupy bankowej
- Nie były częścią grupy działającej w branży motoryzacyjnej
Efektem tego w opracowaniu ujęto tylko 330 podmiotów spośród 504 wpisanych do rejestru prowadzonego przez KNF. Nie jest to zatem pełen obraz rynku.
Sektor pożyczek pozabankowych to istotny segment rynku finansowego w Polsce o łącznej wartości aktywów na poziomie niemal 8,7 mld złotych. Firmy pożyczkowe mierzą się jednak z wieloma wyzwaniami, w tym o charakterze fiskalnym i regulacyjnym, obniżającymi ich rentowność oraz zwiększającymi koszty pozyskiwania kapitału.
Jak pokazują dane za 2019 rok branża zanotowała stratę na poziomie 122 mln zł przy jednoczesnym wzroście aktywów o ponad 5 proc. r/r oraz przychodów ze sprzedaży o 2 proc. r/r, co świadczy o zwiększających się kosztach prowadzenia działalności związanych głównie z właściwą wyceną ryzyka w zakresie posiadanego portfela oraz koniecznością dostosowywania się do rosnących wymogów regulacyjnych. Marginalny wzrost przychodów – po kilku latach dynamicznego rozwoju – wskazuje z jednej strony na dojrzałość tego rynku, z drugiej zaś na nadchodzący proces konsolidacji i zmniejszenia atrakcyjności dla nowych inwestorów.
fot. mat. prasowe
Wyniki sektora pożyczek pozabankowych
Poziom osiągniętej straty pokazuje, że firmy pożyczkowe były w słabej kondycji już w zeszłym roku. Wyniki za 2019 rok odzwierciedlają pełne skutki wdrożenia w 2016 r. limitu kosztów pozaodsetkowych – obecnie w portfelach firm praktycznie znajdują się już wyłącznie umowy podpisane w rygorach tej regulacji. Nie bez znaczenia pozostaje również niepewność regulacyjna, uniemożliwiająca stabilne prowadzenie działalności i hamująca inwestorów na rynku kapitałowym, z którego w dużej mierze finansują się instytucje pożyczkowe. Rok 2020 z pewnością okaże się jeszcze gorszy – mówi Agnieszka Wachnicka, prezes Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego.
Spadek koniunktury gospodarczej w wyniku COVID-19 i związany z tym wzrost ryzyka kredytowego w połączeniu z obniżeniem limitu kosztów pozaodsetkowych w ramach przepisów rządowej Tarczy antykryzysowej tylko pogłębiają problemy sektora. Dla wielu firm, nawet największych graczy, ten rok jest prawdziwym testem - dodaje Agnieszka Wachnicka.
Wyraźnie ograniczona maksymalna wysokość kosztów pozaodsetkowych powoduje, że w wielu przypadkach nowy limit uniemożliwia pokrycie ryzyka kredytowego związanego z udzielaniem pożyczek, a trzeba pamiętać, że dzieje się to w czasie, gdy jednocześnie znacznie wzrósł koszt finansowania się instytucji pożyczkowych, co zmusza spółki do drastycznego ograniczenia akcji kredytowej lub zamknięcia prowadzonej działalności. Już dziś obserwujemy mocne skurczenie rynku. Liczba aktywnych podmiotów zmniejszyła się co najmniej o 25 procent.
fot. mat. prasowe
TOP 25 instytucji pożyczkowych - wyniki 2019
Wyniki firm pożyczkowych za zeszły rok obrazują nie tylko brak rentowności sektora - zarówno poziom ROA, jak i ROE mają ujemne wartości – ale pokazują również, jak ten rynek jest, już teraz, silnie skoncentrowany. Choć w rejestrze instytucji pożyczkowych prowadzonym przez KNF znajdują się 504 podmioty, to przyjęte w analizie kryteria aktywności na rynku pożyczek pozabankowych spełnia już tylko 330 spółek, spośród których na rynku dominuje 25 największych instytucji z 85 proc. udziałem w rynku mierzonym wartością aktywów.
Utrzymywanie się ujemnej rentowności branży prowadzi w dłuższym czasie do dalszego zmniejszania się konkurencyjności rynku pożyczkowego, za czym przemawia chociażby słabość kapitałowa wielu podmiotów – wiele spółek dysponuje niskim kapitałem własnym. I choć nie stanowi to w żaden sposób zagrożenia dla stabilności rynku finansowego i nie stwarza żadnego ryzyka dla konsumentów – firmy pożyczkowe nie gromadzą depozytów i nie finansują swojej działalności w ten sposób – może jednak prowadzić do istotnego ograniczenia oferty pożyczek. A to z kolei, biorąc pod uwagę rolę instytucji pożyczkowych w gospodarce, mogłoby prowadzić do pogłębienia wykluczenia finansowego niektórych grup społecznych.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)